Hej, kochani! Jak wiecie, maj był dla mnie trudnym miesiącem. Na początku matury, pomiędzy nimi praca, a dodatkowo jeszcze postanowiłam dokończyć długo oczekiwane
Pamiętniki Wampirów. I tak to zleciało, nawet nie wiem kiedy. Chociaż muszę przyznać, że ogólnie to bardzo mi się dłużył ten miesiąc, ale jak teraz okazało się, że już się kończy to aż mnie zatkało. Jeżeli chodzi o książki, to zarzekałam się, że nie dobrnę nawet do czterech, a okazało się, że jak już się wzięłam od połowy miesiąca, to na koncie widać całe siedem pozycji, a za ósmą właśnie się zabieram. Trzymajcie kciuki!
PS. Teraz pod tytułem książki wstawiam moje podsumowania z danej recenzji, żeby było łatwiej zarówno wam, jak i mnie.
Uważam, że książka nie jest zła. Wiem, powtarzam się, ale tak długo ją czytałam, że sama już nie wiem jaka była na początku. Nie odradzam jej sięgnięcia, ale nie nastawiajcie się na literaturę wysokich lotów. Momentami ciekawa, ale w końcowym rozrachunku okazuje się być przeciętną i dosyć schematyczną historią miłosną.
Chciałabym przeczytać kontynuację, jestem ciekawa co wyniknie z tych wszystkich końcowych wątków. Jednak tej części nie mogę ocenić bardzo pozytywnie. Była dobra, momentami nawet bardzo, ale podsumowując całość wypadła dosyć przeciętnie. Polecam, jeśli lubicie nietypowe romanse z nutką dramatów- wtedy będziecie zachwyceni. Być może wam przypadnie ona do gustu znacznie bardziej.
Myślę, że książka jest w porządku. Nie sugerujcie się moją oceną bo sądzę, że jest nieadekwatna. Historia była lepsza niż trzy na pięć i to zdecydowanie, ale to ja nie byłam w stanie jej docenić. Jestem pewna, że fani tego gatunku mieliby zupełnie odmienne zdanie od mojej oceny, także przekonajcie się sami!
Jestem bardzo zadowolona z lektury. Spodziewałam się przeciętnego romansu, a dostałam niezwykle zaskakującą i intrygującą historię o miłości i trudności w życiu. Jak na razie wręcz rozpływam się nad tym tytułem i jestem pewna, że kiedy tylko pojawi się kontynuacja będę pierwsza w kolejce po jej przeczytanie. Polecam gorąco!
Książki ani nie odradzam ani gorąco was nie zachęcam do jej przeczytania. Jeżeli jesteście fanami stylu pani West- sięgajcie. Jeżeli szukacie lekkiej i przyjemnej historii na wieczór- sięgajcie. Pamiętajcie jednak, że nie warto tu oczekiwać czegoś wielkiego. Ot, jest to jeden z wielu romansów.
- "Płynąc ku przeznaczeniu" Weronika Tomala (3/5)
Płynąc ku przeznaczeniu, to tytuł, który warto zapamiętać. Pokazuje, jak szybko można stracić coś najistotniejszego w życiu i że warto o to dbać od początku. Zmusza do myślenia i pozostawia po swojej lekturze żal, od którego długo się nie uwolnimy. Życie jest okrutne, ale autorka pokazuje, że jest też w nim wiele pozytywnych aspektów, na które warto zwrócić uwagę.
- "Ja chyba zwariuję" Agata Przybyłek (4/5)
Bardzo się cieszę, że sięgnęłam po ten tytuł.
Ja chyba zwariuję, to przezabawna historia, która jednocześnie uczy i bawi. Pokazuje jakie życie potrafi być przewrotne, ale i udowodnia, że na każdego czeka gdzieś szczęście. Ja bawiłam się znakomicie i was zachęcam do poznania bliżej tego tytułu. Warto!
No i cóż kochani, dzisiaj to byłoby na tyle. Jak wam minął maj? Czytaliście coś z wyżej wymienionych pozycji?
wow, matury i tyle książek na liczniku :)
OdpowiedzUsuńDa się :D
UsuńPrzy maturze i pracy i nadrabianiu serialu, to i tak piękny wynik Kochana, także gratuluję :)
OdpowiedzUsuńDziękuję, a jak było u ciebie? :)
UsuńZ wymienionych pozycji czytałam tylko 'Naznaczonych śmiercią' i też bym jej dała 3/5 :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńMam nadzieję, że jesteś i będziesz zadowolona z wyników matur :)
OdpowiedzUsuńA wynik masz bardzo dobry zwłaszcza, że uczyłaś się do matur ;)
Nie uczyłam się :D :P
UsuńBardzo dobry wynik! Mnie również miło zaskoczyła Papierowa księżniczka :)
OdpowiedzUsuńWiem bo to ty mnie w końcu przekonałaś :)
UsuńŚwietny wynik i ciekawe tytuły za Tobą.:)
OdpowiedzUsuńJest nie najgorzej :)
UsuńAgnieszko, niestety nie mogę u ciebie komentować, od kiedy wstawiłaś nową formę komentarzy (internet nie chcę mnie zarejestrować, a ty nie masz opcji gość)
Ja mam podobnie. Nie mogę u Agnieszki komentować :(
UsuńNajgorsze jest to, że nie wiadomo czy ona to przeczyta i coś z tym zrobi :/
UsuńJesteś dowodem na to, że młodzi lubią czytać! U mnie maj to miesiąc wycieczek:-)
OdpowiedzUsuńTeż dobrze :)
UsuńBędę musiała przeczytać " Papierową Księżniczkę" :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i dziękuję bardzo za odwiedziny ♥
wy-stardoll.blogspot.com
Zawsze odwiedzam tych, którzy odwiedzają mnie :)
UsuńMuszę koniecznie przeczytać najnowszą książkę Agaty Przybyłek.
