środa, 12 października 2016

#22 "Jedno małe kłamstwo" K. A. Tucker

Hej
Wiem, napisałam pod ostatnim postem, że kolejny prawdopodobnie pojawi się w dłuższym czasie niż zazwyczaj jednak trochę zmieniłam plany. Ponieważ od piątku chodziłam za Panem Tadeuszem, ale biblioteka była cały czas zamknięta więc postanowiłam, że w tym okresie zdążę przeczytać jeszcze coś mnie interesuje i tak też zrobiłam. Co wybrałam pewnie już wiecie ale czy jestem zadowolona musicie przekonać się czytając dalej.


Livie zawsze była tą bardziej zrównoważoną z sióstr Cleary. Poradziła sobie z tragiczną śmiercią rodziców. Jednak pod zewnętrzną powłoką twardej i silnej młodej kobiety kryje się mała dziewczynka , uczepiona ostatnich słów ojca: Spraw, bym był dumy". Obiecała, że się postara...
Livie trafia do Princeton z życiową misją: uczęszczać na zajęcia, zdać na medycynę i poznać dobrego, porządnego faceta, za którego pewnego dnia wyjdzie za mąż. Nie planuje jednak: galaretkowych shotów, sympatycznej współlokatorki-imprezowiczki i Aschtona- przystojnego kapitana drużyny wioślarskiej. Czy obowiązkowa i przykładna dotąd Livie zostanie zmuszona, by zrezygnować z ostatniej obietnicy jaką złożyła ojcu? A wraz z nią z jedynej drogi życiowej, którą zna?

Livie to skromna i pilna uczennica. Idzie na studia, o których jej ojciec zawsze dla niej marzył. Na imprezie, na którą namawia ją siostra i terapeuta poznaje przystojnego Aschtona niestety niewiele pamięta z tej nocy. Z każdym kolejnym dniem przypomina sobie jednak wiele sytuacji jednocześnie coraz częściej spotykając się z denerwującym chłopakiem, który lubi przygody na jedną noc. Niedługo Livie zdaje sobie sprawę co czuję do Aschtona jednak nie wie jak zakończyć swoją relację z jego najlepszym przyjacielem.

Nie jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i spodziewałam się mnóstwa długich opisów scen erotycznych jednak mocno się zdziwiłam. Być może to główna bohaterka Livie, która nie ma żadnego doświadczenia w tych sprawach sprawiła, że pani Tucker zdecydowała się ominąć te częste opisy. Oczywiście nie myślcie, że takich scen w ogóle nie było. Były całkiem często ale w porównaniu z resztą książek autorki można powiedzieć, że prawie wcale.
Co sądzę o fabule? No cóż, pomysł umieszczenia czasu i miejsca akcji w akademiku podczas studiów jest bardzo ciekawy i wiele o tym można napisać. Zwłaszcza o imprezach, które często miały miejsce. Uważam, że było to fajne posunięcie ze strony autorki i przyjemnie się to czytało mimo że czasami niektóre sceny były przewidywalne.

Postać Livie jest trudna do ocenienia. Sama nie wiem co o niej sądzę. Z jednej strony wzruszała mnie swoją wrażliwością a z drugiej denerwowała jak nikt płacząc przy każdej okazji. Na pewno miała dobre serce ale jednocześnie raniła inną dziewczynę gdyż wiedziała, że chłopak, z którym się spotyka jest z nią. Aczkolwiek nie przeszkadzało jej to i raz go pragnęła a raz ją wkurzał. Tak jak w poprzedniej przeczytanej przeze mnie książce bohaterka była bardzo niezdecydowana. Jak na dziewczynę, która nie miała doświadczenia w sprawach erotycznych posiadała bardzo dużą wyobraźnię czym często mnie zaskakiwała.

Co do Aschtona to tutaj również nie wiem za bardzo co napisać. Był słodki dbając o Livie, sprawiając aby czuła się szczęśliwa jednocześnie był wielkim dupkiem gdy robił z jej ciałem różne rzeczy a później wracał do dziewczyny. Fakt jaki później wyszedł na jaw według mnie wcale nie zwalnia go z obowiązku bycia wiernym partnerce. No cóż każdy ma inne spojrzenie na świat mimo to było mi go szkoda pod koniec książki jednak nie aż tak abym go załowała.

Przepraszam z góry za choatoczny post ale sama nie wiem co myślę o tej książce i o jej bohaterach. Była ciekawa i miło się ją czytało, wiem jednak, że na długo jej nie zapamiętam. Podczas całej tej historii wzruszałam się tylko raz za to często się irytowałam płaczem Livie. Nie wiem czy książkę polecam. Według mnie mimo wszystko jest słaba w porównaniu do reszty twórczości autorki.

72 komentarze:

  1. Ten pomysł z akademikiem jest nawet fajny i Aschton też mnie trochę ciekawi, ale główna bohaterka już wydaje się być denerwująca i z Twojej recenzji wywnioskowałam, że będzie mnie bardzo irytować. Tej książce podziękuję.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Za wiele nie stracisz, w porównaniu do reszty twórczości autorki ta książka nie była zniewalająca.

