Ostatni raz, gdy rozmawialiśmy, to książka, która wprowadziła do mojego życia trochę inności. Dawno już nie czytałam thrillerów więc miło było po nią sięgnąć. Dodatkowo, fakt, że historia rozwinęła się w dosyć nietypowy sposób, sprawił, że moja ocena jest wyższa. Całość niestety okazała się przeciętna, i mimo oryginalności, autorka nie potrafiła mnie przyciągnąć. Nie żałuję przeczytania, ale na pewno książka ta szybko wyleci mi z głowy.
- "Replika" Lauren Oliver (4/5)
Zbierając wszystko w całość, wychodzi na to, że ta historia jest dobra. Bo naprawdę jest. Trochę ponad przeciętność, a wszystko dzięki dziwnym związkom, które autorka dodała do książki. Mało tego, styl i zachowania bohaterów były tak idealnie współgrane z całością, że trudno tego nie docenić. A obraz tak wspaniałej i zabawnej rodziny jak Garrettowie? O nich też trzeba wspomnieć. Jak najbardziej polecam przeczytać ten tytuł, jednak nie spodziewajcie się nie wiadomo czego dobrego.
- "Przyciąganie" Elżbieta Rodzeń (4/5) [NAJLEPSZA KSIĄŻKA MIESIĄCA]
Uważam, że Życie jest piękne, to cudowna historia, która wbrew pozorom wcale nie jest ciężka. Jak na pierwszą książkę autorka wybrała bardzo ciężki temat, ale sądzę, że poradziła sobie doskonale. Jej styl wciągnął mnie od pierwszej strony i do ostatniej nie pozwał odejść. Było ciężko ze względu na problemy bohaterów, ale znacznie więcej dostaliśmy tu pozytywów, dzięki czemu koniec końców uznaje, że to bardzo przyjemna książka. Jak na debiut było naprawdę super i polecam z całego serca!
- "Bez lęku" Mia Sheridan (4/5)
Nie polecam wam tej książki bo chociaż było ciekawie, to przez większość czasu miałam dziwne wrażenie pustki. Styl autora pozostawia wiele do życzenia, myślę, że gdyby go poprawił mógłby mieć u mnie nawet maksa. Niestety, tym razem było zbyt słabo, żeby ocenić tę książkę pozytywnie.
Sądzę, że Zapisane w wodzie to książka, która jest lepszym kryminałem niż Dziewczyna z pociągu, ale to wciąż za mało. Kilkanaście różnych zasugerowanych wcześniej zakończeń, a sam koniec, który nie powalił na kolana, nie wróżą nic dobrego. Autorka zamieszała mi w głowie, ale w końcowym rozrachunku nie wyszło jej to na dobre, gdyż przez ten ogrom wszystkiego nie potrafiłam docenić rozwiązania zagadki. Ani mnie ono nie zainteresowało ani nawet nie miałam już siły tego czytać. Ciekawe miejsce i jeden ponadprzeciętny bohater to za mało, żeby książkę uznać za dobrą.
To chyba byłoby na tyle w tym miesiącu. Koniec końców udało mi się przeczytać osiem pozycji, z czego całkiem sporo było dobrych. Nic, oby lipiec był jeszcze lepszy! A jak wam minął czerwiec?
EDIT: Muszę się pochwalić, że maturka zdana więc humor mam lepszy i chęć do czytania już wróciła! Także początek posta do wywalenia, wracam z pełną mocą!
Gratuluje zdanej matury!
OdpowiedzUsuńU moim przypadku czerwiec wypad o wiele lepiej w porównaniu do wcześniejszych miesięcy, ale wciąż nie jest to wynik, który mnie zadowala.
I oby lipiec był lepszy dla wszystkich książkoholików.
Udanych najdłuższych wakacji :).
Książki jak narkotyk
A dziękuję :)
UsuńGratuluję, mnie również udało się przeczytać 8 książek. 😊
OdpowiedzUsuńPiona! :)
UsuńGratuluję dobrego wyniku no i zdanej matury. ;) Fajnie, że większość książek Ci się podobała i życzę udanego lipca. ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję, tobie również :)
UsuńGratuluję zdania matury - ja za rok :/
OdpowiedzUsuńSporo wartych uwagi książek przeczytałaś! Oby tak dalej!
