Tytuł: Księga kłamstw
Autor: Teri Terry
Tom/seria: ---
Wydawnictwo: Młody Book
Data wydania: 10 maja 2017
Ilość stron: 392
Gatunek: literatura młodzieżowa
Ocena: 9/10
Na pogrzebie matki Quinn dokonuje niewiarygodnego odkrycia. Ma siostrę bliźniaczkę, Piper, podobną do niej jak dwie krople wody. Ale dlaczego siostry zostały rozdzielone? Dlaczego Piper mieszkała z rodzicami w pięknym domu, podczas gdy Quinn, niczym niebezpieczne zwierzę, zamknięto u babci w Dartmoor?
Przed siostrami stopniowo odkrywa się mroczna przepowiednia. Z czasem staje się jasne, że jedna z nich kłamie.
Przed siostrami stopniowo odkrywa się mroczna przepowiednia. Z czasem staje się jasne, że jedna z nich kłamie.
~lubimyczytac.pl
Na początku roku poznałam książkę Zresetowana tej autorki i nie przypadła mi ona zbyt mocno do gustu. Sceptycznie zatem podeszłam i do tego tytułu gdzie dodatkowo nie często sięgam po ten gatunek ( bo do końca młodzieżówka to to nie jest). Ale że w bibliotece za dużego wyboru nie było, to wzięłam i wiecie co? Nie żałuję!
Piper i Quinn to bliźniaczki, które nie mają pojęcia o istnieniu tej drugiej (tak przynajmniej twierdzą), a dowiadują się o tym na pogrzebie matki. To właśnie wtedy zaczyna się cała akcja i historia tej dwójki. Już od samego początku można poczuć dreszczyk emocji, kiedy dziewczyny ukrywają się na zmianę bądź zamieniają rolami. To wtedy wychodzi na jaw, że bliźniaczki nie należą do zwyczajnej rodziny, a od pokoleń ciąży nad nimi klątwa. Jak wielka i mroczna nie dowiecie się ode mnie, ale za to jaka ciekawa. Równie ciekawa co wątki do niej dodawane: rodzinne tajemnice, kłótnie i spory. A na koniec najwazniejsze: która z dziewczyn jest tą o mrocznym charakterze? No nie ukrywam, że bardzo wciągnęła mnie ta historia pod każdym względem. Może rozczarowało mnie leciutko zakończenie, ale pod względem całości jestem w stanie przymknąć na to oko. Fabule nie mam nic do zażucenia- była mega!
O bohaterach słów kilka. Piper nie polubiłam od samego początku. Chociaż była identyczna jak Quinn to różniły się bardzo charakterem. Piper tak bardzo mąciła, była aż nadto dociekliwy i chyba to tak mi się w niej nie spodobało. Quinn natomiast była raczej bierna i na wszystko się zgadzała, co znowu nie stawia jej w najlepszym świetle, ale lepszym niż siostrę. Najbardziej zapamietałam ich babcię- kobietę starą i mądrą, która chociaż ogromnie surowa, to dbała o dobro wnuczek. A ja zrozumiałam to dopiero pod koniec. Żałuję, że poświęcono jej tak mało w książce (tak naprawdę było tego całkiem dużo, ale dla mnie to i tak za mało) podobnie jak Zakowi, chłopakowi jednej z sióstr. Był w porządku, ale jednak mnie irytował. Czym? Nie mam pojęcia, ale momentami chciałam po prostu, żeby zniknął.
I tak oto dochodzimy do końca tej jakże długiej i wyczerpującej recenzji. Tak naprawdę uważam, że nie ma co pisać na siłę więcej. Co chciałam wam przekazać przekazałam, a chętni na pewno się jacyś znajdą. Styl autorki podobny mam wrażenie, ale temat podpadł mi zdecydowanie bardziej. Czytało się bardzo szybko i przyjemnie, szkoda że nie ma kontynuacji i dokładniejszego zakończenia.
Księga kłamstw okazała się zaskakująco dobrą lekturą na wieczór. Pełna emocji, zarówno tych pozytywnych, jak i negatywnych, zagadek i tajemnic. Jednocześnie uczy i zmusza do refleksji, a zakończenie każe ci zastanowić się nad ciągiem dalszym tej historii.
