Cześć moi czytelnicy :)
Dzisiaj mam dla Was recenzje książki, na którą natrafiłam zupełnie przypadkiem a przyciągnęła mnie swoją okładką. Nie przedłużając zapraszam do czytania.
Tytuł: Jesteś zagadką
Tytuł oryginalny: Unravel me
Autor: Kendall Ryan
Wydawnictwo: Pascal
Data wydania: 29 lipca 2015
Ilość stron: 214
Współczesna powieść erotyczna z dreszczykiem. Życie Ashlyn Drake, studentki psychologi zmienia się gdy poznaje mężczyznę chorego na amnezję. Dziewczyna postanawia mu pomóc, odkrywając kawałek po kawałku tajemnicę jego przeszłości.Nie wie jednak czy pozna oddanego kochankę czy kłamcę z mroczną przeszłością.
Zacznę od tego, że mając książkę w wersji elektronicznej rzadko kiedy mam możliwość przeczytania jej opisu co w tym przypadku dla "Jesteś zagadką" okazało się przydatne bo inaczej raczej nie sięgnęłabym po nią. Dlaczego? Erotyka. Owszem, lubię poczytać miłosne historie i pojedynczą scenę intymną ale nie przepadam za historiami gdzie fabuła opiera się przede wszystkim na tym.
Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i nie jestem jakoś zbytnio zachwycona wręcz przeciwnie. Uważam, że sam pomysł na fabułę był ciekawy, ale czasami miałam wrażenie, że czytam książkę napisaną przez licealistkę. "Skarbie", "kochanie" i inne wyrazy tego typu mówione praktycznie przy każdej okazji sprawiały, że cała książka była zdecydowanie przesłodzona. Przytulanie się na każdym kroku, zanoszenie do łóżka jak "najdelikatniejszy kwiat" powodowały, że na każdej czytanej stronie przewracałam oczami.
Ashlyn, główna bohaterka irytowała mnie już od pierwszych stron. Widząc swojego pacjenta od razu stanęła zszokowana i bum miłość od pierwszego wejrzenia... No nie wiem może to ja naczytałam się za dużo romansów ale bardzo mnie to zirytowało. Podziwiała jego ciało w pierwszej minucie spotkania i wyobrażała sobie jego dłonie na swoim ciele. A gdy wróciła do domu naprawdę nie była mi potrzeba wiadomość co robiła ze swoim ciałem myśląc o nim a przypominam, że go w ogóle nie znała. Poza tym była bardzo łatwo wierna jak dla mnie. No bo zna chłopaka dwa tygodnie a zaprasza go do siebie do domu, żeby mógł się u niej przespać jednocześnie pragnąc bliskości z nim. Wie też, że chłopak jest podejrzany o morderstwo mimo to chce iść z nim do łóżka. Rozumiem, że od dawna nie miała sexualnych przygód jak to się wyraziła, ale chyba to lekka przesada. Bohaterka była też bardzo emocjonalna, płakała przy każdym odrzuceniu a sama do niego doprowadzała narzucając się chłopakowi. Nie rozumiem też takich postaci jak ona: pozwalają alby chłopak się nimi bawił. No bo nie oszukujmy się, odchodził kilka razy, będąc z nią malował inną, nagą kobietę jednocześnie pozwalając jej na to patrzeć. Ashlyn sprawiła, że cała książka wydała mi się nijaka i nie sięgnęłabym po nią kolejny raz.
Logan, bo tak nazwała go główna bohaterka ma amnezję. Jest uroczą postacią aczkolwiek równie denerwującą. Nie potrafił się określić bo z jednej strony chciał być z Ashlyn ale z drugiej nie chciał bo nie wiedział czy ma rodzinę, żonę, dzieci. To jednak nie powstrzymowało go od robienia różnych rzeczy z jej ciałem. Myślenie mężczyzn... Wnosił do książki wiele ciepła dbając o główna bohaterkę, gotując jej czy próbując sprzątać w jej mieszkanku. Wydaje mi się że mimo wszystko był pozytywną postacią bo starał się wszystko wokół siebie zrozumieć na swój własny sposób nie chcąc nikogo ranić. Sama pewnie nie dałabym rady żyć ze świadomością, że nie pamiętam nawet własnego imienia.
