Tytuł: Ps Kocham Cię na zawsze
Autor: Cecelia Ahern
Seria/tom: Ps I Love You (tom 2)
Wydawnictwo: Wydawnictwo Akurat
Data wydania: 16 października 2019
Ilość stron: 448
Gatunek: literatura piękna
Ocena: 7/10
Akcja „PS Kocham Cię na zawsze” rozpoczyna się siedem lat po śmierci Gerry’ego. Jego żona Holly Kennedy poukładała swoje życie na nowo. Ma stabilną pracę i zamierza zamieszkać ze swoim nowym partnerem, Gabrielem. Ciara, siostra Holly, namawia ją do udziału w podcaście, w którym miałaby opowiedzieć o swoich doświadczeniach po śmierci Gerry’ego i o listach, które jej zostawił. Ta jednak obawia się powrotu do traumatycznych wydarzeń, które zostawiła już za sobą…
~lubimyczytac.pl
Czy jest tutaj ktoś kto nie zna filmu/książki Ps Kocham Cię? Ja osobiście dawno temu się w nim zakochałam, dlatego też po kontynuację tej historii sięgnęłam w ciemno. Zaintrygowało mnie co może dziać się teraz w życiu Holly, która straciła męża. Jak sobie radzi w życiu? Przyznam szczerze , że liczyłam chyba na więcej wspomnień o Gerrym, nadal chciałam abym mogła śledzić ich wspólne chwile. Ta książka opowiada natomiast o czymś zupełnie innym. Opowiada o dojrzałej kobiecie, która myśli, że odkryła już siebie. Jednak nowo odkryty klub sprawia, że Holly dopiero teraz w pełni potrafi ruszyć przed siebie. Jednocześnie autorka przypomina nam Gerrego i to, jakim cudownym był człowiekiem, a jednocześnie sprawia jakby wcale nie było go w tej części. Czułam niedosyt. Z drugiej strony ten zabieg otworzył mi oczy na nowe życie Holly. I jakie trudne było uświadomienie sobie, że ja zwykły czytelnik nie mogę poradzić sobie z pójściem kobiety do przodu. Miałam w sercu dziwne uczucie, mimo że wiedziałam iż ona wcale nie chce zupełnie zapomnieć o mężu. To wszystko było takie skomplikowane... Muszę też zaznaczyć, że cały ten Klub nie do końca mi się spodobał- dlaczego? Nie pytajcie, sama nie wiem. Po prostu oczekiwałam chyba czegoś innego. Miało to za to inny wpływ na mnie, ale o tym poniżej.
Zanim zacznę bliżej powyższy temat, chciałabym wspomnieć o bohaterach. Nie znam wersji papierowej pierwszej części, więc wzoruje się na filmie, Holly natomiast nie do końca przypadła mi do gustu i chodzi mi tutaj tylko i wyłącznie o jej niezdecydowanie. Rozumiem, że sytuacja w której się znalazła była trudną, ale mimo to wiecie, jak nie lubię takich postaci. Pod innymi względami wszystko było idealne. To nadal ciepła, kochająca osoba. Chce pomagać innym, chociaż sama nie ma w życiu lekko. Próbuje zaznać szczęścia, pomimo wiecznie czającego się w pobliżu ducha zmarłego męża. Współczułam jej, pragnęłam jej szczęścia, a jednocześnie mnie irytowała. Cała ja i moje uczucia. Najważniejsze jednak w tej książce były dla mnie jej przyjaciółki, rodzina. To postaci barwne, zabawne, charakterne. Takie osoby, które rozładowują napięcie i wnoszą humor do historii, a jednocześnie jest to zupełnie naturalne i przyjemne. Kto nie kocha takich bohaterów? Czułam się z nimi jak w domu, jakby byli moją rodziną.
Wracam do obiecanego wątku. Bardzo ważne w tej historii były dla mnie emocje. Emocje, których tutaj nie brakowało, które wylewały się z kartek i trafiały prosto do mojego serca. Chcę napisać, że autorka kilkakrotnie sprawiła, że zabolało mnie serce. Kilkakrotnie łzy leciały mi ciurkiem po policzkach i nie jeden raz zmusiła mnie do dłuższej refleksji. Po lekturze tej książki czuję lekki strach. Chce jak najwięcej czasu poświęcić bliskim, nikt nie wie kiedy nadejdzie jego godzina. Autorka ukazała to w sposób, który po prostu odbiera mi mowę. Moje serce nadal nie bije równo, czuję że minie sporo czasu zanim zapomnę o bohaterach tej historii. Chciałabym żebyście i Wy ją poznali, mimo tego że mnie ona wcale na kolana nie powaliła. Dla mnie była napisana przeciętnie, ale z pięknym przesłaniem, które złapało mnie za serce.
Za możliwość przeczytania serdecznie dziękuję Wydawnictwu.
Próbowałam się kilkakrotnie przekonać do książek tej autorki. Niestety.
OdpowiedzUsuńNatomiast moje przyjaciółki namiętnie rezerwują jej pozycje w bibliotece.
