Tytuł: Chłopak z innej bajki
Autor: Kasie West
Tom/seria: ––––
Wydawnictwo: Feeria Young
Data wydania: 10 maja 2017
Liczba stron: 352
Opis:
Caymen ma 17 lat i po szkole pracuje w należącym do jej mamy nieco dziwacznym sklepie z porcelanowymi lalkami i specjalizuje się w sarkastycznym podejściu do życia, szczególnie wobec bogaczy. Lata obserwacji zamożnych ludzi zza lady i życiowe doświadczenia mamy nauczyły ją, że nie można im ufać, a do tego są zblazowani, nieuprzejmi i przekonani, że cały świat powinien leżeć u ich stóp. Gdy do sklepu trafia Xander, wysoki, przystojny i na swój sposób uroczy, ale najwyraźniej obrzydliwie bogaty, od razu widać, że jest z totalnie innej bajki. Caymen co prawda znajduje z nim wspólny język, ale jest przekonana, że jego zainteresowanie nie potrwa długo. Gdy Xandrowi niemal udaje się ją do siebie przekonać, dziewczyna odkrywa, że pieniądze grają w ich związku o wiele większą rolę, niż sądziła. Na ich wspólnej drodze piętrzą się przeszkody... czy ostatecznie trafią razem do tej samej bajki?
Krótko o fabule
Dla tych, którzy przeczytali opis: nie wydaje Wam się on dziwny, jakby napisany przez amatora, że się tak wyrażę? Przyznam, że gdybym miała sięgnąć tylko ze względu na to, na pewno bym sobie odpuściła. Jednak jako, że bardzo lubię książki tej autorki, nie mogłam nie przeczytać i jej najnowszej historii. Jeżeli chodzi o samą fabułę to jak zwykle się nie zawiodłam. Może nie była ona jakaś oryginalna, ale czytało się ją bardzo przyjemnie. Momentami trochę zalatywało schematami, ale nie mam o to w ogóle pretensji bo całość wypadła rewelacyjnie. Oczywiście poza zakończeniem, na które po prostu nie byłam jeszcze gotowa!
Styl
Pani West już od naszego pierwszego spotkania niezmiernie przypadła mi do gustu. Jej styl pisania to jeden z najlepiej mi się czytających. Jak za każdym poprzednim razem już od początku wprowadziła mnie w świat Caymen i Xandera i sprawiła, że nie tylko mocno się z nimi zżyłam, ale i nie mogłam oderwać się do samego końca, który tak jak wspomniałam nadszedł zdecydowanie za szybko. Za każdym razem mówiłam sobie 'jeszcze tylko jeden rozdział' i tak jakoś zleciało, że dzień i już po książce...
Bohaterowie
Trochę nie wiem co tu napisać bo mimo że się z nimi zżyłam to chyba nie umiem ubrać tego w słowa. Caymen zaplusowała u mnie swoim poczuciem humoru, a właściwie swoim sarkazmem. Idealnie wyczuwała kiedy go zastosować i nie raz mnie rozśmieszała. Niestety jej lekkie niezdecydowanie w kwestiach sercowych trochę mnie denerwowało, ale chyba jestem w stanie ją zrozumieć. Co do Xandera to nie wiem co się ze mną ostatnio dzieje. Zawsze w większości męskich bohaterów byłam zachwycona i się nimi zauroczałam, a teraz od kilku książek ani trochę, nawet nie zwracam na nich zbytnio uwagi. Chyba za dużo romasideł. Wracając do samej postaci Xandera był to bardzo fajny chłopak, trochę nie myślał, ale czego się spodziewać po chłopakach ;) Mimo wszystko obydwoje ich polubiłam i na pewno będę długo o nich pamiętać.
Podsumowując
Jest to przyjemna pozycja, przy której bardzo dobrze się bawiłam i oderwałam od rzeczywistości. Jak wszystkie książki pani West będę ją miło wspominać i na pewno kiedyś jeszcze do niej wrócę.
