Autor: MonaKasten
Tom/seria: Begin Again (tom 1)
Wydawnictwo: Jaguar
Data wydania: 28 lutego 2018
Ilość stron: 504
Kategoria: literatura młodzieżowa
Zarys fabuły
Allie za wszelką cenę chce zacząć życie od nowa. W tym celu postanawia się usamodzielnić i znaleźć mieszkanie. Po wielu próbach znajduje ciekawe mieszkanie, ale z jego właścicielem może być problem. Czy dziewczyna wytrzyma z aroganckim i pewnym siebie przystojniakiem?Czyżbym wyczuwała schemat?
Muszę przyznać, że do tej pory nie za bardzo wiem co sądzę o tej książce. Czytając, miałam w głowie przeróżne plany na recenzję, ale one co chwila ulegały zmianie. A to wszystko przez autorkę, która nieźle namieszała mi w głowie. Zaczęło się dosyć oryginalnie- Allie wprowadza się do przystojnego chłopaka i można domyślać się jak historia potoczy się dalej. Potem zaczęło robić się dziwnie. Czułam, że niektóre momenty były wymuszone, były, żeby coś się działo. Momentami zalatywało schematem, ale już chwilę później wszystko obracało się o sto osiemdziesiąt stopni. Niejednokrotnie sama dopowiadałam sobie prawidłowe zakończenie danej sytuacji, ale w tą całą znaną już fabułę, autorka wplatała wiele interesujących wątków. Całość okazała się przedziwna i ocena tej książki jest bardzo trudna. Połączenie schematyczności z nietypowymi wątkami w tym przypadku nie wyszło na dobre.Dramaty nigdy mnie nie opuszczą
Dosłownie w każdej książce musi się coś dziać. Wiadomo, tak po prostu musi być. Niektórzy potrafią opisać je w cudowny sposób, że nie da się oderwać, inni natomiast piszą, żeby coś było. Sądzę, że autorka leży gdzieś pośrodku, jednak schylałabym się do tej drugiej opcji. Wiem, że te wszystkie sekrety i ciężka przeszłość budowały całą historię, ale ciężko się to czytało. Główny bohater zachowywał się czasami gorzej niż kobieta podczas miesiączki. Nie wiedziałam już czy mam przewracać oczami czy odłożyć książkę.Bohaterowie jakich mało
Zarówno i Kayden, i Allie byli bardzo nietypowymi bohaterami. Ich zachowanie dawało wiele do życzenia i czasami zastanawiałam się czy oni tak na serio. Dziewczyna potrafiła rozpłakać się w sekundę, a Kayden obrazić w minutę. Potem złości i nieporozumienia narastały, że aż wylewały się z książki. Nie lubię mężczyzn, którzy nie wiedzą czego chcą. Albo nie, wiedzą, ale nie potrafią się tego trzymać. Bo jeśli takowy dostanie to czego chciał to nie może ot tak zacząć strzelać fochy, nawet jeśli dziewczyna nie jest zupełnie niczemu winna. A ona nie może robić mu wiecznie na złość. Sądzę, że oboje byli siebie warci i niekoniecznie w dobrym sensie.Moje odczucia
Jak narazie to chyba tylko narzekałam, ale to nie tak, że książka mi się nie spodobała. Czytało się szybko i przyjemnie, a pomimo wielu zbędnych nieporozumień i fochów, było naprawdę dobrze. Pośmiałam się, ale i serce na moment mi się zatrzymało. Emocji nie brakowało bo oprócz złości i irytacji było też uczucie sielanki. Nie mam pojęcia dlaczego, w końcu mieszkali w domu, wszędzie jakieś stresy, tu szkoła, tam rodzina, ale jednak ta atmosfera... Bardzo, bardzo przyjemna i utrzymywała się do samego końca.Podsumowując
Sądzę, że jest to historia jak najbardziej warta poznania. Można by rzec, że to typowe romansidło, ale jednak nie do końca. Nie jest to zdecydowanie literatura wysokich lotów, ale jak na jeden wieczór najbardziej polecam, może i wam Begin Again przypadnie do gustu.
★★★☆☆