Tytuł: Panika
Autor: Lauren Oliver
Tom/seria: ---
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania:2 lutego 2016
Ilość stron:360
Opis:
Wyobraź sobie senne, pogrążone w beznadziei miasteczko.Wyobraź sobie dziewczynę, która nie wierzy, że może ją spotkać coś dobrego.Wyobraź sobie grę, w której każdy musi podjąć śmiertelne ryzyko, by wygrać wielką nagrodę – przepustkę do lepszego życia.Ta gra to Panika. Nikt nie wie, kim są sędziowie, którzy wymyślają zadania i czuwają nad przebiegiem rywalizacji. Uczestnicy zostają zmuszeni do przesunięcia własnych granic, do wyjścia poza strefę bezpieczeństwa, do stawienia czoła najgłębszym lękom.Dziewczyna ma na imię Heather. Od zawsze pogardzała grającymi w Panikę. Ale kiedy jej chłopak odchodzi do innej, pełna wściekłości, bólu i rozpaczy zmienia swoje podejście i decyduje się przystąpić do rywalizacji. Nigdy nie spodziewała się, że to zrobi. Aż do tego lata.
Chyba skądś to już kojarzę...
Od samego początku historia przypominała mi Nerve, film/książkę, o której zapewne większość z Was już słyszała. Tutaj również mamy podobną grę, która nie zawsze jest bezpieczna. Muszę przyznać, że był to bardzo ciekawy wątek chociaż uważam, że pani Oliver mogła rozwinąć go bardziej i skupić się przede wszystkim na nim. Po drodze mieliśmy jeszcze kilka pobocznych historii, które były równie ciekawe, ale mam wrażenie, że wszystko to było napisane tak pobieżnie i trochę napiszę tu, trochę tu. Wyszło w końcu tak, że czułam iż każdy wątek napisany był po najmniejszej linii oporu.
"Ale owady w zasadzie lubił, uważał je za fascynujące. W jakimś sensie były podobne do ludzi - głupie i czasami bezwzględne, kiedy zaślepiał je egoizm."
Co to za książka gdy główny bohater nie ma ciężkiego życia?
W większości książek jakie czytam mamy właśnie ten schemat. Okropne życie, albo dramatyczna przeszłość. Czasem nawet te dwie rzeczy połączone. Dla mnie jest to już męczące bo rzadko kiedy zdarza się, że autor umie to ciekawie i oryginalne wpleść w fabułę, a tutaj niestety nie było to takie. Tym bardziej, że Ci bohaterowie, których poznaliśmy i o których co nieco więcej wiemy, mają taką właśnie przeszłość. Nie podobało mi się to i czułam, że autorka nie wie co wymyślić, żeby miało to ciekawe połączenie.
"Ludzie zaskakiwali. I to w najbardziej nieoczekiwany sposób. To była właściwie jedyna rzecz, której można było być pewnym."
Znowu narzekam? Co jest ze mną nie tak?
Ostatnio większość książek, które czytam nie spełniają moich oczekiwań i wypadają słabo. Nie chcę żebyście myśleli, że i ta historia mimo samych wad, które wymieniłam była zła. Na swój sposób naprawdę mocno mnie zaciekawiła i pochłonęłam ją w błyskawicznym tempie. Czytało mi się bardzo przyjemnie i chociaż koniec mnie nie zadowolił (uważam, że autorka mogła więcej szczegółów podać) to całość wypadła dobrze.
"Nikt nie powinien być szczęśliwy, kiedy my sami jesteśmy przygnębieni - a już na pewno nie najlepsi przyjaciele. Takie powinno być prawo."
Podsumowując
Długo zwlekałam z sięgnięciem po tą książkę i nie wiem czy żałuję. Było fajnie, ale bez szału. Długo o niej pamiętać nie będę, ale też była to ciekawa i przyjemna przygoda. Po raz kolejny recenzja bez ładu i składu (za co przepraszam), ale znowu nie wiem co myśleć po przeczytaniu i co mogłabym napisać. Cóż, mimo to Panika to książka napisana na poziomie, pani Oliver pokazała, że nie obniża swojej poprzeczki więc Ci, którzy lubią jej twórczość na pewno będą zadowoleni.
Moja ocena: 7/10 (bardzo dobra)
Jestem zaintrygowana tą powieścią. Jeszcze o niej nie słyszałam i naprawdę zafascynował mnie opis. Masz rację, że trochę to przypomina Nerve, ale jak mam być szczera, to nie zwróciłam na to uwagi. Myślę, że niedługo ją przeczytam i wyrobię sobie własną opinię.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://lustrzananadzieja.blogspot.com/
Jestem jej zatem bardzo ciekawa :)
UsuńCzytałam już o tej książce kilka recenzji. Na razie nie mam jej jednak w planach.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńJa bardziej kojarzę Panikę, a nie Nevre ;P Po książkę pewnie prędko nie sięgnę, jeśli w ogóle - nie chodzi o to, że jest zła, a o to, że takich rzeczy raczej trochę unikam.
OdpowiedzUsuńNie przepadasz za takimi wątkami?