Moja ocena:
8/10
Jeszcze nie znam tej autorki, ale chcę poznać. Póki co jednak mam inne plany czytelnicze :)
OdpowiedzUsuńGorąco Cię zachęcam do poznania jej twórczości :)
UsuńKsiążki tej autorki wciąż przede mną ;)
OdpowiedzUsuńNie wierzę, że jeszcze żadnej jej historii nie znasz :)
UsuńByłam bardzo zadowolona z lektury! :) Autorka ma coś, że przyciąga swoimi historiami, mimo iż są przewidywalne i schematyczne. Jednak właśnie czyta się przyjemnie i szybko. Na letnie popołudnie w sam raz. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie! :)
Usuńcoś dla mojej koleżanki
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo chcę przeczytać wszystkie książki tej autorki, bo na razie czytałam tylko "P.S. I like you".
OdpowiedzUsuńTa książka też była genialna :)
UsuńWiele osób właśnie pozytywnie ocenia tą książkę jako lekką i przyjemną. Nie jest to jakaś mega obowiązkowa lektura na mojej liście, ale z chęcią przeczytam.
OdpowiedzUsuńCiekawa jestem Twojej następnej recenzji.
Mam nadzieję, że jak już sięgniesz to będziesz zadowolona :)
UsuńO widzę że tobie też się podobała książka. W sumie to jak wszystkie książki West mój blog
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńKsiążkę już mam na swojej półce i niebawem będę ją czytać.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak wrażenia :)
UsuńMam ochotę ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńhttps://justboooks.blogspot.com/
Cieszę się :)
Usuńnie znam autorki:) ale jakoś nie korci mnie ta pozycja
OdpowiedzUsuńSzkoda ;)
UsuńZ przyjemnością przeczytam :]
OdpowiedzUsuńTo fajnie :)
UsuńChętnie sięgnę po taką lekką młodzieżową powieść. Rozejrzę się za tym tytułem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Zachęcam :)
Usuńjak dla mnie fabuła kusząca :)
OdpowiedzUsuńW takim razie warto przeczytać :)
UsuńUwielbiam tę autorkę ♥
OdpowiedzUsuńNie dziwię się ;)
Usuń:)
OdpowiedzUsuńOd dawna mma ochotę zabrać się za jakąś książkę tej autorki, jednak boję sie, że jednak mi się nie spodobają :/ Ponieważ wolę jednak książki fantasy, a za miłostkami aż tak nie przepadam. Czasem oczywiście fajnie takie coś przeczytać, jednak raczej na dłuższą metę unika takich książek :D
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
pomiedzy-wersami.blogspot.com
Jeżeli wolisz inne klimaty, a takie interesują Cię raz na jakiś czas to są to idealne propozycje :) Autorka nie przesadza aż tak ze słodkościami w porównaniu do innych także nic tylko bierz się za jej historie :)
UsuńA mnie tam właśnie sam opis książki zaciekawił bo tajemniczo się kończy i nawet z tego powodu chętnie bym ją przeczytała :) Oczywiście tytuł zapisuje i na pewno ją przeczytam ☺
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że spodoba Ci się równie mocno co mi :)
UsuńAutorki nie znam, ale wiem, że ma wielkie grono fanek. Może dam się jej porwać na kilka wieczorów :)
OdpowiedzUsuńSzybko Ci zleci z nią czas :)
UsuńBardzo chętnie przeczytam :-)
OdpowiedzUsuńZachęcam :)
UsuńJeszcze nie czytałam.
OdpowiedzUsuńWarto to zmienić :)
UsuńChłopaka na zastępstwo wspominam bardzo miło, Chłopak z sąsiedztwa był słabszy, ale nadal miło się czytało, za to P.S. I like you totalnie mi nie podeszło, więc teraz zastanawiam się, jak to będzie z tym chłopakiem. Wiem, że już kolejna książka West się szykuje do wkroczenia na polskie półki, ale chyba kolejne tytuły coraz mniej mnie już interesują pod względem fabuły. ;/
OdpowiedzUsuńWłaściwie to ja miałam podobne obawy, w końcu te wątki już trochę schematyczne, jednak tak bardzo lubię jej styl, że no nie sposób nie przeczytać :)
UsuńMam ją w swojej biblioteczce i nie umiem się doczekać lektury :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
W takim razie życzę przyjemnie spędzonego czasu :)
Usuńbardzo chce przeczytać tę książkę i w sumie wszystkie książki tej autorki :)
OdpowiedzUsuńPolecam :)
Usuń