Tytuł: Ból za ból
Autor: Jenny Han, Siobhan Vivian
Tom/seria: Ból za ból (tom 1)
Wydawnictwo: Feeria Young
Data wydania: 15 czerwca 2016
Ilość stron: 400
Kategoria: literatura młodzieżowa
Ocena: 8/10
Ten tytuł od dawna za mną chodził. Teraz, kiedy ukazały się już wszystkie części w końcu mogłam się za niego zabrać. Zaskoczyła mnie fabuła, nie czytałam opisu, a zdążyłam już zapomnieć o czym miała opowiadać ta historia. Okazuje się, że i szkolnych klimatów w książkach mi brakowało. Mary, Lil i Kat to z pozoru trzy różne dziewczyny, a każda obraca się w innym kręgu. Od śmietanki towarzyskiej, nie lubianej do totalnej nieznajomej. Wydawałoby się, że nic je nie łączy i ciężko byłoby znaleźć im wspólny język, a co dopiero aprobatę innych. Autorki postawiły jednak na potajemne spotkania i intrygi, intrygi. Dużo intryg. W końcu to właśnie to jest głównym celem tej historii: zemsta. A żeby zemsta była udana, musi być dużo intryg i zamieszań. Nie ukrywam, że spodobał mi zarówno pomysł, jak i wykonanie. Może nie było to coś wow, ale na pewno było bardzo dobrze. Zresztą jak cała fabuła. Szkolne rozterki, czarne i wredne charaktery, popularna dziewczyna, która wszystko o czym marzy dostaje. Brzmi banalnie, ale wplecenie tu tej zemsty było idealnym pomysłem. Tym bardziej, że nie robiła tego najbardziej przewidywalna osoba, a siły połączyły trzy, z pozoru nie mające w tym celu dziewczyny.
Jako, że książkę napisały dwie autorki, obawiałam się nie spójności w tekście. Zdarzyło się, nie powiem, że nie, ale w gruncie rzeczy nie ma się do czego przyczepić. O fabule wiecie już wystarczająco, więcej zakrawa na spojlery więc już się ograniczę. Podsumuję to jednak dla pewność: ciekawa historia z ciekawymi wątkami. Najprościej i najlepiej. Jeżeli chodzi o bohaterów, to było ich całkiem sporo, jednak nie do przesady. Dało się czytać i nie pogubić. Poznaliśmy każdego, jednak to na tych głównych osobach autorki się skupiły, właśnie tak jak powinno być. Mary, dziewczyna, która wraca na wyspę po latach wydała mi się najfajniejszą z trzech spiskowczyń. Była skromna, ale wiem, że to życie ukształtowało ją tak, a nie inaczej. Było mi jej żal, ale to nie dlatego skradła moją sympatię. Była naturalna i za to dla niej największy plus. Lil, śmietanka towarzyska szkoły, już mniej miejsca zajęła w mojej półce ulubieni bohaterowie. Denerwowało mnie, że zamiast powiedzieć wprost swoje żale, udawała najlepszą przyjaciółkę i knuła zemstę. Tym bardziej wkurzał mnie fakt, że dawała sobą pomiatać i to w towarzystwie innych znajomych. Kat natomiast była dosyć dziwną postacią. Nie potrafię ocenić jej jednoznacznie. Z początku nie przypadła mi do gustu, potem się to zmieniło. I tak w kółko. Raz ją lubiłam, raz trochę mniej i nie wiem dlaczego tak się stało. Być może jej pewność siebie i to, że zupełnie nic jej nie obchodziło zdanie innych tak na mnie podziałały, tym bardziej, że szybko zmieniała w tym zdanie. No cóż, ale po to wymyśla się tylu bohaterów, żeby stanąć po stronie tych lepszych. W tym przypadku zdecydowanie wybieram Mary, oby w dalszych częściach było jej znacznie więcej.
Jeżeli chodzi o styl autorek, to nie mam im nic do zarzucenia. Typowa młodzieżówka, której akcja rozgrywa się w szkole. Oddane bardzo dobrze, zarówno dialogi, opisy, jak i sceneria. Nie ma do czego się przyczepić. Właściwie nie wiem dlaczego nie ma maksymalnej oceny dla tego tytułu. Było naprawdę ciekawie, ale jednak bez fajerwerków. Ot, zwykła dobra historia.
Ból za ból, jak na pierwszy tom serii zapowiada się naprawdę ciekawie. Zakończenie aż prosi się o szybkie sięgnięcie po kontynuację, a strach, że wszystkie intrygi mogą pójść na marne jest zatrważający. Naprawdę, boję się, że jedna z dziewczyn może się wycofać, co najbardziej mnie zasmuca i wręcz boli. Od początku miałam wrażenie, że ona nie powinna dołączać do tego spisku i próby zemsty i jak widać, być może wcale się nie pomylę. Nie ukrywam, że jestem bardzo ciekawa, jak rozwiną się wydarzenia.
