Tytuł: Oszukana
Autor: Charlotte Link
Tom/seria: –––
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 10 maja 2017
Ilość stron: 552
Opis:
Kate Linville, policjantka pracująca w Scotland Yardzie, czuje, że odebrano jej szczęśliwe życie. Ojciec był jedyną osobą, którą ta nieśmiała i samotna kobieta tak naprawdę kochała, więc kiedy zostaje w brutalny sposób zamordowany w swoim domu, Kate traci ostatnie oparcie. Policjantka nie ufa uzależnionemu od alkoholu miejscowemu śledczemu, dlatego postanawia sama rozwiązać zagadkę tajemniczej zbrodni. Z czasem coraz bardziej przekonuje się, że przeszłość ojca była ułudą, a on zupełnie innym człowiekiem niż ten, za którego uważała go przez całe życie…
Fabuła
Nie mam pojęcia o co chodzi, ale opis kompletnie mnie nie zaciekawił i gdyby nie to, że książka wylądowała na mojej półce zapewne nigdy bym jej nie przeczytała. Chyba to po prostu już ten czas gdy powinnam znowu przerzucić się na romanse bo kryminałów mam już po dziurki w nosie. I niestety przez to boję się, że moja opinia nie będzie obiektywna, ale spróbuję.Jeżeli chodzi o samą fabułę to tak jak napisałam na początku kompletnie mnie nie zaciekawiła. Co prawda na książce opis prezentuje się inaczej, ale koniec końców efekt był ten sam. Zaczynając czytać miałam duże oczekiwania. W końcu znana pisarka, która ma już na swoim koncie wiele wysoko ocenionych pozycji. No więc było różnie. Początek był ciekawy, ale na koniec już przysypiałam. Ale znowu nie o tym co powinnam. Sama fabuła nie była zła. Wręcz przeciwnie momentami naprawdę nie mogłam się oderwać, ale chyba chodzi o to, że tylni opis zdradził mi za dużo i wszystkiego mogłam się domyślić.
Styl
Jest to moje pierwsze spotkanie z autorką więc siłą rzeczy nie wiedziałam jak będzie w tej kwestii, ale myślę, że się nie zawiodłam. Czytało mi się przyjemnie i w miarę szybko. Co mogę zarzucić autorce to fakt, że ogólnie chyba miały być dwa wątki, a po drodze zaczynała rozdziały od nowych postaci co bardzo mnie rozpraszało. Na szczęście był to raczej jedyny minus jaki udało mi się wyłapać. Widać, że autorka ma talent i wie jak go wykorzystać. Doprowadzała mnie do szału przerywając rozdział w najlepszym momencie, ale kolejny nie trwał tak długo abym mogła wyrzucić z głowy poprzedni. Emocji było wiele, zwłaszcza w drugim wątku, o którym mowy nie ma w przytoczonym wyżej opisie. Nie raz serce zabiło mi mocnej, ale niestety koniec był dla mnie najnudniejszą częścią. Oczywiście gdy wyszły na jaw najważniejsze wątki nie mogłam się oderwać, ale gdy doszło do sceny kulminacyjnej gdy wiadomo większość walczy o życie ja po prostu się nudziłam. Nie wiem od czego to zależy, ale miałam wrażenie, że na sam koniec pani Link lekko sobie odpuściła.
Bohaterowie
Bohaterów było całkiem sporo więc nie wiem czy powinnam skupić się na kimś szczególnym zwłaszcza, że wydaje mi się iż głównego tu nie było żadnego. Mimo wszystko tak ogólnie rzecz ujmując bohaterowie byli w porządku. Kate, która próbowała prowadzić śledztwo na własną rękę ani trochę mnie nie irytowała co jest sukcesem bo zawsze takie osoby są wkurzające. Najprościej rzecz ujmując pisarka nie zawiodła w tej kwestii. Każdy na swój sposób był ważny i wnosił coś do śledztwa i każdy według mnie był idealnie do sytuacji wykreowany. Po prostu talent tak jak mówiłam.
