Tytuł: Adwokat diabła
Autor: Andrew Neiderman
Tom/seria: ---
Wydawnictwo: Vesper
Data wydania: 17 lipca 2019
Ilość stron: 336
Gatunek: horror
Ocena: 10/10
Kiedy Kevin Taylor dołącza do wziętej, ekskluzywnej firmy prawniczej na Manhattanie, specjalizującej się w prawie karnym spółki John Milton i Wspólnicy, oznacza to dla niego długo wyczekiwaną poprawę losu. Wreszcie może się wraz z żoną cieszyć wszystkimi luksusami, jakich oboje pragnęli – pieniędzmi, limuzyną z szoferem, a nawet olśniewającą siedzibą w strzelistym apartamentowcu w samym sercu Nowego Jorku. Kevin nie zdaje sobie jednak sprawy z tego, że związał się właśnie z podejrzanym, mrocznym stowarzyszeniem…
Jego nowy szef, John Milton, z miejsca przydziela mu zapowiadającą się na jedną z najgłośniejszych spraw roku, wręczając mu w tym celu dokumentację sporządzoną jeszcze przed popełnieniem zbrodni. Kevin rzuca się w wir pracy, lecz rychło dostrzega niepokojące, wręcz złowrogie szczegóły, jakie stopniowo wyłaniają się spod atrakcyjnej fasady jego nowej firmy. Gdy zauważa, że jego współpracownicy zwyciężają w każdej potyczce na sali sądowej, a wszyscy ich klienci zostają oczyszczeni z zarzutów, jego narastające podejrzenia przeobrażają się w autentyczny strach. Kevin, nie wiedząc o tym jeszcze, został ADWOKATEM DIABŁA i nie ma dla niego ratunku przed światem potępionych…
~lubimyczytac.pl
Zapewne wielu z Was słyszało już o tym tytule, czy to w wersji papierowej, czy jako ekranizacji. Mnie osobiście nigdy nie udało się obejrzeć filmu, nie miałam nawet na to zbyt wielkiej ochoty. Książka jednak od razu zwróciła moją uwagę i chociaż obawiałam się, że nie są to moje klimaty, to bardzo przyjemnie zostałam zaskoczona. Na dobrą sprawę nie byłam w stanie się oderwać, ale o tym już za chwilę. Zacznijmy od początku.
Fabuła książki skupia się na losach Kevina, prawnika, który nie czuje się najlepiej w obecnej firmie. Kiedy wygrywa ważną sprawę i dostaje propozycję z innej firmy prawniczej nie waha się długo. Jego życie chociaż nadal podobne, zmienia się o sto osiemdziesiąt stopni. Zaczyna więcej zarabiać, przeprowadza się do luksusowego mieszkania. I chociaż teraz ma wszystko o czym marzył zaczyna odczuwać niepokój. Zachowanie wspólników i żony daje mu dużo do myślenia, a to co odkrywa mrozi mu krew w żyłach. Czy sama odważyłabym się na podjęte przez niego kroki? Wykluczone! Gdyby tylko dotarła do mnie prawda uciekałabym gdzie się da, a i to nie wiem czy cokolwiek by zmieniło. Sytuacja bez wyjścia? Najgorsze i zarazem najlepsze w książce. Kiedy emocji jest tak wiele, że aż się trzęsiesz. Kiedy wiesz zbyt wiele i roznosi Cię fakt, że nic z tym nie możesz zrobić. Kiedy widzisz co się dzieje i nie masz na to wpływu. To wszystko otrzymamy w tej książce, a zrazem jeszcze więcej. Ogrom emocji, o których już wspomniałam, ale i szybką akcję, zwłaszcza pod koniec. Od samego początku z zaskakującą łatwością czytało mi się ten tytuł. Prawniczego żargonu na próżno tu szukać w wielu miejscach co zdecydowanie ułatwiło mi sprawę. A każda kolejna strona była po prostu tak ciekawa, że nie zorientowałam się nawet kiedy nadszedł koniec. Jest mi zdecydowanie mało i czuję niedosyt. Chcę więcej! Z pewnością obejrzę też film gdyż jestem ciekawa czy może dorównać tak dobrej książce.
Tradycyjnie też parę słów o bohaterach. Głównym jak już wspomniałam wyżej jest Kevin, dorosły mężczyzna, który przede wszystkim pragnie dobra swojej żony. To dla niej decyduje się odejść do konkurencji, wszystko co robi, robi z myślą o niej. Jego zachowanie było bardzo naturalne, a on sam okazał się niezwykle przyjazną postacią. Polubiłam to od pierwszej chwili i zostało tak już do końca. Co do reszty mam wiele zastrzeżeń, zwłaszcza do jego żony, która tak diametralnie zmienia się podczas trwania akcji. Jedyna postać, do której czułam szczerą niechęć i odrazę. Pusta i myśląca wyłącznie o sobie, kobieta, której pieniądze uderzyły do głowy. Co dziwne bo przecież wcześniej też na nie nie mogła narzekać. No ale cóż... Tak musiało być i to właśnie dzięki niej tak wiele w tej książce było emocji.
