Strony

niedziela, 16 września 2018

"Obserwuję Cię" Teresa Driscoll


Tytuł: Obserwuję Cię
Autor: Teresa Driscoll
Tom/seria: ---
Wydawnictwo: Sine Qua Non
Data wydania: 19 września 2018
Ilość stron: 460
Kategoria: thriller/sensacja/kryminał
Ocena: 9/10

Kiedy Elle Longfield spotyka w pociągu dwóch młodych mężczyzn rozmawiających z nastoletnimi dziewczynami, nie widzi w tym nic niepokojącego, dopóki nie dowiaduje się, że właśnie opuścili więzienie. Natychmiast odzywa się w niej instynkt macierzyński, ma syna w podobnym wieku. Ostatecznie przenosi się do innego wagonu, nie chcąc się wtrącać. Nazajutrz okazuje się jednak, że jedna z dziewczyn, Anna, zaginęła. Elle zgłasza się na policję.
Po roku Anna ciągle jest uznana za zaginioną, a Elle zaczyna dostawać anonimowe pogróżki. Tropy prowadzą do matki zaginionej dziewczyny, jednak podejrzenia wynajętego detektywa skupiają się na innych członkach rodziny i przyjaciołach, którzy najwyraźniej mają coś do ukrycia. Za to wszyscy bacznie obserwują Elle.
~lubimyczytac.pl

Ten tytuł zaciekawił mnie już w zapowiedziach. Ma cudowną okładkę i niezwykle interesujący opis. Nic dziwnego, że nastawiłam się na wielkie wow. Mimo że z autorką miałam styczność po raz pierwszy, to już teraz śmiało mogę napisać, że jestem jej fanką. Lekki i przyjemny styl w tego typu literaturze zdecydowanie działa na plus, a do tego umiejętność stworzenia tak niebanalnej i wciągającej historii sprawia, że ani trochę nie dziwi mnie fakt, że już planowana jest ekranizacja.

Akcja toczy się w dwóch momentach: przeszłość, kiedy poznajemy niewinne na pozór spotkanie dwojga par, i teraźniejszość, w której rozgrywa się walka o odnalezienie Anny. Oczywiście jest to dobry zabieg, dzięki któremu możemy nie tylko poznać bliżej losy bohaterów, ale i poczuć się, postawić na ich miejscu. Moment z przeszłości był o tyle ciekawy, że zasmakowaliśmy losów zaginionej tylko po to, aby potem móc domyślać się, co było dalej. Czy rzeczywiście nowo poznane osoby mają cokolwiek wspólnego z tą tragedią. Teraźniejszość była znowu ciekawa z zupełnie innych, co oczywiste powodów. Rozgrywała się w niej, jak już wspominałam cała akcja, to właśnie tam rzucane były oskarżenia, przypuszczenia i to właśnie tam wszystkie tajemnice krok po kroku wychodziły na jaw. I chociaż patrząc na to teraz z perspektywy innych książek, zakończenie okazało się lekko banalne, to w momencie czytania wbiło mnie w fotel. Dosłownie, musiałam przeczytać tę stronę ponownie bo w tak wielkim byłam szoku. Przez całą historię autorka skutecznie myliłam czytelnika, podsuwając przeróżne tropy. To nie tylko pozwalało na samodzielne śledztwo, ale umiejętne wprowadzało nowe wątki. A z każdym takim wątkiem byłam coraz bardziej zdezorientowany. W pozytywnym tego słowa znaczeniu gdyż nie wiedziałam już, w którą stronę mam prowadzić swoje myśli. Co z tego wynika, bez zbyt wielu szczegółów nakreśliłam wam, jak świetna jest to książka. Jeżeli do tego wszystkiego dodamy anonimowe pogróżki, złość i rozpacz matki, liczne mniejsze lub większe rodzinne tragedie i sekrety, to nie wyjdzie nam nic innego, jak historia doskonała.


