Tytuł: Ogień, który ich spala
Autor: Brittainy C. Cherry
Tom/seria: Elements. Żywioły. (tom 2)
Wydawnictwo: Filia
Data wydania: 25 stycznia 2017
Ilość stron: 450
Opis:
Był sobie kiedyś chłopiec, którego pokochałam.
Logan Francis Silverstone był moim zupełnym przeciwieństwem. Kiedy tańczyłam jak urzeczona, on podpierał ścianę. Przeważnie milczał, podczas gdy mnie trudno było uciszyć. Uśmiech przychodził mu z wysiłkiem, natomiast ja unikałam smutku.
Pewnej nocy dostrzegłam ciemność, która czaiła się głęboko w nim.
Każdemu z nas czegoś brakowało, jednak razem mieliśmy wszystko. Z obojgiem było coś nie tak, ale obok siebie zawsze czuliśmy, że wszystko jest jak należy. Byliśmy jak spadające gwiazdy przecinające nocne niebo w poszukiwaniu życzenia, modlące się o lepsze jutro.
Aż do dnia, w którym go straciłam. Jedną pochopną decyzją zaprzepaścił nasz związek.
Był sobie chłopiec, którego pokochałam.
I przez kilka krótkich chwil - trwających tyle co oddech, co szept - pomyślałam, że może i on mnie kocha.
Wiecie już, że serię Żywioły pokochałam całym sercem. I chociaż każda część to inna historia i inny bohater to na swój sposób wszystkie się łączy i były równie pięknie, dramatyczne i wciągające. Nie mam pojęcia co takiego ma ta autorka, ale po prostu nie byłam w stanie się oderwać, nie tylko od tej, ale i od każdej książki z serii. Wszystkie pochłonęłam zaledwie w półtora/dwa dni i każdej już mi brakuje.Był sobie kiedyś chłopiec, którego pokochałam.
Logan Francis Silverstone był moim zupełnym przeciwieństwem. Kiedy tańczyłam jak urzeczona, on podpierał ścianę. Przeważnie milczał, podczas gdy mnie trudno było uciszyć. Uśmiech przychodził mu z wysiłkiem, natomiast ja unikałam smutku.
Pewnej nocy dostrzegłam ciemność, która czaiła się głęboko w nim.
Każdemu z nas czegoś brakowało, jednak razem mieliśmy wszystko. Z obojgiem było coś nie tak, ale obok siebie zawsze czuliśmy, że wszystko jest jak należy. Byliśmy jak spadające gwiazdy przecinające nocne niebo w poszukiwaniu życzenia, modlące się o lepsze jutro.
Aż do dnia, w którym go straciłam. Jedną pochopną decyzją zaprzepaścił nasz związek.
Był sobie chłopiec, którego pokochałam.
I przez kilka krótkich chwil - trwających tyle co oddech, co szept - pomyślałam, że może i on mnie kocha.
Kiedy znajdziesz kogoś, kto rozśmieszy Cię w chwili, w której twoje serce chce płakać- trzymaj się go. Będzie tym, który zmieni twoje życie na lepsze.
Wydawać by się mogło, że zaczęło się dość banalnie. Poznali się w sklepie gdzie już od dawna na siebie spoglądali. Gdy w końcu doszło do konfrontacji, on chłopak ze złego środowiska nie zachowuje się najlepiej, ale mimo to, ona dziewczyna z dobrym sercem, jest dla niego miła. Jego sercem coś rusza i tak oto zrodziła się ich przyjaźń. Szczerze mówiąc nie spodziewałam się, że autorka zacznie właśnie od przyjaźni. Oczekiwałam raczej jakiś podchodów, że się tak wyrażę, jakiś prób i dramatów po drodze, a dopiero na koniec miał być szczęśliwy finał jakim mogła być właśnie przyjaźń. Na pewno nie żałuję, że wszystko potoczyło się jak potoczyło bo mimo wszystko było to naprawdę interesujące. Pani Cherry jak zawsze wplotła nam po drodze kilka poważnych dramatów, ale i jak zawsze nieźle mnie tym wciągnęła. Niestety muszę z żalem napisać, że w tym wypadku uważam, że skupiła się za bardzo na jednym z dramatów, które nie dotyczyły osobiście głównych bohaterów. Może źle, dotyczyły bo przeżywały to najbliższe im osoby, ale przez to bardzo mało poświęcono potem wątkowi Logana i Allysy. Tym bardziej, że akurat w tym momencie czytelnik potrzebował właśnie ich i łączącej ich relacji. Trochę żałuję, że tak się stało bo przez to fabuła mimo iż wciągająca to nie aż tak jak w pozostałych częściach.
Ale z każdym uniesieniem wiąże się upadek.
Haj. Najwspanialsze z moich uniesień...
Lo. Najboleśniejszy z moich upadków...
