Strony

sobota, 10 grudnia 2016

#37 "O krok za daleko" Abbi Glines

Cześć wszystkim!
Jak tam u Was? U mnie na nudę narzekać nie mogę. Szkoła, nauka i jeszcze raz nauka. Nie jest najgorzej, ale zdecydowanie mogłoby być więcej luzu. Na szczęście zawsze znajdzie się trochę czasu na czytanie więc dzisiaj dzisiaj zapraszam na kolejną recenzję.


Od miłości do nienawiści. Od pożądania po namiętność.
Blair ma dziewiętnaście lat, jest niedoświadczona i delikatna. Może polegać wyłącznie na sobie. Tak się złożyło, że zostało jej tylko kilka rzeczy osobistych, stary pikap i broń w schowku – tak na wszelki wypadek. Jej ostatnią deską ratunku jest ojciec, którego nie widziała od lat.
Rush ma wszystko. Jest młody, przystojny, bogaty i ma boskie ciało! W dodatku to syn znanego muzyka. Za takim chłopakiem jak on dziewczyny pójdą w ogień.
Kiedy Rush i Blair spotykają się, wybucha między nimi pożądanie, które sprawia, że wszystko inne przestaje się liczyć. Uczucie, o którym każdy marzy, by przytrafiło się choć raz w życiu. Wiedzą, że jednak nie powinni być razem. Że ich miłość to tabu i nie wolno im wkraczać na zakazane dla nich obszary namiętności. Czy posuną się o krok za daleko?

Bardzo lubię książki Abbi Glines i śmiało mogę powiedzieć, że zakochałam się w nie jednej jej historii. Z tego co pamiętam swoją przygodę z jej twórczością zaczęłam właśnie od tej książki i nie mogę powiedzieć, że źle trafiłam. Tak, tak już czytałam tą książkę. Za pierwszym razem pochłonęłam ją w pół dnia, za drugim (to samo z perspektywy Rusha) również w pół a ten trzeci raz nie zajął mi nawet czterech godzin. Nie potrafię wyrazić tego słowami, ale ta historia zauroczyła mnie od samego początku i jestem pewna, że to nie był ostatni raz kiedy ją czytam.

Książka nie jest idealna- w końcu nic takie nie jest. Jedyny minus jaki mogłabym tutaj przytoczyć to fakt, że czasami niektóre sceny były zdecydowanie przesłodzone, ale całość jest tak świetna, że jestem w stanie przymknąć na to oko. Rush był momentami trochę niezdecydowany, ale to tylko dawało uroku historii więc nie mogę napisać, że jest to minus.

Jak można się spodziewać główni bohaterowie pochodzą z zupełnie innych światów. On bogaty, ma wokół siebie mnóstwo dziewczyn. Ona uboga z dramatyczną przeszłością. Pamiętam, że za pierwszym razem spodziewałam się banału, schematyczności. Jakim ogromnym zaskoczeniem było dla mnie gdy okazało się, że kompletnie się pomyliłam. Naprawdę musicie mi uwierzyć tak pięknej i ciekawej historii romantycznej jeszcze nie czytałam. Zarówno pierwsza jak i druga część (której recenzja również niebawem się pojawi) wciągnęły mnie na maksa i nie było sekundy, żebym nie kibicowała Rushowi i Blaire. Przez bardzo długi czas żyłam ich historią i do dzisiaj miło ją wspominam.

W książce znajdzieny zarówno romantyczne jak i drastyczne momenty. Jak to Abbi, mamy też tutaj kilka rozbudowanych scen erotycznych, które według mnie były owymi przesłodzonymi fragmentami. Dla fanów dramatycznych zwrotów akcji mamy też kilka złośliwości ze strony wrednych dziewczyn, ale są również przystojni chłopcy, którzy będą bronić swoich dam za wszelką cenę. Całą serię Rosemary Beach polecam Wam gorąco. Z każdym bohaterem i każdą historią bardzo się zżyłam i miło je wspominam. Oczywiście najbardziej spodobała mi się O krok za daleko, która znalazła się w ścisłej czołówce moich ulubionych książek dlatego koniecznie trzeba ją przeczytać. Jestem pewna, że wielu z Was się spodoba a sądzę też, że nie ja jedyna jestem w niej już zakochana. Dajcie znać co sądzicie o książce. Naprawdę polecam!