Sądzę, że jeśli lubicie młodzieżowe książki z nutką dramatów i intryg w tle, to ten tytuł będzie dla was idealny. To wbrew pozorom lekka i przyjemna lektura, od której momentami ciężko się oderwać. Jest naprawdę dobra, jednak nie ma efektu wow. Zobaczymy, może w dalszych częściach się to zmieni.
A ja ci powiem, że pierwszy raz słyszę o tej serii! :D Ale mnie zaskoczyłaś, okładka do siebie nie przyciąga, za to twoja recenzja tak. Też się stęskniłam za książkami ze szkołą w tle i ogólnie dobrą młodzieżówką, więc się skuszę, bo czemu nie? :)
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Właśnie, czemu nie? :)
UsuńNie słyszałam wcześniej o tej książce, ale brzmi naprawdę ciekawie! Myślę, że mogłaby mi się spodobać, a więc dodam do swojej listy do przeczytania :D
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki za udaną lekturę :)
UsuńTo raczej, nie jest książka dla mnie.:)
OdpowiedzUsuńRozumiem, nic na siłę :)
UsuńJestem ciekawa tych wszystkich intryg. Już od dawna mam w planach tę książkę. :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńOoo, jakoś do mnie przemawia :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńChętnie sięgnę! Młodzieżówki są na lato idealnie!
OdpowiedzUsuńCzasami mam wielka ochotę sięgnąć po młodzieżówkę. Taki oddech po książkach cięższego kalibru :)
OdpowiedzUsuńW takim razie masz już jedną :)
UsuńPonownie nie trafiłaś albo ja nie trafiłam :P
OdpowiedzUsuń;)
UsuńAkurat teraz nie mam ochoty na żadną młodzieżówkę.
OdpowiedzUsuńMoże kiedyś :)
UsuńNie mam tej serii w planach. Trochę kojarzy mi się z Pretty Little Liars, ale nie mnie oceniać, w końcu jej nieprzeczytałam.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Nie, myślę, że to coś innego :)
UsuńTeż od razu skojarzyłam z Pretty Little Liars ;) Chyba to jednak nie dla mnie;)
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że to coś zupełnie innego niż pll :)
UsuńPatrząc na okładkę nie byłam przekonana do książki, ale po przeczytaniu opinii już tak :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBędę musiała się zapoznać z tą serią :D
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
Na razie znam tylko tom pierwszy, ale mam nadzieję, że reszta części utrzyma swój poziom. :)
UsuńJakiś czas temu czytałam dość negatywną recenzję tej książki i mocno się do niej zraziłam. A tutaj proszę intrygi, zaskakująca fabuła i zakończenie zachęcające do sięgnięcia po dalszy ciąg - czyli wszystko to, co lubię. Może jednak jeszcze dam jej szansę.
OdpowiedzUsuńNie jest to świetna książka ale wbrew tym wszystkim intrygom naprawdę przyjemna :)
UsuńCzytałam i ją dobrze wspominam ♥
OdpowiedzUsuń:)
UsuńCiekawie się nawet zapowiada :)
OdpowiedzUsuńKońcówka jest bardzo ciekawa :)
UsuńMiło wspominam trylogię Siobhan Vivian oraz Jenny Han, choć lektura trzeciego tomu pozostawiła po sobie niezbyt pozytywne wrażenia. Mimo wszystko warto przeczytać - drugi tom był moim ulubionym, jestem ciekawa jak Tobie przypadnie do gustu! :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem tego ciekawa :)
UsuńMam książkę w planach, ale całkowicie o niej zapomniałam. Teraz na lato myślę, że świetnie się nada. Z chęcią w końcu się skuszę. :)
OdpowiedzUsuńOby przypadła ci do gustu :)
UsuńZgadzam się! Bardzo sympatyczna seria :)
OdpowiedzUsuńMłodzieżowych intryg mam w pracy po czubki włosów.
OdpowiedzUsuńOo.
UsuńMłodzieżówek raczej nie czytam, ale polecę ją mojej dorosłej już córce :)Zapowiada sie ciekawie.
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, seria zapowiada się ciekawie :)
UsuńRaczej teraz nie sięgnę po tę książkę skoro to taka typowa młodzieżówka. Może kiedyś najdzie mnie na nią ochota i wtedy będę mogła cieszyć się tymi intrygami, które tak w książkach lubię!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ❤
bookmania46.blogspot.com
:)
UsuńCzytałam całą serię i bardzo mi się podobała :)
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
UsuńSądzę, że to jednak nie jest książka dla mnie ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem, nic na siłę :)
UsuńTym razem chyba historia mnie nie chwyciła za serce...
OdpowiedzUsuńRozumiem.
Usuń