Strony

piątek, 16 grudnia 2016

#39 "Spróbujmy jeszcze raz" Abbi Glines

Cześć!
Niedawno napisałam dla Was recenzje pierwszego tomu historii Blaire i Rusha, a dzisiaj zapraszam na kolejną. Mam nadzieję, że i po tą sięgnięcie bo jest warto!


Kochasz mężczyznę. Jednak wszystkie znaki na niebie pokazują, że nie możecie być razem. Co robisz?
Tajemnica, którą skrywał od lat nie miała ujrzeć światła dziennego. Gdy mu zaufała, okazało się, że całe jej życie było kłamstwem.
Miłość Blaire do Rusha jest nadal silna. I odwzajemniona. Jednak sekrety z przeszłości nie pozwalają jej zapomnieć, jak bardzo ją zranił.
Dziewczyna wraca w rodzinne strony, by zacząć od nowa. Pewna wiadomość przewraca jej życie do góry nogami.
Co zrobić, gdy osoba, której nie możesz ufać, jest tą, której zaufania potrzebujesz najbardziej?
Kłamiesz, unikasz prawdy i modlisz się, by twoje sekrety nigdy nie wyszły na jaw.
Lecz nie przestajesz kochać.

Tą książkę również przeczytałam w kilka godzin czego bardzo żałuję bo nie chciałam rozstawać się z bohaterami. Co prawda tutaj mieliśmy dużo więcej przesłodzonych scen, ale sam pomysł na fabułę był tak genialny, że wybaczam wszystkie błędy i słodkości.

Uwielbiam takie nieoczekiwanie zwroty akcji, które wywracają wszystko do góry nogami dlatego byłam bardzo zadowolona już na samym początku. Muszę przyznać, że pomysł na ten wątek to strzał w dziesiątkę i czapki z głów dla autorki. Koniecznie musicie przekonać się o czym mówię, jestem pewna, że będziecie zadowoleni równie mocno co ja.

W tej części mamy zdecydowanie więcej rozstań i powrotów. Bardzo, ale to bardzo denerwowała mnie Blaire, która niby miała wyjść na taką słodką i niewinną. Może i tak było na początku, ale przejmowała się wszystkim i na każdym kroku miała wrażenie, że komuś przeszkadza i już chciała uciekać... Rush wcale nie był lepszy. Niby kochał ją ponad wszystko, a gdy tylko pojawiała się rodzinka kompletnie o niej zapominał. Oczywiście wracał i błagał o wybaczenie za każdym razem, a ta naiwna niestety się dawała. Powinna być bardziej stanowcza. Co do Rusha jeszcze: ta jego zaborczość... Naprawdę wielka przeginka. Tu ją zostawia samą na pastwę losu w nocy, a potem jest wściekły, że inny mężczyzna jej pomógł. A takich sytuacji było naprawdę sporo.

Minusy, minusy, minusy. Jak mogłam? Przecież ja uwielbiam tą historię! Naprawdę. Jak wspominałam przy pierwszym tomie, zaliczam ją do czołówki najlepszych, a tu tak Wam jadę po tej książce. Nie jestem pewna dlaczego, w końcu za pierwszym razem gdy ją czytałam byłam zachwycona, ale może to wszystko dlatego, że byłam wtedy naprawdę wielkim dzieckiem. Teraz po upływie lat i wróceniu do tej książki nadal jestem zachwycona, ale niestety dostrzegam w niej też sporo wad.

Jestem pewna, że teraz większość z Was napisze, że nie sięgnie po te przesłodzone sceny i zachowanie głównych bohaterów. Przyznam szczerze, że patrząc na tą historię z perspektywy czasu i ja uważam, że byłaby to głupia książka. Zapewniam Was jednak, że jeżeli już zapoznacie się z historią Blaire i Rusha nie będziecie w stanie tego nie przeczytać. Ich miłość wciąga od początku do końca mimo wszystkich niedociągnięć po drodze!

62 komentarze:

  1. Cóż, jestem jedną z tych osób która właśnie napiszę, że nie sięgnie ;) mimo, że książka Ci się podobają to te minusy o których wspominasz mnie nie zachęcają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że gdybyś zapoznała się z pierwszą częścią to naprawdę byś się wciągnęła :)

      Usuń
  2. Nie czytałam tej książki oraz nie znam autorki, ale opis zachęcający! No i przepiękna okładka :))

    Zapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo

    OdpowiedzUsuń
  3. Czuję się bardzo zachęcona do przeczytania :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie jestem pewna, ale chyba jest trzecia część, więc jeszcze nie musisz się tak rozstawać z bohaterami. :) Chciałabym dokończyć kiedyś tę serię, chociaż teraz na liście mam inne książki, no ale może kiedyś mi się uda. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, właśnie niedawno się zorientowałam, że może być, ale jakoś nie mam czasu sprawdzić. Oczywiście liczę na to, że jest kontynuacja, ale nie wiem czy znajdę czas :/

      Usuń
  5. A mi tam nie przeszkadzają przesłodzone sceny. Ja lubię, kiedy jest o miłości, nawet jeśli w grę wchodzi przesadnie przestraszona główna bohaterka. Bardzo chciałabym przeczytać, zwłaszcza, że ostatecznie mocno polecasz tę historię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj naprawdę polecam. Według mnie jedna z lepszych historii autorki :)

      Usuń
  6. Cudna okładka, nigdy nie miałam styczności z twórczością tej autorki, ale po takiej ciekawej recenzji z chęcią po nią sięgnę :)
    Pozdrawiam,
    Sara z Niesamowity świat książek

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zacznij od tomu pierwszego oczywiście ;) Okładka jest świetna :)

      Usuń
  7. nieoczekiwane zwroty akcji sprawiają że pozycja wciąga i emocjonuje

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo lubię twórczość tej autorki. Pisze prosto, lekko, a zarazem emocjonalnie.

    OdpowiedzUsuń
  9. chyba bym się zasłitaśniła;p nie moje klimaty:)

    OdpowiedzUsuń
  10. może być ciekawa ;D

    Zapraszam :
    unnormall.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  11. Słodko... Romans... O nie! :P Zdecydowanie nie sięgnę mimo, że wychwalasz :P

    OdpowiedzUsuń
  12. Dużo widzę książek tej autorki i może najwyższy czas po nie sięgnąć :)
    onlybooks-jdb.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Koniecznie musisz zapoznać się z jakimś jej dziełem, naprawdę warto.

      Usuń
  13. Uwielbiam tą autorkę! Przeczytałam całą serię See Breeze i dlatego myślę, że prędzej czy później przeczytam tę książkę :)
    Kisiel truskawkowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta seria jeszcze przede mną, ale jestem coraz bliżej do końca :)

      Usuń
  14. Po książkę raczej w najbliższym czasie nie sięgnę ;/ Głównie z powodu, że nie przepadam za młodzieżówkami czy obyczajówkami, zwłaszcza w których głównym motywem jest miłość czy rozstania i powroty :P Zdecydowanie wolę fantastykę, akcję, smoki itp. Jednak bardzo cieszę się, że tobie się spodobała :D Ale kto wie, może w przyszłości po nią sięgnę :D
    Buziaki :*
    pomiedzy-wersami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja w fantastyce akurat nie gustuje, tzn w takiej gdzie są smoki bo wampiry czy wilkołaki to lubię czasami, ale smoków nie przeboleję :P

      Usuń
  15. Brzmi interesująco :)
    Ob :* :)

    OdpowiedzUsuń
  16. a ja jestem jedną z tych osób, które poczuły się zaciekawione :D

    OdpowiedzUsuń
  17. Ma mieszane uczucia do twórczości tej Pani. Raz mam ochotę na wszystkie powieści, raz czuję, że to jednak nie dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  18. Aktualnie nie mam ochoty na taki gatunek ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Jakoś mnie książki tej pani niestety nie kuszą. Zdarza mi się czytać i trochę przesłodzone historie, ale jakoś z tą autorką nie mogę się przełamać. ;/

    OdpowiedzUsuń
  20. Koniecznie po nią sięgne i przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  21. trochę nie z mojej bajki :D ale nie wykluczam, że kiedyś sięgnę :)
    pozdrawiam
    http://zyciejakpomarancze.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  22. Sięgnęłabym po pierwszą część z ciekawości. Kto wie, może bym się wciągnęła na tyle, że chciałabym przeczytać i kontynuację :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno byś się wciągnęła nawet przy tych wszystkich przesłodzonych scenach :)

      Usuń
  23. Ej! Ludzie na okładce są naprawdę piękni! :)
    Co do samej historii, to mogę mieć na uwadze, jak mnie najdzie na coś romantycznego. Narazie wracam do mrocznych klimatów ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Może jak będę w dołku to ta historia poprawi mi nastrój. :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Wezmę ją pod uwagę, ale póki co moja lista książek do przeczytania jest bardzo długa!

    OdpowiedzUsuń
  26. Jeszcze nie znam tej serii, ale wydaję mi się, że jak tylko będę miała chwilę wolnego czasu to z chęcią bliżej ją poznam :)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  27. Poluję na tę serię ;)
    http://justboooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza- to bardzo motywuje! :)