Cała książka podzielona była na rozdziały, każdy opowiadany z perspektywy innego bohatera, dodatkowo podpisany na górze więc nie można było się pogubić. A nie ukrywajmy to bardzo ułatwia sprawę, dzięki czemu od razu można było się rozkręcić i wczuć. Elle, główna bohaterka i świadek pamiętnego zdarzenia w pociągu, to kobieta, która sama ma dziecko. Dlatego też cała sprawa tak bardzo nią wstrząsnęła. Nie tylko miała ogromne wyrzuty sumienia, ale i współczuła rodzinie zaginionej. Z dobrego serca robiła różne rzeczy, które niekoniecznie dobrze się kończyły. Polubiłam ją bardzo nie tylko ze względu na jej matczyne odczucia, ale i jej naturalne zachowanie względem sytuacji, w jakiej się znalazła. Oprócz niej mogliśmy poznać również przebieg tej historii ze strony najlepszej przyjaciółki zaginionej, która pamiętnego dnia była razem z nią, ojca Anny (zaginionej) oraz prywatnego detektywa, który został wynajęty specjalnie do tej sprawy. Nie ukrywam, że w niektórych momentach każde z tych bohaterów mnie inyrygowało, ale najbardziej polubiłam czytać perspektywę Sarah- koleżanki zaginionej. Siłą rzeczy miała najwięcej do powiedzenia i to od niej najwięcej sekrecików mnie zainteresowało. Z perspektywy każdej postaci działo się wiele, a autorka sprytnie przeskakiwała z postaci na postać, aby trzymać w napięciu czytelnika. Co tylko utwierdza w przekonaniu, że warto ten tytuł poznać.

Tak jak napisałam wcześniej, było to moje pierwsze spotkanie z autorką, ale jej styl pisania od razu przypadł mi do gustu. Zakochałam się w tej historii, a to oczywiście wszystko dzięki niej. Nawet w tak trudnym temacie czytało mi się szybko i przyjemnie. Rozdziały nie zawsze były krótkie, ale tym razem mi to nie przeszkadzało. Z jakimkolwiek bohaterem bym się nie znalazła, nie chciałam od niego odchodzić. A kiedy już dany rozdział się skończył, szybko wciągałam się w kolejny.

Obserwuję Cię to wspaniała i wciągająca historia. Nie da się odłożyć jej w trakcie czytania. Kiedy już zaczniesz, musisz dobrnąć do końca. Bardzo się cieszę, że miałam okazję ją przeczytać, a wam wszystkim serdecznie polecam.

Premiera już 19 września!

Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu SQN.



39 komentarzy:

  1. Mam w planach tę książkę. Ciekawi mnie ta historia. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam tę powieść na oku. Bardzo lubię thrillery :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Cieszę się, że tak wciąga. Książkę już mam na półce.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zastanawiam się czy mnie również by wciagnęła ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. ciągnie mnie do dobrych kryminałów ostatnio:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Chcę tę książkę! ♥ Już mi się podoba, muszę ją przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  7. Tragedie i sekrety to faktycznie intrygujący element powieści tego gatunku. Widzę, że lektura zrobiła na Tobie wybitne wrażenie. Nie pozostaje mi nic innego, aniżeli się przekonać czy mnie historia i styl autorki również tak zachwycą.

    OdpowiedzUsuń
  8. właśnie dzisiaj do mnie doszła :) zamówiłam ją z CzytamPierwszy :) dzisiaj się za nią zabiorę :)
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  9. Planuję ją przeczytać. Już okładka przykuwa uwagę, a co dopiero fabuła :) Myślę, że ją pochłonę.
    http://whothatgirl.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. Czytałam ten tytuł już pod koniec sierpnia i uważam, że to naprawdę porządna lektura. :) Fajnie, że kładzie nacisk na rodzinę Anny i to, jaki zaginięcie dziewczyny ma na nią wpływ, a nie tylko skupia się na analizie mordercy. Często za dużo mówimy właśnie o tych złych, wręcz ich gloryfikując, zamiast pomyśleć o ofiarach sytuacji...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Nie można też przesadzać w drugą stronę, a autorka idealnie sobie poradziła.

      Usuń
  11. Mam ją w planach. Jestem nią zainteresowana.

    OdpowiedzUsuń
  12. Książka "atakuje" zewsząd :) Dobrze, że jesień za pasem to może i czasu na czytanie będzie więcej :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Twoja opinia jest kolejną pozytywną na temat tej książki... Chętnie sięgnę po tę pozycję i zobaczę czy mi też przypadnie do gustu ;). Książka ląduje na listę do przeczytania! ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Bardzo mi się ta książka podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Książka zapowiada się świetnie. Na pewno zapoluję ;)
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawi mnie ta książka odkąd widziałam ją w zapowiedziach. Chcę ją przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ciekawa pozycja, chyba nic lepszego tej jesieni już się nie ukaże. Książka, do której będę wracać wiele razy.

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo ciekawa książka, fajnie, że w końcu coś trafiło na polski rynek. Oby więcej przetłumaczono :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza- to bardzo motywuje! :)