Tytuł: Opiekunka
Autor: Sheryl Browne
Seria/tom: ---
Wydawnictwo: W.A.B.
Data wydania: 15 maja 2019
Ilość stron: 400
Gatunek: kryminał
Ocena: 10/10
Melissa i Mark Cainowie są szczęśliwi, że znaleźli Jade, opiekunkę, która ma doskonały kontakt z małymi dziećmi. Jade ma za sobą dramatyczne przeżycia – widziała, jak jej dom spłonął. Dlatego tym bardziej potrzebuje wokół siebie kochającej rodziny. Przygarnięcie jej pod dach wydaje się w tej sytuacji znakomitym rozwiązaniem. Mark pracuje jako oficer policji i całymi dniami nie ma go w domu, a Melissa zmaga się z prowadzeniem własnej firmy. Rodzina staje się coraz bardziej zależna od opiekunki, która z ochotą pomaga domownikom. Kiedy Melissa zaczyna popadać w depresję, Jade przejmuje większość obowiązków. Wkrótce Mark zauważa zmianę atmosfery w domu. Zaczyna przyglądać się bliżej idealnej z pozoru opiekunce i to, co odkrywa, wstrząsa nim do głębi. Zaczyna się domyślać, o co może jej tak naprawdę chodzić…
Jade zostaje zatrudniona jako opiekunka do dziecko Mara i Melisy, która szybko okazuje się niezwykle pomocna, wręcz niezastąpiona. Można by rzec, że to nic nowego, od razu wiadomo, co może się stać. Tak też było, nie inaczej, jednak mieliśmy tutaj okazję poznać wszystkie niecne uczynki Jade od jej strony. Nie poznaliśmy na końcu jej wyjaśnień, nie domyślaliśmy się, że to nowa opiekunka może stać za wszystkimi katastrofami w domu, a oglądaliśmy na własne oczy, jakie cuda ona wyprawia. I muszę przyznać, że było to świetne zagranie. Ile przez to emocji przewinęło się we mnie, ile złości na niemożność zareagowania. To co wymyślała ta osoba przekracza ludzkie pojęcie... Obserwowanie od początku do końca, jak jej mózg przetwarza wszystko na jej korzyść i co z tym potem robi... Nie do opisania! Byłam pod ogromnym wrażeniem umiejętności autorki, za to że w ogóle wpadła na takie pomysły, ale i że tak bezbłędnie była w stanie je opisać. To jak małżeństwo zostało zmanipulowane, jak na każdym kroku opiekunka się nimi zabawiała. Na samą myśl serce bije mi szybciej i chcę coś jej zrobić! Uwierzcie mi na słowo, że to historia warta poznania. Nie znajdziecie tu owijania w bawełnę, autorka od razu przechodzi do konkretów i zadaje cios. Ciężko się po tym pozbierać.
Śmiało mogę napisać, że ponurej umysłowo Jade nie polubiłam, ale tylko ze względu na jej próbę zniszczenia normalnej I kochającej się rodziny. Jej kreacja nie pozostawia żadnego komentarza- była idealna. Dopracowana w każdym szczególe postać, wszystko ze sobą współgrało. Jej przebiegłość przerażała, ale to ona zapewniła takie emocje czytelnikowi. Natomiast Mark i Melisa byli tylko pionkami w jej chorej grze. Kiedy się dostosowywali było dobrze, ale kiedy wszystko zaczęło się psuć... Wyobraźcie sobie co taki chory umysł może jeszcze wymyślić. Jeżeli chodzi o Marka i Mel, nie mogę napisać, że ich nie polubiłam, chociaż drażniło mnie to, że nie mogą zwyczajnie ze sobą porozmawiać. Zawsze mnie to irytuje bo moglibyśmy uniknąć wszystkiego co wydarzyło się potem, ale taka jest w końcu fabuła. W każdym bądź razie oprócz tej jednej (jak dla mnie) wady, nie ma tu nic, na co mogłabym narzekać. Były to postaci silne i waleczne i tylko dzięki sobie samym mogą zawdzięczać to, co udało im się na koniec odzyskać.
Śmiało mogę napisać, że Opiekunka od pierwszych stron skradła moje serce i aż do ostatnich nie wypuściła go ze swoich objęć. To książka, która wzbudza ogrom emocji, od której nie sposób się oderwać, nie poznając zakończenia. Próba pomocy Markowi i Melisie nie jest realna, kiedy za przeciwniczkę mają osobę, taką jak Jade. Porażka jest nieunikniona.
