Tytuł: Okrutny książę
Autor: Holly Black
Tom/seria: Okrutny książę (tom 1)
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 19 września 2018
Ilość stron: 414
Gatunek: fantastyka
Ocena: 7/10
Krwawa zbrodnia na zawsze odmienia los trzech sióstr. Zostają porwane do świata elfów, bajecznego Elysium. Upływa dziesięć lat; Jude pragnie za wszelką cenę odnaleźć swoje miejsce w krainie elfów – lecz dumni elfowie gardzą śmiertelniczką, a wzgardliwszy od innych jest książę Cardan, najmłodszy i najokrutniejszy z potomków Najwyższego Króla.
By zdobyć pozycję na Dworze, musi rzucić Cardanowi wyzwanie – a następnie ponieść konsekwencje.
~lubimyczytac.pl
Brak mi ostatnio czasu na cokolwiek, dlatego dzisiaj na krótko. Czytanie idzie mi opornie, a jeszcze bardziej opornie idzie mi o tym czytaniu pisanie.
Fabuła książki skupia się na losach Jude, jednej z trójki sióstr, które zostały porwane i wychowują się w świecie pełnym magii. Dziewczyna nie czuje się dobrze pośród elfów i innych magicznych stworzeń, po wielu latach wciąż szuka dla siebie miejsca w ich świecie. Wszystko zmienia się w momencie, kiedy Jude postanawia postawić się swoim oprawcom. Wtedy nagle w jej życiu tyle się dzieje, że ciężko to opisać. I nie mówię tu, że uruchomiła nagle jakąś dźwignię. Nie, po prostu autorka zaczęła wtedy dokładać więcej i więcej. Żałuję tylko, że nie chciała rozwinąć, zacząć chociażby, wątku romantycznego. Czytając opis nastawiona byłam na lekki romans z księciem, a tu takie wielkie rozczarowanie. Nic, zero. Jedna scenka, której może i lepiej gdyby wcale nie było. Mam wielką nadzieję, że w dalszej części autorka to zmieni i pójdzie w tym kierunku, a ja oprócz królewskich intryg i przelewu magicznej krwi, dostanę również co nieco słodkiego.
Jude jako główna bohaterka zupełnie nie przypadła mi do gustu pod żadnym względem. Jej zachowanie irytowało mnie od pierwszych stron, kiedy to wiecznie miała odmienne zdanie na każdy temat i wszystko chciała zrobić po swojemu. A gdy tylko ktoś się z nią nie zgadzał, zaciskała pięści i stwarzała przeróżne scenriusze... w swojej głowie. Tyle. W pewnym momencie diametralnie się ona zmienia, ale nie mogę napisać, że na lepsze. To nadal ta sama irytująca postać.
Mamy jeszcze natomiast księcia elfów Cardana, którego tak niewiele było prawie do samego końca. Autorka stworzyła iluzję, że to między tym dwojgiem bohaterów coś się wydarzy, żeby potem zupełnie o nim zapomnieć i wplatać go do historii raz na jakiś czas, w mało istotnych wątkach. Mimo to Cardan był postacią zdecydowanie lepszą niż Jude pod każdym względem. Wiedział czego chce i do tego dążył. Zimy i nieprzystępny, ale takich bohaterów z reguły się lubi.
Okrutny książę nie skradł mego serca, tak jak na to liczyłam. Miesiące odkładania go na półce były dobrym pomysłem bo po jego lekturze czuję się mocno rozczarowana. Trzymam tylko kciuki, żeby kolejna część przypadła mi do gustu o wiele bardziej.
what a lovely post! i enjoyed !
OdpowiedzUsuńJadieegosh Instagram
Thank you.
UsuńSłyszałam różne opinie o tej książce, jednak myślę, że moja mogłaby być podobna do Twojej, dlatego raczej nie sięgnę.
OdpowiedzUsuńWarto się przekonać ;)
UsuńJeśli Twojego serca nie skradł, to nie sięgnę po ten tytuł, mam zbyt wiele książek do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńKurczę muszę przyznać, że mój egzemplarz również leży na półce i tzw kurzy się. Po Twojej recenzji tym bardziej nie chce go jeszcze ruszać, mając do wyboru lepsze pozycje, które wiem, że są genialne.
OdpowiedzUsuńMoże tobie się bardziej spodoba :)
UsuńSzkoda, że nie polubiłaś się z główną bohaterką. Ja póki co nie mam tej książki w swoich planach.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że w kolejnej części bardziej mi ona przypadnie do gustu ;)
Usuńza fantastyką nie przepadam:)
OdpowiedzUsuńJa też :P
UsuńCzytałam i był całkiem ok :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCzytałam wiele pozytywnych opinii na temat tej książki i całej serii, ale mnie ona nie kusi, bo fantastyka, to nie moje klimaty ;)
OdpowiedzUsuńMoje też, a jednak mi się podobała:)
UsuńCzytałam o tej książce różne opinie i postanowiłam, że sama po nią kiedyś sięgnę i się przekonam. Szkoda, że bohaterka Cię irytowała,osobiście jak nie lubię głównych bohaterów, strasznie się męczę czytając.
OdpowiedzUsuńChyba z rozpędu napisałaś przy dacie wydania 2019 zamiast 2018 :).
Książki jak narkotyk
Autokorekta, dzięki już zmieniam 😘
UsuńWłaśnie z tego powodu chyba przez rok odkładam czytanie tej książki. :D Od dawna chciałam przeczytać w oryginale, ale właśnie naczytałam się o irytującej bohaterce, o braku romansu, i małego udziału Cardana w książce. Ale mimo to dalej mam chętkę na tę książkę, że po prostu chciałabym kiedyś przeczytać i zobaczyć czy to coś fajnego.
OdpowiedzUsuńWarto spróbować. Ja liczę na kontynuację :)
Usuńnie wiem czy bym się skusiła:)
OdpowiedzUsuńDaj jej szansę ;)
UsuńSwego czasu o tej książce było głośno ;)
OdpowiedzUsuńWiem, ale ja nie lubię czytać wtedy, kiedy o książce głośno ;)
UsuńNo proszę, ile ludzi tyle opinii- książki nie czytałam, ale czytałam pozytywne opnie na jej temat. Fantastyka to jednak nie bardzo moje klimaty
OdpowiedzUsuńMoje też, ale książka mi się podobała :)
UsuńMnie pierwszy tom się podobał :) Jeszcze nie wzięłam się za drugi :D
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Ja niedługo planuję sięgnąć po drugi :)
UsuńZdecydowanie bardzo oryginalna seria. Dobrze mi się ją czytało :)
OdpowiedzUsuńJa kiedy tylko wygrzebię się z recenzenckich tytułów zabieram się za kontynuację :)
UsuńLubie takie książki, jest główna bohaterka która przeżywa różne przygody. A brak wątku miłosnego tylko idzie na plus.
OdpowiedzUsuńU mnie właśnie na minus :ap
UsuńJeszcze nie słyszałam o tym autorze :)
OdpowiedzUsuńTo akurat autorka :)
UsuńMam w planach, ponieważ zauważyłam wiele pozytywnych opinii innych ludzi. Jestem ciekawa, czy mnie przypadnie do gustu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Popkulturka Osobista