POCZYTAJ ZE MNĄ
Oby, oby :)
UsuńCzerwiec nie najgorszy jak widzę, bo książki nawet przypadły Ci do gustu, ja w sumie też nie narzekam, bo nie przeczytałam nic beznadziejnego. :P
OdpowiedzUsuńO widzisz jak jedna rzecz potrafi zmienić nastawienie, gratulacje! :)
Dziękuję :)
UsuńJejku, gratulacje Kochana! :*
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńKurczę muszę przeczytać Przyciąganie! Zachęciłaś mnie tym króciutkim wpisem pod nią. No i Bez lęku... muszę kupić, muszę kupić i to jak najszybciej. :) I cieszę się, że wyniki poprawiły ci humor do czytania. :D
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Też się cieszę, w końcu koniec stresu :)
UsuńŁadny wynik :) Czytałam Przyciąganie i Bez lęku - zdecydowanie ta druga bardziej mi się podobała :) Życzę powodzenia we współpracy z wydawnictwami :) Czasami też mam taki dzień, że kompletnie nie chce mi się czytać, jakbym robiła to na siłę. Robię sobie wtedy przerwę, zazwyczaj dwa dni wystarczą i ochota sama wraca :)
OdpowiedzUsuńhttp://whothatgirl.blogspot.com
U mnie jest podobnie :)
UsuńDużo książek, gratuluję :) U mnie pechowa/szczęśliwa 13;)
OdpowiedzUsuńKiedy ty masz na to czas? :)
UsuńGratuluję. Szkoda, że nie było 5-tek ;P
OdpowiedzUsuńMyślę, że mogłabym zmienić 5 na 5 przy książce Pani Elżbiety, naprawdę na to zasługuje.
Usuń8 książek to bardzo dobry wynik. Gratuluję zdanej matury :)
OdpowiedzUsuńGratuluje zdania matury:-)
OdpowiedzUsuńJak na ciezki miesiac, to mssz swietne wyniki :-)
Dziękuję :)
UsuńGratulacje! Kamień z serca, jak juz się zna wyniki co? ;)
OdpowiedzUsuńJa czytałam "Replikę" w ubiegłym roku i strasznie się wkurzyłam b byłam przekonana, że t pojedyncza książka a nie jakaś seria! Podzielam Twoje zdanie na jej temat - szału nie było, osobiście zazwyczaj kontynuuje serie jak już ją zacznę ale nie wiem jak to będzie tym razem :/
Rozumiem i o wiele przyjemniej mi teraz, znając wyniki :)
Usuń"Przyciąganie" również bardzo przypadło mi do gustu :) Ale chyba jednak na pierwszy miejscu tego miesiąca postawiłabym tą "Bez lęku". Może tak dla zasady, bo to moja ukochana Mia :) Czasami podobnie jak Ty, też mam wrażenie, że czytanie staje się moim obowiązkiem (faktycznie tak zawaliłam się książkami do recenzji, że wstaję baaaardzo wcześnie rano - żeby jakoś uzyskać dodatkowy czas). No cóż, nawarzyłam sobie piwa, teraz muszę go wypić :P
OdpowiedzUsuńWłaśnie :P
UsuńGratuluję bardzo zdanej matury! :)
OdpowiedzUsuńBardzo dobry wynik :) Gratuluję! Ja przeczytałam bardzo mało, ale planuję to zmienić w wakacje.
OdpowiedzUsuńŻyczę więc powodzenia :)
UsuńGratuluję! Matura zdana więc masz zassłużone wakacje :) A czasem odpoczynek nawet od czegoś co się lubi jest wskkazany :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
http://zksiazkanakanapie.blogspot.com/
Bardzo dobry wynik! Ja również uważam, że "Przyciąganie" to piękna historia :)
OdpowiedzUsuńCudowna, jestem zachwycona :)
UsuńGratuluję, też zdałam :D
OdpowiedzUsuńU mnie czerwiec był słaby, ale już odbijam się od czytelniczego dna :P
Ja powoli też pnę się w górę :)
UsuńGratuluję świetnego wyniku i życzę równie udanego lipca! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne tytuły udało Ci się przeczytać :D Sama mam na kilka z nich ochotę.
Pozdrawiam serdecznie :)
:)
UsuńGratulacje :) ! A co do czytania, to też czasami dobrze jest zrobić sobie przerwę ;).
OdpowiedzUsuńPrawda :)
UsuńTrzymam kciuki by współprace się udały i rozwinęły na dłużej :)
OdpowiedzUsuń"Moje życie obok" czytałam i tak jak pisałam ci pod recenzją, nie była to według mnie za dobra książka. "Przyciąganie" dalej mam w planach, a "Bez lęku" zaczęłam, ale na razie opornie mi idzie (chociaż przeczytałam dopiero z 30 stron, więc wszystko przede mną).
Gratuluję wyniku i życzę udanego i przyjemnego lipca, z samymi dobrymi książkami. Gratuluję też zdanej matury i super, że chęć do czytania wróciła :)
Dziękuję, dziękuję :) Tobie również udanego lipca :)
UsuńA mnie "The Call" sie podobało, choć przyznam, że czasami aż odrzucało mnie od tej ksiązki :D Jednak dla mnie to dobrze, wolę czasem czuć jakieś negatywne uczucia względem powieści, niż nie czuć nic :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ciepło :)
Niekulturalna Kasia
Tak, lepiej czuć cokolwiek :D
UsuńGratuluję zdanej matury i wyniku czytelniczego :)))
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńGratuluję zdanej matury:) a z tych książek ja czytałam "zapisane w wodzie" i też jakoś szczególnie mnie ona nie porwała,do przeczytania na raz...
OdpowiedzUsuńTak, to prawda.
Usuń