Podsumowując
Mimo iż uważam, że pani Link ma wielki talent, trochę się zawiodłam. Tyle pochwał czytałam, tyle zachwytów, a dla mnie była to przeciętna książka pod względem... Sama nie wiem pod jakim względem. Może trudno to pojąć, ale z jednej strony szacunek dla takiego talentu, z drugiej czasami wiało nudą. Mam nadzieję, że inne jej historie będą lepsze bo już cztery czekają na mojej półce.
Moja ocena
7/10
Kryminały to coś co bardzo, bardzo lubię. Najbardziej zachwyca mnie w nich to, że jest masa podejrzanych, a na koniec i tak wychodzi, że jest to jednak zupełnie inna osoba. :) Nie czytałam tej książki, ale jak na nią gdzieś natrafię to może się skuszę.
OdpowiedzUsuńWiesz, że dla mnie taką książką, o której czytałam tyle pochwał i cudownych opinii, a jak dla mnie była okropna i nawet jej nie dokończyłam, po prostu nie dałam rady, była książka ,,Jutro" - Johna Marsdena. Czasem już tak jest, że po prostu jakaś książka nie przypadnie nam do gustu, chociaż innym się bardzo podobała.
Pozdrawiam :)
'Jutro' miałam w planach, ale nigdzie nie mogłam jej znaleźć widzę teraz, że może to i dobrze :)
UsuńHmm szkoda, że się zawiodłaś. Tej książki nie czytałam.
OdpowiedzUsuńMyślę, że Tobie mimo wszystko by się spodobała.
Usuńnie czytałam jeszcze nic tej autorki ;) ogólnie kryminały uwielbiam, ale to, że wiało nudą zdecydowanie mnie odstrasza ;)
OdpowiedzUsuńTak jak zaznaczyłam tylko momentami wiało nudą, czasami było tyle emocji, że aż musiałam wstać :D
UsuńNie słyszałam nawet o tej książce. Szkoda, że czasami powiało nudą.
OdpowiedzUsuńTak, mi również szkoda bo pokładałam wielkie nadzieje co do tej książki.
UsuńNie ma czegoś takiego, jak obiektywna opinia ;) Opinia, a co za tym idzie, również recenzja, zawsze jest subiektywna. Dlatego naprawdę nie martw się, jeśli wydaje Ci się, że Twój tekst nie jest obiektywny. Na dobrą sprawę, żaden taki nie jest, bo to po prostu niemożliwe. My możemy się tylko starać, aby nasze spojrzenie było "zdrowe" czy też "sprawiedliwe", cokolwiek miałoby to znaczyć.
OdpowiedzUsuńCo do samej książki, to szczerze — nigdy nie czytałam Link, chociaż dużo o niej słyszałam. Jakoś mnie nie ciągnie, chociaż mnie ogólnie nie ciągnie do kryminałów. Może jeszcze nie przeczytałam, jak to się mówi, tego odpowiedniego ;) Ciekawe, czy to właśnie proza Link byłaby tą, która skradłaby moje serce.