Już wiem, o jaką lekturę poproszę na święta :)
OdpowiedzUsuńDosłownie dziesięć sekund temu dodałam posta, a ty już przeczytałaś Wow ;)
Usuńjak młodzieżowa to już nie moje klimaty:)
OdpowiedzUsuńRozumiem ;)
UsuńSkoro są emocje to jestem jak najbardziej na tak.
OdpowiedzUsuń:)
UsuńAkapit podsumowujący recenzję, utwierdziło mnie w przekonaniu, że jest to książka, po którą muszę sięgnąć. 😊
OdpowiedzUsuń:)
UsuńKsiążka nie znajduje się w orbicie moich zainteresowań. Już sama okładka zniechęca, a Twoje słowa, choć ciepłe, potwierdzają że to nie mój temat:)
OdpowiedzUsuńRozumiem.:)
UsuńKurcze mam mieszane uczucia względem tej książki.pewnie ją sprawdzę, ale motyw rozdzielonych bliźniaków niby nie jest bardzo popularny, ale jednak zdarzało mi się czytać książki o tej tematyce. Szkoda, że zakończenie Cię zawiodło.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Książki jak narkotyk
Było super zakończenie, ale żałuję, że epilog był taki bardzo ogólnikowy.
Usuńzaintrygowała mnie fabuła książki :) a twoja recenzja jeszcze bardziej utrzymała mnie w przekonaniu, że książka jest w moim guście ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie czytaj :)
UsuńBliźniaczki muszą się czymś różnić, szkoda tylko że tym razem mają skrajne charaktery. To nie jest książka, którą chciałabym przeczytać, bo nie mam ochoty na klątwy i rodzinne sagi.
OdpowiedzUsuńPOCZYTAJ ZE MNĄ
Nic na siłę ;)
UsuńMówiąc szczerze, okładka mnie nie zachęciła... ale w końcu nie ocenia się po niej książki, więc może się przekonam, zwłaszcza po tak przychylnej recenzji. ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie, obecnie jest małe rozdanie: http://hiddenxguns.blogspot.com/2018/09/before-przed-pojawieniem-sie-after.html
Chętnie zajrzę :)
UsuńTeż mi się podobała! :)
OdpowiedzUsuńNie dziwię się 😀
UsuńKsiążka zapowiada się ciekawie :D Pozdrawiam i dziękuję za odwiedziny ♥
OdpowiedzUsuńwy-stardoll.blogspot.com
Szczerze? Nie mam ani ochoty ani chęci na bliższe spotkanie z tą książką. Nie tym razem. Nie teraz. Przepraszam :*
OdpowiedzUsuńMoże następnym razem ;)
Usuńmega podoba mi się klimat tejże książki:)
OdpowiedzUsuńW takim razie zachęcam do przeczytania :)
UsuńKolejna perła. Jak to możliwe, że dotąd nie widziałam ją w żadnych zapowiedziach :) Nie planowałam czytać tej powieści, ale teraz chyba trafi na moją listę obowiązkowych. Mam nadzieję, że zachwyci mnie w równym stopniu.
OdpowiedzUsuńTak szczerze to po dłuższym czasie doszłam do wniosku, że była tylko spoko, nic poza tym :D
UsuńChętnie bym ją przeczytała
OdpowiedzUsuńCieszę się:)
UsuńJuż sam opis książki jest dla mnie ciekawy i dlatego chętnie przyjrzę się bliżej tej książce. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMożliwe, że okaże się całkiem ciekawa. Zastanowię się nad lekturą ;D
OdpowiedzUsuńDaj znać ;)
UsuńSpecjalnie polować nie będę, ale jeśli natknę się na nią w bibliotece to chętnie przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Również pozdrawiam ;)
UsuńZdecydowanie mnie namówiłaś :)
OdpowiedzUsuńDziwię się, że jeszcze jej nie znasz :)
UsuńMi już opis fabuły zalatuje "Proroctwem sióstr", więc się nie skuszę :D
OdpowiedzUsuńTobie nigdy się nie dogodzić ;D
UsuńOkładka mi się z czymś kojarzy, ale nie mam zielonego pojęcia z czym :/ jeśli natknę się na nią to przeczytam i wyrobię sobie zdanie :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Dobry pomysł :)
UsuńMłodzieżówki są u mnie na szarym końcu :D
OdpowiedzUsuńNie są takie złe ;)
Usuń