OdpowiedzUsuńPolecam :)
UsuńPodziwiam... sporo jak na maturzystkę. Gratuluję wyników
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
Usuńw najbliższych dniach planuję poczytać:))
OdpowiedzUsuńMasz już coś na oku? :)
UsuńSłyszałam o każdej z tych książek, ale jeszcze żadnej nie miałam okazji przeczytać.
OdpowiedzUsuńPiękny wynik jak na tak stresujący dla ciebie miesiąc i pracowity.
Książki jak narkotyk
Jestem zadowolona z wyniku :)
UsuńSzacunek i podziw dla Ciebie! Gratulacje! :)
OdpowiedzUsuńBez przesady, ale dzięki :)
UsuńJa na pewno chciałabym poznac książki Pani Przybyłek i Katie West!
OdpowiedzUsuńZachęcam do sięgnięcia po obie, wbrew pozorom to naprawdę przyjemne lektury :)
UsuńBardzo dziękuję za wzmiankę o mojej książce :*:* Ja miałam okazję czytać prawie wszystkie z Twojej listy. Po głowie chodzi mi "Naznaczeni śmiercią", której jeszcze nie miałam okazji poznać, a która ostatnio pojawia się wszędzie. Mam zamiar po nią sięgnąć.
OdpowiedzUsuńMusiałam o niej wspomnieć, w końcu była to jedna z pozycji, które przeczytałam w tym miesiącu :)
UsuńGratuluję wyniku :) Ja już przestałam liczyć ilość książek przeczytanych w jednym miesiącu, bo często czytam jakąś książkę na granicy dwóch miesięcy. I potem wszystkie miesiące zlewają mi się w jeden.
OdpowiedzUsuńDlatego ja albo się streszczam, żeby skończyć szybko, albo już odpuszczam i nie zaczynam nowej :)
UsuńMnie w tym miesiącu najbardziej do gustu przypadła "Spętani przeznaczeniem", druga część "Naznaczonych śmiercią" :)
OdpowiedzUsuńWłaśnie widzę, że teraz wyszła kolejna część. Ja raczej nie sięgnę bo tom pierwszy mi nie przypadł do gustu.
UsuńInteresuje mnie szczególnie książka pani Przybyłek:-))
OdpowiedzUsuń:)
UsuńZ tych książek przeczytałam tylko Ja chyba zwariuję, a resztę znam, ale po prostu jeszcze nie wpadły w moje ręcę :D
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/06/moje-serce-moj-wrog-steiger-aj.html
Rozumiem :)
UsuńGratki :) ja w maju trafiłam na wiele fajnych książek a najlepiej wspominam "Był sobie szczeniak Ellie" <3
OdpowiedzUsuńJa kompletnie nie mam ochoty na tamten tytuł :P
UsuńNie czytałam nic, oprócz Jej wysokość P., którą tak naprawdę jeszcze nie skończyłam. Czytam ją już ze dwa miesiące i nie mogę się zabrać, żeby ją skończyć, ale chyba kiedyś to zrobię, nie lubię zostawiać niedokończonych książek. :) I gratuluję wyników! Naprawdę dużo książek przeczytałaś w tym ciężkim miesiącu. :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Dzięki :)
UsuńCzytałam "Nieznośny ciężar tajemnic" i bardzo mi się podobała ta książka :) Była to też moja druga tej autorki :) Z Twojej listy zamierzam jeszcze "Papierową księżniczkę" przeczytać w końcu :) Ja ogólnie przeczytałam 14 książek w tym miesiącu, jak na mój plan dnia jest to niesamowity wynik (patrząc na to, że mam dwie prace, kończę podyplomówkę, mam dom i narzeczonego, uczę się języków i w ogóle XD). Niedługo też dodam podsumowanie :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Jeju no to nieźle :D
UsuńGratuluję! Świetny wynik :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńGratuluję wyniku :) Mi w maju również udało się przeczytać 7 książek :) Większość z twoich przeczytanych pozycji mam w planach i mam nadzieję, że nie będę żałować sięgnięcia po nie i że mnie też zachwyci "Papierowa księżniczka" tak jak ciebie :)
OdpowiedzUsuńŻyczę udanego i zaczytanego czerwca :)
Tobie również udanego czerwca :)
UsuńOwocny miesiąc :) Ja mam zamiar zabrać się za Veronicę Roth, "Niezgodna" przypadła mi do gustu więc mam nadzieję że i tym razem się nie zawiodę :)
OdpowiedzUsuńJa też tak myślałam, a wyszło inaczej :/
Usuń