UsuńTo młodzieżówka. To wystarczy, bym sama nie kupiła, chyba że na promocji w Biedronce :D
UsuńHah :D
UsuńO książce było strasznie głośno, a potem nikt już nie wspominał ;) przyznam jednak, że mi przypadła do gustu.
OdpowiedzUsuńZ jednej strony wcale się nie dziwię :)
UsuńOceniłaś nawet wysoko książkę, a jednak jak czytam recenzję mam mieszane uczucia. Także na chwilę obecną jakoś mnie nie ciągnie, ale nie mówię nie, bo z drugiej strony trochę mnie ciekawi książka :)
OdpowiedzUsuńMoże warto dać jej szansę i przekonać się na własnej skórze :)
UsuńJakoś nie przepadam za tą autorką...
OdpowiedzUsuńDla mnie to przeciętna autorka aczkolwiek pomysły ma :)
UsuńRaczej nie moje klimaty ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńFabuła sama w sobie jest intrygująca i nie możemy zarzucić książce, że nie ma na siebie pomysłu. Myślę, że mogłabym dać szansę tytułowi.
OdpowiedzUsuńW takim razie mam nadzieję, że będziesz zadowolona z lektury :)
UsuńNie czytałam "Nerve" więc porównania nie mam. Niemniej jednak czytałam ostatnio jedną z książek tej autorki i całkiem przypadła mi do gustu. Dałabym szansę także tej.
OdpowiedzUsuńUważam, że autorka wszystkie swoje książki pisze na tym samym poziomie więc skoro z innej byłaś zadowolona to myślę, że i z tej będziesz.
UsuńNie czytałam jeszcze książek tej autorki, może to będzie pierwsza jej pozycja po którą sięgnę :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
ver-reads.blogspot.com
W takim razie obyś polubiła jej twórczość :)
Usuńoj podobała mi się:D wciągnęła mnie bardzo:D
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńMoże kiedyś po nią sięgnę... choć specjalnie szukać jej nie będę...
OdpowiedzUsuńRozumiem ;)
UsuńKsiążka od jakiegoś czasu czeka na spotkanie, mam nadzieję, że niedługo będę mogła się z nią zapoznać. :)
OdpowiedzUsuńBookendorfina
Oby Tobie bardziej przypadła do gustu :)
UsuńOpis książki brzmi zachęcająco, więc na pewno po nią sięgnę! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na koreańskie rozdanie u Sakurakotoo ❀ ❀ ❀
To fajnie :)
UsuńMnie ta recenzja bardziej zniechęciła mimo poziomu autorki. I powiem szczerze, że co raz więcej książek jest na podstawie jednych historii z lekką zmienioną fabułą i rzecz jasna imionami. Przeraża mnie to, że czytając książkę o danym tytule w głowie mam obraz książki, którą czytałam x czasu temu. Nie sięgnę po nią od razu, ale jak będę się nudzić to może się skuszę :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że mimo wszystko Ci się spodoba :)
UsuńThank you :)
OdpowiedzUsuńnie znam ani książki, ani samej autorki ;) tematyka trochę nie dla mnie. Życzę Ci abyś spotkała książkę, która spełni Twoje oczekiwania w 100% ;*
OdpowiedzUsuńOh, dziękuję, ale ostatnio z tym bardzo słabo :D
UsuńMam tę powieśc w planach, ponieważ lubię sobie takie książki raz na jakiś czas poczytać :) A okładka mi się bardzo podoba! ;)
OdpowiedzUsuńJa również lubię czasem takie historie :)
UsuńChętnie bym przeczytała, gdyż fabuła zapowiada się bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńW takim razie czytaj :)
UsuńDopiero teraz się zorientowałam, że to napisała Lauren Oliver :'D Muszę w takim razie przeczytać :)
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz tę autorkę to koniecznie :)
UsuńUwielbiam Oliver i cenię sobie każą jej powieść. Panikę uwielbiam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się, że przypadła Ci do gustu :)
UsuńTej książki autorki jeszcze nie czytałam, bo właśnie obawiam się, że będzie bez szału, tak jak napisałaś. A jeszcze to porównanie do Nerve mnie zbiło z tropu, bo nie znoszę tej historii i jeśli Panika jest podobna, to chyba jeszcze poczeka na swoją kolej, nim odważę się po nią sięgnąć. ;/
OdpowiedzUsuńRozumiem, może nie jest to coś identycznego, ale wątek niebezpiecznej gry jest irytująco podobny.
Usuńbrzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńTo fajnie ;)
UsuńCzytałam ją jakiś czas temu i szczerze mówiąc już kompletnie wyleciała z mojej pamięci. Gdyby nie Twoja recenzja, to nie pamiętałabym nawet imienia głównej bohaterki :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
zaczytana-w-fantastyce.blogspot.com
Czasami tak bywa, ja mam nieraz tak, że kończąc czytać i zaczynając pisać recenzje już nie pamiętam imion :D
UsuńSkoro szału nie było, to ja jednak spasuję, tym bardziej, że mam na razie co czytać.
OdpowiedzUsuńSkąd ja to znam ;)
UsuńKoniecznie muszę przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńFajnie, że znalazłaś coś dla siebie :)
UsuńJak dla mnie książka była przeciętna. Do połowy zasypiałam.
OdpowiedzUsuńSzału nie było ;)
Usuń