Przepraszam Was bardzo za ten drobny spojler pod koniec, ale nie miałam pomysłu jak inaczej przekazać co takiego mi się nie spodobało. Oczywiście nie znaczy to, że książka była słaba. O nie! Wręcz przeciwnie, jak każda tej autorki była po prostu niesamowita i pokochałam ją całym sercem. Gorąco polecam Wam całą serię i chociaż uważam, że Ogień, który ich spala to najsłabsza z części, to jest to dosłownie minimalna różnica. Naprawdę gorąco polecam!
Moja ocena:
9/10 (rewelacyjna)
O książkach tej autorki sporo już słyszałam i muszę w końcu poznać jej twórczość. ;)
OdpowiedzUsuńKoniecznie! :)
UsuńNie czytałam jeszcze tej książki. Jednak uwielbiam książki autorstwa Pani Cherry, ani razu mnie nie zawiodła :) Liczę, że tym razem też tak będzie :)
OdpowiedzUsuńNa pewno :)
UsuńTa seria bardzo mnie intryguje.:)
OdpowiedzUsuńPowinnaś przeczytać, naprawdę warto :)
UsuńMartwi mnie ten brak szału jeśli chodzi o bohaterów, ale z drugiej strony każda ksiązka ma jakies słabe strony
OdpowiedzUsuńNie ma tu jednak czym się zbytnio martwić, całość i tak wypadła fenomenalnie :)
UsuńJakoś ta autorka mnie nie przekonuje, ale chyba dam jej jeszcze szansę ;)
OdpowiedzUsuńMusisz koniecznie :)
UsuńJa muszę w końcu poznać prozę tej autorki. Koniecznie.
OdpowiedzUsuńCzytałam i mi się podobała, ale miałam tam jakoś więcej chyba zastrzeżeń. I muszę przyznać, że o wiele bardziej akurat zachwyciła mnie część pierwsza "Powietrze..." :)
OdpowiedzUsuńJak napisałam ta część jest dla mnie najsłabsza ze wszystkich, ale i tak to cudo <3
UsuńNiedługo mam zamiar dać szansę autorce, mam nadzieję, że spotkanie będzie udane.
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że będzie :)
UsuńSkuszę się w wolnej chwili. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie ♥♥
Nie oceniam po okładkach
To super, naprawdę warto :)
UsuńBardzo dużo dobrego czytałam o tej serii :) Może nie do końca mój gatunek, ale pewnie kiedyś sama się skuszę :)
OdpowiedzUsuńZachęcam Cię mocno do sięgnięcia :)
UsuńBardzo lubię książki z tej serii, ale najbardziej polecam Ci czwarty tom. Mnie kupił najbardziej :)
OdpowiedzUsuńJuż czytałam :) Napisałam nawet o nim na blogu :) Przecudowny, najlepszy z całej serii chociaż cała jest genialna <3
UsuńTrochę nie w moim klimacie, ale wysoka ocena zachęca ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Alice
Uwierz, że warto sięgnąć po całą serię :)
Usuńwolę kryminały krwiste;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńSerii jeszcze nie poznałam, ale chciałabym :)
OdpowiedzUsuńGorąco Cię do tego zachęcam :)
UsuńKsiążka mnie nie zawiodła. Nie pamiętam już czy i ja uznałam ją za najsłabszą, niemniej jednak i tak zrobiła na mnie ogromne wrażenie. Pióro pani Cherry nie zawodzi :)
OdpowiedzUsuńTo prawda :)
UsuńOstatnio nie mam ochoty na romanse, ale ta seria akurat mnie ciekawi 😊
OdpowiedzUsuńTo dobrze, że Cię ciekawi jak najbardziej polecam Ci sięgnąć :)
UsuńNiezła ocena. Muszę przyznać, że nie ciągnęło mnie specjalnie do pióra p. Cherry, ale taka rekomendacja kusi;)
OdpowiedzUsuńJeszcze nigdy się na niej nie zawiodłam, a przeczytałam chyba wszystkie jej książki :)
UsuńJa pamiętam, że podobała mi się ta książka, ale to jedyna część z całej serii, której kompletnie nie pamiętam. Pierwszą część nawet mogę opowiedzieć, mimo że mi się nie podobała, ale tej? Nawet narysu fabuły nie kojarzę :( Szkoda, bo bardzo lubię autorkę i jej książki.
OdpowiedzUsuńPowiem Ci, że i ja nie będę jej kojarzyć zbyt mocno, ale jednak nie można zaprzeczyć, że była cudowna.
UsuńTa część jeszcze przede mną, na razie mam na swoim koncie "Wode" i "Siłe" a teraz czytam "Powietrze" - nie sądziłam że tak spodobają mi się książki tej autorki :)
OdpowiedzUsuńJa od razu ją pokochałam ;)
UsuńMimo, że polecasz, nie zdziwi cię chyba, że akurat ja spasuję :P
OdpowiedzUsuńMogłabyś dać szansę :P
Usuń