Strony

piątek, 18 stycznia 2019

"Simon oraz inni homo sapiens" Becky Albertalli


Tytuł: Simon oraz inni homo sapiens 
Autor: Becky Albertalli
Tom/seria: Creekwood (tom 1)
Wydawnictwo: Papierowy Księżyc
Data wydania: 11 czerwca 2018
Ilość stron: 304
Gatunek: literatura młodzieżowa
Ocena: 5/10


Każdy zasługuje na wielką miłość, prawda? Jednak historia 17-letniego Simona Spiera jest nieco skomplikowana. Simon jest fanem Harry’ego Pottera, nałogowym pożeraczem oreo, miłośnikiem muzyki alternatywnej oraz gejem. Nie ujawnił tego jeszcze nikomu ze swego otoczenia. Ukrywający swoją orientację seksualną szesnastoletni Simon uważa, że miejsce dramatów jest na scenie teatralnej. Jednak kiedy napisana przez niego wiadomość mailowa wpada w niepowołane ręce, pojawia się ryzyko, że jego wielki sekret ujrzy światło dzienne. A co gorsza w niebezpieczeństwie znajdzie się także Blue, chłopak, z którym Simon wymienia maile.

~lubimyczytac.pl

Przyznam szczerze, że ten tytuł przeczytałam raczej przypadkowo. Złapałam bo w biegu, a później odkładałam jego przeczytanie ile tylko się dało. Nie wiem dlaczego. Po prostu ani okładka ani opis nie wydały mi się interesujące. I okazało się, że treść była dla mnie równie nijaka.

Sam pomysł na fabułę i opisanie jej z perspektywy chłopaka (co tutaj jest oczywiste) było zdecydowanie oryginalne. Ja osobiście nie miałam wielu okazji poznać historii o chłopcu kochającym innego chłopca. Samo to było ciekawe, jednak wykonanie było już trochę gorsze. Wplecenie wątków typu: ktoś wie o moim sekrecie i mnie szantażuje. Tu oryginalność się kończy, autorka serwuje nam dodatkowo anonimową korespondencję pomiędzy dwojgiem chłopaków. No niestety, mnie to nie zachwyciło. Byłam zaskoczona, że autorka tak śmiało zaczęła całość. Z grubej rury szantażyk. Potem już wszystko działo się w zawrotnym tempie, co wcale nie było takie dobre. Zwyczajnie się gubiłam i nie mogłam wczuć.

Nie wiem co mogę napisać o bohaterach. Żaden szczególnie nie przypadł mi do gustu, z żadnym też nie miałam okazji bliżej się zapoznać. Simon jedynie jako główny bohater zapadł mi w pamięć, ale głównie ze względu na swoją odmienną orientację seksualną. Poza tym była to postać nijaka i nie posiadająca własnego zdania. Miałam wrażenie, że tuła się od rozdziału do rozdziału, nie wiedząc co ze sobą zrobić. Jego przyjaciele, całkiem pokaźna grupka, byli nie do spamiętania. Nie wiem kto był kim w życiu chłopaka, jaką pełnił w nim rolę. Wszystko działo się za szybko, czułam, że mało czasu poświęca się innym chociaż to zdecydowanie nie była prawda. Po prostu od samego początku nie mogłam wczuć się w tą historię i ciężko było mi cokolwiek zrozumieć.


Moim zdaniem nie był to udany debiut autorki i filmu raczej nie obejrzę. Czytało mi się ciężko i marzyłam, żeby już skończyć te katorgę. Przez większość czytania byłam myślami gdzie indziej, zwyczajnie nie wiedząc co się dzieje. Za szybko, za dużo. Takie odniosłam wrażenie. 

Simon oraz inni homo sapiens okazała się nijaką i nic nie wnoszącą do mojego życia książką. Wynudziłam się za wszystkie czasy, nic mnie nie zaskoczyło, nic nie zainteresowało. Niektóre sceny mocno mnie zniesmaczały, mimo że nie jestem przeciwniczką związków jednej płci. Niestety... Bywają i słabsze książki, a ta zdecydowanie do takich dla mnie należy.

74 komentarze:

  1. Z opisu fabuły książka zapowiadała się ciekawie, ale po Twoim opisie widzę, że niestety lepiej wybrać do przeczytania coś innego ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jak wiesz byłam zachwycona tą powieścią. Uważam, że autorka świetnie ukazała problem z jakim zmaga się Simon. Znalezienie swojej drugiej połówki i przyznanie się do swej orientacji najbliższym nie jest czymś prostym. W szczególności, że w wieku nastoletnim pamiętajmy nic nie jest takie łatwe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z tym, że jest to ciężko temat i autorka dobre go ugryzła. Uważam jednak, że to było za mało i mnie niekoniecznie zachwyciło.

      Usuń
  3. Cóż, byłam przekonana, że to będzie oryginalna książka, wciągająca. Szkoda🤔

    OdpowiedzUsuń
  4. Chciałam ją przeczytać, ale po twojej recenzji chyba się jeszcze zastanowię, spodziewałam się efektu wow
    ~Pola z www.czytamytu.blogspot.com Zapraszam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No zdecydowanie na mnie takiego efektu ta ksiazka nie wywołała :)

      Usuń
  5. Okładka coś mi mówi. Jakbym tę książkę gdzieś widziała ale nie mam ochoty czytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. A czytałam tyle pozytywnych opinii, dobrze, że teraz znam trochę odmienne zdanie. Nie spodziewałam się, że ta książka i nawet sam bohater, są tacy trochę nijacy. Sama na film mam ochotę, ale to kwestia pamiętania, czy akurat w chwili kiedy będę miała ochotę na film będę pamiętać, że to chciałam oglądnąć. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka mnie zbytnio nie zainteresowała, więc nie skuszę się przeczytać.
    Pozdrawiam ♥ wy-stardoll.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  8. Skoro się męczyłaś to mnie to nie zniechęca i to bardzo mocno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ciężko było mi przebrnąć przez związek dwóch mężczyzn. Niby nic do tego nie mam, ale dziwnie mi się to czytało.