81 komentarzy:

  1. Jeśli tylko znajdę więcej czasu to na pewno zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  2. Chętnie poznałabym historię w tej książce. Pomimo "przesłodzenia" :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czytałam ją dawniej i mi się podobała. Nie jakaś zachwycająca, ale szybko i przyjemnie się ją czytało. Mam nadzieję, że kiedyś wrócę do niej i skończe kolejne części. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja również mam takie zdanie i na pewno jeszcze nie raz przeczytam :)

      Usuń
  4. Bardzo lubię tę serię autorki. Spodobała mi się bardziej od "Sea Breeze". Nie jest to literatura wysokich lotów, ale na odstresowanie i rozluźnienie jest idealna :D
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie sięgnęłam po żadną z książek autorstwa Glines, ale chyba czas to nadrobić. Wszystko w swoim czasie :)
    Pozdrawiam serdecznie- strefawyobrazni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz to nadrobić, jej książki mają w sobie to coś :)

      Usuń
  6. Niestety nie lubię tego typu książek, a już to "przesłodzenie" w ogóle mnie zniechęca ;/

    OdpowiedzUsuń
  7. Na razie książka poczeka :D, ale może kiedyś. Kto wie :D Pozdrawiam cieplutko! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że kiedyś jednak przeczytasz bo naprawdę super książka ;)

      Usuń
    2. Nominowałam Cię do tagu :D

      Usuń
    3. Dzięki, w wolnej chwili postaram się odpowiedzieć :)

      Usuń
  8. Bardzo lubię twórczość tej autorki i przeczytałam niemal wszystkie jej książki w polskim wydaniu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To zazdroszczę, przede mną jeszcze wiele do nadrobienia, a czasu tak mało.

      Usuń
  9. kilka dni temu przeczytałam 'sztukę planowania' - warto :)

    Zapraszam na najnowszy wpis!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja właśnie czytałam, że nie warto dlatego sama muszę się teraz przekonać :)

      Usuń
  10. Chętnie przeczytam jak będę miała chwilę :) U mnie również sporo nauki, że już nie wyrabiam, przydałyby mi się wakacjie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Nigdy jeszcze nie spotkałam się z twórczością autorki - szczerze mówiąc, nawet nie kojarzę jej nazwiska :o Sama książka wydaje się dość zwyczajna. Chyba nie będę na nią polować, ale jeśli kiedyś wpadnie mi w ręce to może się pokuszę :) Obecnie również niestety mało czasu, zdecydowanie za mało - klasa maturalna to tragedia. I jak tu znaleźć czas na czytanie?!

    Pozdrawiam, Seeker Of The Books

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam jeszcze rok wolnego od tego całego stresu naturalnego, ale powoli się zaczyna wszystko. Co do autorki to nie wierzę, że nie słyszałaś o niej. Normalnie jestem w szoku :D

      Usuń
  12. Jest słodko, namiętnie i ociupinkę dramatycznie. Myślę, że bohaterowie mogliby zyskać moją sympatię. Pomimo wad, o których wspominasz, chętnie zapoznałabym się z tą powieścią bliżej.

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety nie jestem przekonana do tej serii ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo fajnie prowadzisz ten blog. Obserwuję i zapraszam do mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jakoś nie ciągnie mnie do książek tej autorki, mimo że już trochę osób je polecało. ;/ No i to, że tutaj pojawiają się te elementy przesłodzenia, też nie zachęcają. ;/

    OdpowiedzUsuń
  16. Nauka, nauka i nauka- skądś to znam ;)
    A co do książki, to może kiedyś, teraz mam dużo innych, do przeczytania :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też ciągle muszę odkładać fajne książki na później, czasu tak mało.