Podsumowując, uważam, że książka nie jest genialna. Jest banalna i przewidywalna. Bardzo rozczarowało mnie to, że wiele spraw nie zostało wyjaśnionych. Jedyne uczucia towarzyszące mi przy czytaniu to zirytowanie i wstyd gdy opisane były bardzo szczegółowe sceny erotyczne czasami aż nie smaczne. Jeżeli lubicie "50 twarzy Greya" to możecie sięgnąć po jego krótszą wersje z wplątaną zagadką, na której prawie wcale autorka się nie skupia.
Dziękuję za dotrwanie do końca i życzę miłego dnia :)
Haha, w przypadku głównej bohaterki to milosc od pierwszego wejrzenia.. yhym hahaha, spokojnie mnie tez by ona porzadnie zirytowała. I może dlatego właśnie nie lubię erotyków, omijamje szerokim łukiem, chociaz i do romansów zrobilam sie tez teraz uprzedzona... hmmm zastanawiam sie nad zmieniem tematyki ksiazek ktore czytam:D No coz, powyzszej ksiazki z pewnoscia nie przeczytam, ale mimo to dobrze napisana recenzja. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie na nowa recenzje;)
(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
Gdybym wiedziała do jakiej kategorii zaliczana jest książka z pewnością bym po nią nie sięgła :)
UsuńKtoś mnie rozumie! Książkę przeczytałam w sumie w dwa dni, ale była nie dość, że banalna to wątek dla mnie za szybko się rozkręcił. Może to tylko moje odczucie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://bibliotekatajemnic.blogspot.com/
Ja uważam dokładnie tak samo.
UsuńWypraszam sobie, jakie noszenie do łóżka? :D Serio? :D Ja jestem obecnie w klasie maturalnej, ale w życiu bym nie napisała tak mdłego i kochaniutkiego erotyka.... A gdzie dzikie żądze? :D
OdpowiedzUsuńA opis zapowiadał sie nawet ciekawie, ale po recenzji odpuszczam na 100000% :D
Dzikie żądze były bardzo dokładnie opisane w niektórych momentach brr :D
UsuńOkładka przyciąga, gorzej z zawartością :p
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
napolceiwsercu.blogspot.com
Racja :)
UsuńZdecydowanie nie sięgnę po tą książkę. Nie czytam erotyków i chyba nigdy nie będę. Po prostu nie są dla mnie. Jednak dziękuję, że przestrzegasz przed tą książką. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam Hayles z https://ourbooksourlive.blogspot.com
Nie żałuj, nic nie tracisz.
UsuńCiekawa recenzja, jednak ja nie za bardzo lubię książki o tematyce podobnej do Greya i niestety nie jest to niestety moja tematyka.
OdpowiedzUsuńhttp://take-a-pencil-and-draw-world-of-races.blogspot.com/
Moja tez nie ale niestety nie przeczytałam opisu :/
UsuńA zatem książkę odpuszczam, lepiej przeznaczyć ten czas na coś ciekawszego, bywa i tak. Dziękuję za jej rzetelny opis. :)
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy :D
UsuńJak zaczęłam czytać opis to nawet nawet jakieś zaciekawienie się pojawiło. No ale skoro sama piszesz dalej, że jest przewidywalna to raczej nie dla mnie :p
OdpowiedzUsuńPoza tym pewnie więcej by mnie to kosztowało nerwów na głównych bohaterów niż przyjemności ;)
Pozdrawiam i zapraszam na nową notkę :)
https://na-planecie-malego-ksiecia.blogspot.com
Tak, ja też się dużo nadenerwowałam czytając :)
Usuńja lubię Greya i sięgam po każdy erotyk, który wpadnie mi w ręce, więc i ten chętnie poznam ;)ale ten motyw amnezji i miłośc od pierwszego spojrzenia mnie zniechęcają trochę
OdpowiedzUsuńjustboooks.blogspot.com
Motyw amnezji według mnie akurat był jedyną ciekawą rzeczą ale autorka tak jakby o nim zapomniała i nie wyjaśniła najważniejszej sprawy z nią związanej.
UsuńPrzewidywalna?! Nieee!!!! Ja mam ochotę na te dwie lub trzy części! Bardzo! ;/
OdpowiedzUsuńNo to życzę powodzenia w czytaniu :)
UsuńMiłość od pierwszego wejrzenia... To takie proste. Nie lubię takiej tematyki, i nie wydaje mi się że kiedykolwiek po nią sięgnę
OdpowiedzUsuńBe Beauty (klik) Zapraszam!