      Usuń
  9. Jestem zaskoczona ,bo do tej pory czytałam same superlatywy o tej książce. Trzeba będzie przeczytać i samemu się przekonać jakie wrażenie wywołane na mnie lektura tej książki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  10. nie korci mnie kompletnie:D wolę coś co dech zapiera podczas czytania

    OdpowiedzUsuń
  11. Też miewam takie książki, do których ciężko mi się zabrać. Ale nie wszystkie okazują się klapą. Niektóre po prostu wolno się rozkręcają. Ten tytuł sobie raczej podaruję, sugerując się Twoją opinią. :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, że się rozczarowałaś. Ja osobiście ją uwielbiam :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Filmu nie widziałam, a książki po Twoim artykule na pewno już nie kupię. Dziękuję :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Hm, raczej się nie skuszę, skoro rozczarowanie

    OdpowiedzUsuń
  15. Tyle się ostatnio o tej książce mówiło, a jakoś mnie w ogóle do niej nie ciągnie... Jestem osobą tolerancyjną, jednak nie przepadam za wątkiem LGBT w książkach :/

    Zabookowany świat Pauli

    OdpowiedzUsuń
  16. Mdli bohaterowie to chyba najgorsze co może się przydarzyć w książce. Kompletnie nie jest to lektura dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że ja za późno się zorientowałam, że dla mnie również ;)

      Usuń
  17. Ja byłam w kinie na ekranizacji i film podobał mi się bardzo. Przeżycie niezapomniane, cała sala kinowa przeżywała. Ale książki nie miałam szansy przeczytać i na razie się nie zapowiada ;/

    weronikarecenzuje.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Raczej mnie ta książka nie kusi.

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie lubię wątku homoseksualnego, jeśli chodzi o relacje dwóch facetów. Dlatego ta książka nigdy nie wzbudzała mojego zainteresowania :D

    OdpowiedzUsuń
  20. Zaskoczyłaś mnie tak niską oceną, dotąd słyszałam same pieśni pochwalne na cześć tej książki. I teraz nie wiem czy anulować rezerwację w bibliotece czy jednak dać jej szansę...

    OdpowiedzUsuń
  21. Szkoda, że książka nie była lepsza. Czytałam o niej sporo pozytywnych opinii, więc chyba jednak warto samemu sprawdzić czy się spodoba. :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Dobrze, że zrezygnowałam z recenzowania tej książki. Też bym się pewnie zawiodła. Wygląda na to, że autorka przedobrzyła.

    OdpowiedzUsuń
  23. Kurcze. Czytałam o tej książce głównie dobre opinie... :)
    może jednak ją odpuszczę. Jakoś chyba nie do końca mnie przekonuje.

    OdpowiedzUsuń
  24. Nie będę jej czytać :) Wolę poświęcić czas na inne zaległe tytuły :D
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  25. Czytałam już tyle pozytywnych opinii tej książki, że byłam przekonana, że to wybitnie dobra pozycja. A jednak nie. Na szczęście nie mam jej w planach, więc nic nie tracę.

    OdpowiedzUsuń
  26. I aż nie wiem... niby zapowiada się ciekawie, ale recenzja dosyć słaba. Chyba sama muszę przeczytać i ocenić ;D

    OdpowiedzUsuń
  27. Mnie opis w jakiś sposób zaciekawił - kojarzę,że powstał film na jej podstawie, który zapowiadał sie całkiem ciekawie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie film również nie za bardzo ciekawi, ale może kiedyś obejrzę.

      Usuń
  28. Jest tyle fajniejszych książek, że raczej nie będę sobie nią zawracać głowy :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Idziesz pod prąd, bo książka ma bardzo dobre opinie. Wiesz, mam wrażenie, że po prostu o pewnych ksiązkach nie mówi się źle, bo "nie wypada". Być może w przypadku Simona zadziałał właśnie ten mechanizm - homeseksualizm, więc może lepiej napisać, że ksiązka jest ok? Dobrze, że Ty wyraziłaś swoją opinię szczerze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam nic do homoseksualizmu, po prostu opisanie przypadku Simona nie do końca mi podpadło. Ksiazka mnie wzbudziła i tyle w temacie ;)

      Usuń
  30. Ja się w książce zakochałem i zupełnie się nie zgodzę... Książka jest niesamowita...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inny gust i może inaczej odebrać dany tytul i to jest piękne w książkach :)

      Usuń
  31. Szkoda, że książka Cię rozczarowała. Czytałam o niej sporo dobrego, ale na razie nie mam ochoty po nią sięgać. :)

    OdpowiedzUsuń
  32. A ja z chęcią się z nią zapoznam. Brzmi ciekawie.
    Serdecznie pozdrawiam.
    www.nacpana-ksiazkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  33. Chyba nie ma nic gorszego niż książka, która nas nie zachwyciła po przeczytaniu :/
    dreamerworldfototravel.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  34. Mnie coś nie ciągnie do tego tytułu już od początku :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Zdziwiła mnie Twoja opinia :) Ja oglądałam sam film i to mi chyba wystarczy ;)

    OdpowiedzUsuń
  36. Film mi się podobał, więc i książkę planuję przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Tej książki nie znam, ale czytałam "Leah gubi rytm" i bardzo mi się podobała😉

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza- to bardzo motywuje! :)