Mnie też zawsze irytuje brak rozmów, które mogłyby wszystko rozwiązać.
OdpowiedzUsuńZ drugiej storny na tym polegała fabuła 🙈
UsuńSuper, że są aż takie emocje. Uwielbiam tego typu książki.
OdpowiedzUsuńW takim razie to książka idealna dla Ciebie ;)
UsuńBędę zamawiać ♥
OdpowiedzUsuńŚwietna wiadomość 💜
UsuńMoże będzie ci trudno w to uwierzyć, ale dzisiaj ją skończyłam. Aż tak mi się nie podobała przez przewidywalność i zabrakło mi klimatu, ale reszta była bez zarzutu. Chyba nie zaangażowałam się, aż tak emocjonalnie. Jak to mówią, ile osób tyle opinii 😉.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Zgadzam się ;)
UsuńBardzo miła recenzja ;) Lubię takie okladki, fascynuje mnie obrazek bo jak wiesz lubię sztukę i takie klimaty. Myślę że Twoja recenzja zaciekawiła mnie do przeczytania takiej książki. Cieszę się że Ci się podobało ;) To najważniejsze . :*
OdpowiedzUsuń❤
Usuńooo to dla mnie pozycja:D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie :)
UsuńZaufam Ci. To brzmi tak dobrze, że idę zaraz zapisać sobie przypomnienie, żeby się wokół niej zakręcić po premierze :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńRównież uważam, że to kawał świetnej historii :)
OdpowiedzUsuń❤
Usuńo kurcze - no ładnie, wysoka, najwyższa nota - będę miała na oku
OdpowiedzUsuńDla mnie była to świetna lektura :)
UsuńBędę więc szukać tej książki w bibliotekach.
OdpowiedzUsuńBędę miała na uwadze ten tytuł :)
OdpowiedzUsuńŚwietna wiadomość 💜
UsuńŚwietna recenzja :)
OdpowiedzUsuńDziękuję ❤
UsuńŚwietna okładka, świetna ocena - warto się skusić :D
OdpowiedzUsuńZdecydowanie 😊
UsuńCiekawa książka, może sama skuszę się o przeczytanie!
OdpowiedzUsuńSuper post ;)
Mogłabym prosić o obserwację i również komentarz pod postem? :)
Zaczęłam blogować i każdy znajdzie coś dla siebie na moim blogu!
https://poradyracjonalistki.blogspot.com/2020/03/historia-mojej-ciazy-prawdziwe-oblicze.html
https://poradyracjonalistki.blogspot.com/2020/03/jak-zrobic-babyboomer.html
Z chęcią zajrzę do Ciebie i zostawię komentarz ❤
UsuńU la la - czuję się zaintrygowana zwlaszcza, że uwielbiam takie pozycje ksiązkowe. Matko tyle książek do przeczytania a doba taka krótka :-)
OdpowiedzUsuńPrawda. 🙈
UsuńLubię takie książki, a widzę, że ta jest warta poznania. Jestem ciekawa czy i mi tak bardzo się spodoba. ;)
OdpowiedzUsuńTeż jestem tego ciekawa :)
UsuńBędę ją miała na uwadze, bo serio brzmi świetnie. :)
OdpowiedzUsuń❤
UsuńUwielbiam kryminały, ale tej książki nie miałam okazji jeszcze czytać. Na pewno wezmę ją pod uwagę przy najbliższym książkowym zamówieniu :) Mega mnie zaciekawiłaś!
OdpowiedzUsuńCieszę się 😊
UsuńMam tę książkę :) leży sobie wśród wielu których nie miałam okazji jeszcze przeczytać ale widzę, że nie warto zwlekać :D
OdpowiedzUsuńU mnie leżała długo i teraz żałuję ;)
UsuńOoo, fajny klimacik. Kiedyś widziałam w telewizji podobny film. Też mnie wciągnął.
OdpowiedzUsuńMnie bardzo wciągają takie klimaty :)
UsuńWidze godny uwagi kryminał. Dzięki za rekomendacje.
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy. 🙈
UsuńJest u mnie w bibliotece, jak tylko minie koronawirus to wypożyczam.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńZaciekawiłaś mnie tą książką :D Będę miała co czytać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
❤
UsuńJest moc!! Chętnie przeczytam bo wydaje się być mega ciekawa ☺
OdpowiedzUsuńI jest❤
Usuń