Akurat w tej książce jest to nie do zniesienia.
UsuńByłam ciekawa tej książki po okładce. Jednak teraz po Twojej opinii nie sądzę, aby mnie książka zainteresowała i raczej nie sięgnę po nią :)
OdpowiedzUsuńNaprawdę za dużo nie tracisz.
UsuńDałabym jej szansę! Mimo, że widzę iż główna bohaterka irytuje. Ja mam tego pecha, że z co drugiej książce którą czytam jest taka denerwująca bohaterka..
OdpowiedzUsuńTak, ja ostatnio mam dokładnie to samo..
UsuńBoże! To wydaje się być najgorsza książką na świecie!
OdpowiedzUsuńNie czytam erotyki, a główna bohaterka już mnie denerwuje (!!!!!), więc bardzo się cieszę, że ustrzegłaś mnie od tego gniota!
Nie ma sprawy :)
UsuńMam ogromną chęć na tę książkę i dam jej szansę :D
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie, nie i jeszcze raz nie! Omijam takie książki z daleka. ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem dlaczego :)
UsuńZapisuje tytuł do omijania go jak najszerszym łukiem ;)
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze :)
UsuńNie przepadam za erotykami, ani za takim typem głównej bohaterki. Wielka szkoda, że autorka nie skupiła się na przykład na tajemnicach związanych z poszukiwaniem tożsamości Logana. Zapowiadałoby się o wiele ciekawiej ;) Nie wiem, czy sięgnę po tę książkę :/
OdpowiedzUsuńNie sięgaj, naprawdę nie warto.
UsuńMnie niestety ta seria też na kolana nie powaliła ;)
OdpowiedzUsuńJa na szczęście czytałam tylko jedną część :)
UsuńSzkoda, że autorka sobie nie poradziła. Początkowo byłam nią zainteresowana, ale teraz, sama nie wiem czy chcę po nią sięgać :)
OdpowiedzUsuńJustyna z livingbooksx.blogspot.com
No autorka według mnie nie pisze za ciekawie i mam wrażenie, że nawet nie wie o czym pisze.
UsuńNie słyszałam nigdy o tej książce. Po przeczytaniu twojej recenzji wiem że na 100% po nią nie sięgnę. Mam do przeczytania o wiele więcej ciekawszych książek. Ale recenzja bardzo ciekawa. :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam WiktoriaCzytaRazemZWami
Cieszę się że recenzja się podoba :)
UsuńBanalna jest rzeczywistość, więc od książek oczekuję czegoś więcej :)
OdpowiedzUsuńDokładnie.
UsuńMnie też często książki przyciągają okładką. Ostatnio padło na ,,Dygot'' ;) Ja również nie lubię, gdy historia opiera się na samych scenach erotycznych. Szkoda, ze nie spełniła Twoich oczekiwań. :/ Arleta
OdpowiedzUsuńZdecydowanie nie spełniła.
UsuńFabuła słaba, jak pierwsze lepsze blogowe opowiadanie. Książka niestety nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńZgadzam się z tobą.
UsuńBardzo rzadko czytam erotyki, nie mój gatunek, o wiele bardziej wolę obyczajówki.
OdpowiedzUsuńErotyki to dziwne książki, ja również za nimi nie przepadam.
UsuńNie lubię banalnych i przesłodzonych książek więc tej mówię stanowcze nie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
http://happy1forever.blogspot.com/
Nic nie tracisz :)
UsuńZdecydowanie to nie jest pozycja dla mnie... no chyba, że będę miała ochotę się na czymś wyżyć w recenzji XD
OdpowiedzUsuńdrewniany-most.blogspot.com
A no to wtedy polecam :D
UsuńTo prawda, że książka jest banalna i przewidywalna, ale przyjemnie mi się ją czytało :)
OdpowiedzUsuńPotraktowałam ją jako przerywnik od myślenia i rzeczywistości :)
Pozdrawiam,
https://myfairybookworld.blogspot.co.uk
No to cie podziwiam bo ja się bardzo męczyłam.
UsuńOdnosze wrażenie, że coraz więcej jest książek tego typu, bardzo przewidywalnych i nijakich :(
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Niestety to prawda.
UsuńThanks
OdpowiedzUsuń