Adwokat diabła okazała się niezwykle udaną książką. Zdaję sobie sprawę, że w gruncie rzeczy niewiele napisałam o niej konkretów, ale to przez targające mną emocje. I chociaż minęło już wiele godzin od jej przeczytania, ja nadal nie jestem w stanie się pozbierać po tym zakończeniu. Ogromnie się cieszę, że poznałam ten tytuł i z pewnością jeszcze do niego powrócę. Jak już wspominałam obejrzę również film bo wciąż potrzebuję więcej. Żałuję, że tak szybko się skończyło, ale zdecydowanie wszystkim polecam. Naprawdę warto!
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu.
Premiera 17 lipca!
W moim stylu:)
OdpowiedzUsuńW takim razie musisz koniecznie przeczytać :)
UsuńNie czytałam jeszcze tej książki, ale zachęca mnie do niej to, że wywołuje aż tyle emocji.
OdpowiedzUsuńA film ogladalas? :)
Usuńkojarzę film i chyba go nawet oglądałam, ale pamiętam go jak przez mgłę, i nie mogę sobie przypomnieć zakończenia... może w takim razie to najlepszy moment na sięgniecie po książkę? :D
OdpowiedzUsuńTo zdecydowanie dobry moment :)
UsuńChyba kiedyś oglądałam film ale to bardzo dawno i już go nie pamiętam ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie teraz zachęcam do przeczytania książki :)
UsuńPowiem Ci, że jak tylko zobaczyłam promocje tej książki to wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Twoja recenzja utwierdziła mnie tylko w moim postanowieniu, że muszę jak najszybciej kupić tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie, a ja czekam już na Twoją opinię :)
UsuńJa właśnie widziałam tylko film, nawet nie wiedziałam, że jest książka :D Film mi się podobał, więc książce też warto by było dać szansę :D
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Zdecydowanie warto :)
UsuńWłaśnie czytam i jestem zachwycona! Ostatnio każda książka Vesper bardzo mnie cieszy :)
OdpowiedzUsuńI mnie jak do tej pory żadna nie zawiodła :)
UsuńTo raczej nie tematyka dla mnie, ale twoja opinia na pewno zachęci innych czytelników.:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Pola
www.czytamytu.blogspot.com
Mam taką nadzieję ;)
UsuńFilm mnie już od dawna kusił, ale tak jakoś nigdy nie miałam okazji obejrzeć. Teraz wiem, że chcę najpierw sięgnąć po książkę :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby skradła ci serce tak samo jak mnie :)
UsuńZarys fabuły bardzo mnie zaciekawił:)
OdpowiedzUsuńChyba oglądałam film, ale pewna nie jestem ;)
OdpowiedzUsuńZdarza się :D
UsuńHmm, nie wiem dlaczego, ale nie słyszałam o tej książce ani o filmie...
OdpowiedzUsuńTo dziwne :P
UsuńOczywiście słyszałam o filmie, ale nie miałam okazji go oglądać. Zawsze się waham przed sięgnięciem po horror, bo wciąż nie jestem pewna czy lubię ten gatunek, ale jak tak polecasz, to może trzeba dac tej książce szansę :)
OdpowiedzUsuńTo nie jest ani trochę straszna książka :)
UsuńOglądałam film wiele lat temu, jak miałam fazę na Keanu Reevesa ;). Nie wiedziałam jednak, że jest on adaptacją książki. Chętnie więc poznam tę powieść, zwłaszcza, że ją tak bardzo chwalisz ;)
OdpowiedzUsuńPolecam serdecznie :)
Usuńchcę to czytnąć oj tak:)
OdpowiedzUsuńNie no! "Adwokat diabła", to jest KLASA! Bomba, rewelacja, eksplozja.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńOgladałam film, który bardzo mi się podobał. JAk zobaczyłam,że jest i książka. O matko- przeczytam koniecznie - uwielbiam takie klimaty. Jestem ciekawa czy maja takie samo zakończenie :-)
OdpowiedzUsuńJa muszę teraz poznać film :)
UsuńWidzę, że książka warta poznania :)
OdpowiedzUsuńNie do końca mój styl, ale może się skuszę, bo brzmi ciekawie.
OdpowiedzUsuńJa też myślałam, że to nie moja bajka, a proszę jakie miłe zaskoczenie :)
UsuńBardzo ciekawa książka i super recenzja!:)
OdpowiedzUsuńdreamerworldfototravel.blogspot.com
Dziękuję :)
UsuńMoże i ja przeczytam, bo na razie oglądałam jedynie film...
OdpowiedzUsuńZachęcam do tego :)
UsuńKierując się potrzebą otoczenia bliskich miłością, opieką i choćby odrobiną komfortu, człowiek decyduje się czasem na desperackie kroki. Nie sposób przewidzieć swoją przyszłość i cofnąć się. Bardzo dziękuję za interesująca propozycję i tak bardzo emocjonalną recenzję. Pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam również :)
UsuńMnie się zakończenie nie spodobało... Choć przyznam, że bardzo mnie zaskoczyło! Ale ogólnie całościowo oceniam tą książkę na plus! Bardzo ładnie napisana i interesująca. Z konkretnym przekazem ukrytym pod metaforami. Świetne ilustracje. Czego chcieć więcej? Otóż więcej tak udanych wydań! 😀
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Dokładnie! ;)
Usuń