      Usuń
  17. autorka dla mnie kompletnie nieznana:)

    OdpowiedzUsuń
  18. nie znałem ale grudzień to meisiąc bez ksiazek u mnie nawał prac robi swoje

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwierzysz, że ja również nie znam twórczości autorki! Muszę koniecznie zobaczyć za jej książkami.

    OdpowiedzUsuń
  20. To nazwisko ciągle się gdzieś przewija, ale ja sama nie czytałam jeszcze żadnej książki Abbi Glines! Wiem, że wstyd i hańba, lecz obiecuję, że postaram się to jak najszybciej nadrobić, a to wszystko twoja zasługa! <3

    Books by Geek Girl

    OdpowiedzUsuń
  21. Ja teraz nawet na czytanie nie mam czasu... O książce nie słyszałam wcześniej :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobrze, że chociaż u mnie usłyszałaś bo naprawdę warto przeczytać :)

      Usuń
  22. Musze przyznać, że od dawna chciałam przeczytać jakąś powieść pisarki :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Z miłą chęcia poznam twórczośc tej autorki :)
    Pozdrawiam,
    Zaczytana Wiedźma
    ZaczytanaWiedźma.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  24. Skoro polecasz, to przeczytam, jak będę miała okazję. W ogóle jeszcze nie czytałam żadnej książki tek autorki. Tyle mam do nadrobienia...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj koniecznie za jej książki musisz się zabrać! Naprawdę mają w sobie to coś :)

      Usuń
  25. No nie powiem... Zaintrygowałaś mnie :D Muszę w przyszłości sięgnąć po tą serie :D Czytałam już dwie książki tej autorki, z serii Sea Breeze i mi się bardzo podobały ♥

    OdpowiedzUsuń
  26. Ścisła czołówka? Ja chyba nie potrafiłabym wybrać takich książek :D :D :D muszę zapisać ten tytuł, ale nieco boję się lektury. Ostatnio potrzebuję ciepłych, klimatycznych książek. Może po świętach będzie lepiej :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja mam takie 4 najlepsze :) Ja chwilowo mam ochotę na romanse także pozycja idealna ;)

      Usuń
  27. Jakoś nie bardzo mnie do tej książki ciągnie. Pomimo tego, że zapewniasz, iż nie jest ona tak schematyczna na jaką wygląda, to mi tu jednak śmierdzi tym banałem na kilometr. Do tego niezdecydowanie Rusha wcale nie wydaje mi się urocze, ale to może dlatego, że nie mam pojęcia jakim on jest bohaterem. No nic...Na razie sobie odpuszczę.

    Ściskam :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może kiedyś zmienisz zdanie, książka owszem jest banalna, ale za to szybko i przejmnie się czyta :)

      Usuń
  28. Coś mi się przypomina, że jakąś książkę tej autorki czytałam... ale na pewno nie była to ta ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Nie kojarzę niczego tej autorki ;) Ale prawdopodobnie to książki kierowane typowo do nastolatek, prawda? ;)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie znam tej autorki, coraz mniej się orientuje w pozycjach dla nastolatek, a kiedyś wszystko miałam w małym paluszku :(
    No niestety przesłodzone klimaty nie są moje ale te dramatyczne mogłyby mnie skusić.
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może jeszcze kiedyś będziesz miała wszystko w małym paluszku ;)

      Usuń
  31. Przyjemne zaczytanie się szykuje, w wolnej chwili z pewnością sięgnę po tę przygodę. :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nigdy o tej autorce nie słyszałam, ale bardzo lubię takie książki więc chętnie po nią sięgnę. :)

    OdpowiedzUsuń
  33. Ależ się cieszę, że do Ciebie trafiłam. Od tej książki zaczęła się moja przygoda z New Adult. Też uważam, że nie jest idealna, ale wciągała niesamowicie. Ostatnio czytałam Bez winy Mii Sheridan - grzeczniejsza, ale ciekawa :) Brakuje mi już inspiracji bo mam wrażenie, ze wszystko co ciekawsze przeczytałam, a przy tych książkach tak fajnie się człowiek relaksuje.

    OdpowiedzUsuń
  34. Jeśli będę miała okazję, to przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza- to bardzo motywuje! :)