Hmm.. Poleciłabym Ci jakiś dobry kryminał, ale nie chce Ci też nic narzucać więc chyba po prostu musisz sama znaleźć ta odpowiednią :)
UsuńKryminał! :) Lubię, lubię, chociaż Link nie pisze do końca tak jak mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńTo moje pierwsze spotkanie z nią, ale trochę Ci się nie dziwię :)
UsuńSłyszałam o autorce, ale przyznam szczerze że jeszcze nic od niej nie czytałam.. książka jest ciekawa, czasami dwa wątki to zbyt wiele, ale jak ktoś potrafi to świetnie połączyć - to szacunek:) Z jednej strony przeczytałabym, bo faktycznie od x czasu polubiłam kryminały.. z drugiej jednak strony nie wiem czy bym się nie zawiodła. Jednak chyba przeczytałam zbyt mało kryminałów bym miała wielkie oczekiwania. Zapisuje na listę do przeczytania choć nie wiem kiedy po nią sięgnę ☺
OdpowiedzUsuńJeżeli czytałaś niewiele kryminałów to ten może Ci się spodobać o wiele bardziej niż mi :)
UsuńO, znowu jakaś pozycja z zagadką i śledztwem w roli głównej - super! Uwielbiam tą tematykę i już nawet sama okładka zachęca do przeczytania :)
OdpowiedzUsuńSakurakotoo ❀ ❀ ❀
Rzeczywiście okładka jest świetna :)
UsuńSzkoda, że się zawiodłaś, ale może z tych pozostałych będziesz zadowolona :)
OdpowiedzUsuńOby chociaż powiem Ci, że opisy już mnie nie za bardzo ciekawią :/
UsuńDużo o niej słyszałam i różne zdania. Nie znam jeszcze tej autorki ani jej pisma. Może kiedyś.
OdpowiedzUsuńZawsze najlepiej się przekonać na własnej skórze :)
UsuńZawiodłaś się, więc na pewno po nią nie sięgnę.Jest tyle świetnych książek, że szkoda tracić czas na te przeciętne.
OdpowiedzUsuńTo prawda. Mam tylko nadzieję, że inne jej książki bardziej przypadną mi do gustu.
UsuńStawiam na kryminały o bardziej rozwiniętej akcji i o wiele szybciej niż autorka nam zaoferowała. Nie skusze się na tą pozycję, ponieważ w Tobie nie wywołała większego entuzjazmu.
OdpowiedzUsuńNo niestety czasem tak bywa.
UsuńI tematyka nie moja i skoro było rozczarowanie, to bym bardziej sobie odpuszczę. ;/
OdpowiedzUsuńRozumiem ;)
Usuńo to już wiem co kupię cioci na prezent:)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że ciocia będzie bardziej zadowolona niż ja :)
UsuńAutorkę znam z książki "Wielbiciel", która swoją drogą mi się bardzo podobała, aczkolwiek (bardzo brzydko, wiem) nie dokończyłam :-D W wolnej chwili muszę ją dokończyć.
OdpowiedzUsuńNatomiast nie czuje się zachęcona, jeśli chodzi o tę pozycję. Cała ta historia wydaje się zagmatwana i nieco nudnawa.
Pozdrawiam, Oliwia :-)
To prawda jest to bardzo zagmatwana historia, ale da się przeczytać. Cieszę się cieszę, że książka 'Wielbiciel' Ci się podobała bo ją także mam na półce :)
UsuńSzkoda, że książka nie spełniła w 100% Twoich oczekiwań, ale najważniejsze, że nie okazała się totalną klapą.
OdpowiedzUsuńTo prawda, chociaż tyle :)
UsuńNie kojarzę tej książki, ale bardzo lubię czytać kryminały. :)
OdpowiedzUsuńxxveronica.blogspot.com
W takim razie to dziwne, że jej nie kojarzysz :)
UsuńSzkoda, że ta książka Cię zawiodła. O pani Link słyszałam wiele, ale jak do tej pory nie przeczytałam żadnej jej książki. Mam nadzieję, że jak już uporam się z moim stosikiem, to kupię sobie którąś z jej powieści.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
http://tamczytam.blogspot.com
Rozumiem, w takim razie uporaj się w miarę szybko bo jestem ciekawa jak ty ją odbierzesz :)
UsuńJuż gdzieś o tej książce czytałam i czuję się nią zainteresowana :)
OdpowiedzUsuńMogłabyś poklikać w linki TUTAJ ? Dzięki :*
jak czas znajdę to czytne lubię styl tej pani mimo kilku niedociągnięć:)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńAjjj, bardzo chcę przeczytać tę książkę <3
OdpowiedzUsuńTo nic tylko się za nią zabieraj :)
UsuńKsiążki tej autorki mam dopiero w planach :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
Usuń