Zdaje się, że problem tkwi we mnie.
Zgadzam się z Tobą, że bohaterka jest nieco mdła w przeciwieństwie do przyjaciół , bo to oni uwielbiają karaoke i ciągną ją za sobą i to oni stanowią jej kontrast
Napisałaś bardzo interesującą recenzję i gdyby nie fakt, że poznałam te historię, pewnie bym się skusiła
Dziękuję, miło czyta się taki wyczerpujący komentarz❤
UsuńKażdą książka ma wielu fanów, jak i przeciwników, bo przecież jesteśmy różni, z różnymi potrzebami❣️
UsuńZgadza się ❤
UsuńI na te emocje właśnie liczę podczas czytania tej książki. Mam ją w planach.
OdpowiedzUsuńTo super :)
UsuńJestem osobą, która nie słyszała ani o filmie, ani książce. Może dam jej szansę, biorąc pod uwagę jaki ma wpływ na czytelników.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Jestem w szoku, że nie słyszałaś o tym tytule :)
Usuńchyba czytałam pierwszą część, z pewnością czytałam.
OdpowiedzUsuńTo teraz czas na kontynuację ;)
UsuńJuż nie mogę doczekać się lektury :)
OdpowiedzUsuńBędę czekała na recenzję :)
UsuńLubię książki, które wywołują refleksje i są naładowane ogromną dawką emocji! :)
OdpowiedzUsuńW takim razie to książka idealna dla Ciebie :)
UsuńPo Twoim opisie widzę, że to bardzo emocjonująca lektura, która uświadamia, jak ważny jest czas z bliskimi. Przeczytam! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie taka to historia :)
UsuńOglądałam Ps. Kocham Cię i zakochałam się w ekranizacji, a książki jeszcze przede mną ;)
OdpowiedzUsuńJa nawet sobie wczoraj obejrzałam ponownie :)
UsuńDawno temu widziałam tylko film - 1 część. Zatem teraz chętnie sięgnę po obie książki ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo czekam na tę książkę, bo lubię twórczość pani Ahern... Może się niedługo doczekam ;). Mam nadzieję, że będę równie zadowolona z tej lektury jak Ty, albo nawet bardziej ;)
OdpowiedzUsuńTeż mam taką nadzieję ;)
UsuńNie czytałam jeszcze PS Kocham cię, ale wszystko przede mną!
OdpowiedzUsuńJa oglądałam tylko film ;)
UsuńPamiętam, że czytałam kiedyś pierwszą część i bardzo mi się podobała. Muszę koniecznie sięgnąć też po tę pozycję, jestem jej bardzo ciekawa. :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że będziesz zadowolona :)
UsuńSłyszałam o filmie, ale nie lubię tego typu kina, wiec na książkę też się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńRozumiem, nic na siłę ;)
UsuńMimo, że nie powala na kolana, chciałabym przeczytać. Miałam okazję zapoznać się z "P.S. I love you" więc tę też chciałabym poznać - ale nie będę nastawiać się na nie wiadomo jakie wrażenia.
OdpowiedzUsuńTo chyba dobre podejście :)
Usuńmnie książki tej pani nie bardzo korcą:)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńMuszę sobie odświeżyć tą historię i sięgnac po 2 tom :)
OdpowiedzUsuńTen jest drugi, chyba literówka Ci się zdarzyła ;)
UsuńOgladałam film, który bardzo mnie swego czasu wzruszył- z przyjenościa sięgnę po książkę :-)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńSłyszałam coś o filmie, ale nie pamiętam czy oglądałam.
OdpowiedzUsuńZdarza się 😊
UsuńZnam autorkę i nie podchodzi mi jej styl oraz książki które pisze ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńA ja nie znałam tej historii, może dlatego, że to nie mój klimat :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńCzytałam 1 tom wieki temu. Ciekawa jestem :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńChyba jestem jedyną, która nigdy nie czytała książki, ani nie widziała filmu. Albo możliwe, że po prostu tego nie pamiętam. Dlatego zrezygnowałam z drugiej części, bo nie ma co się zmuszać :)
OdpowiedzUsuńweronikarecenzuje.blogspot.com
Nic na siłę, zgadzam się 😊
UsuńMam w planach :)
OdpowiedzUsuńTo super :)
UsuńJak wiesz, romanse nie są dla mnie :D
OdpowiedzUsuńWiem ;)
UsuńMuszę się zabrać za pierwszy tom ;)
OdpowiedzUsuńNa to wychodzi :)
UsuńPoznałam twórczość autorki i myślę, że także i na tą książkę się skuszę.
OdpowiedzUsuńTo super :)
UsuńJeszcze nie przeczytałam pierwszego tomu :)
OdpowiedzUsuńJa też, ale film znam ;)
UsuńJa się nie mogę coś przekonać do twórczości autorki :/ Próbowałam z różnymi tytułami, ale coś się nie możemy polubić.
OdpowiedzUsuńwww.whothatgirl.pl
Ja wolę filmy ;)
Usuń