      Usuń
  2. U mnie ta powieść wywołała mieszane odczucia- zarówno są tu momenty pełne wzruszeń i ogromnych emocji, jak i również kompletnie płytkie i banalne fragmenty, które nic nie wnoszą do treści.

    OdpowiedzUsuń
  3. O, czytałam to kiedyś i kompletnie mi się to nie podobało :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy ma inny gust :) Jak dla mnie książka nie była najgorsza.

      Usuń
  4. Nie czytałam ani jednej książki tej autorki, lecz już wiem by nie zaczynać od tej historii, bo może mnie zniechęcić. Dzięki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma sprawy, zdecydowanie powinnaś zacząć od innych historii napisanych przez tą autorkę.

      Usuń
  5. Chętnie sięgnę po tą książkę w wolnej chwili.
    Pozdrawiam
    Biblioteka Tajemnic

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie słyszałam wcześniej o autorce oraz jej twórczości, ale nie mam co żałować. Książka zupełnie nie w moim typie, chociaż okładka ma coś w sobie :)
    Pozdrawiam serdecznie- strefawyobrazni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka jest według mnie cudowna. A co do twórczości autorki to jest ona naprawdę ciekawa i wciąga ale niestety nie ta.

      Usuń
  7. Nie czytałam jeszcze żadnej książki tej autorki. Umiejscowienie akcji w akademiku jest fajnym pomysłem. Obawiam się jednak, że Aschton niezwykle by mnie irytował swoim zachowaniem. Jeśli znajdę tę książkę w bibliotece, to pewnie ją wypożyczę i przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ta książka autorki raczej mnie nie zainteresowała, ale za to na "Przez niego zginę" mam ogromną chęć i mam nadzieję, że uda mi się ją przeczytać, bo to moje prawdziwe must have na tę jesień. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też poluję na tą książkę bo akurat tej jako jednej z niewielu autorki nie przeczytałam.

      Usuń
  9. zdecydujesz się zrecenzować Pana Tadeusza? :D ^^
    http://justboooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  10. Niestety ja nie przepadam za twórczością tej autorki ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam dwie książki autorki, gdzie jedna mi się za bardzo nie podobała, a druga przeciwnie; "Przez niego zginę" - bardzo mi się podobała. Natomiast nie wiem czy się skuszę po "Jedno małe kłamstwo". Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami tak jest, że jedna książka tej samej autorki/autora podoba nam się bardzo a inna wcale ale to nie znaczy żeby się do niej zrażać i warto dać szansę innym :)

      Usuń
  12. Tym razem książka kompletnie nie dla mnie.

    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  13. Może się na nią skuszę, wiele sprzecznych opinii o niej czytałam, trzeba samemu się przekonać. :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam ochotę na tę książkę, ale pewnie przez długi czas jeszcze po nią nie sięgnę :P
    Pozdrawiam!

    napolceiwsercu.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No to zależy od Ciebie :) Mam nadzieję, że jak już sięgniesz to przypadnie Ci do gustu.

      Usuń
  15. Jeszcze nie znam tej autorki, ale przyznam szczerze, że zainteresowałaś mnie jej twórczością więc pewnie wkrótce ją bliżej poznam :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
    http://happy1forever.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieje, że Ci się spodoba i sięgniesz po więcej jej książek :)

      Usuń
  16. Mnie pewnie byłoby trudno porównać ją do pozostałych książek autorki, bo dotąd żadnej nie przeczytałam, czego bardzo żałuję. Też miewam mieszane uczucia względem różnych powieści. Wtedy najtrudniej napisać recenzję. Jednak rozumiem to, co chciałaś przekazać. Pomimo wad, chciałabym poznać tę historię.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Żałuj, żałuj bo autorka mimo opisów erotycznych naprawdę ciekawie pisze.

      Usuń
  17. Niestety nie miałam okazji czytać tej książki, jednak po twoim opisie wydaje się być bardzo ciekawa.
    http://take-a-pencil-and-draw-world-of-races.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fajnie, że Cię zainteresowała może warto w takim razie sięgnąć :)

      Usuń
  18. Hmmm w sumie autorki nie znam...byc może się skuszę :-)

    OdpowiedzUsuń
  19. Nie czytałam, nie wydaje się być dobrą lekturą na jesienne wieczory, ale mimo wszystko jak nie przeczytam to się nie dowiem. Zapisuje tytuł. Znajdę ją w bibliotece czy raczej tylko zakup ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wydaję mi się że w bibliotece raczej nie znajdziesz ale kto wie :)

      Usuń
  20. Myślę, że szkoda mi czasu na przeciętne książki, a taką się wydaje być :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajnie, ze mimo wszystko miałaś okazję przeczytać coś jeszcze przed Panem Tadeuszem. :D Niestety książka nie w moich klimatach. :/ Fabuła wydaje się być taka ugh. Właśnie - na długo takich lektur nie zapamiętuje się, chociaż czasami i po takie warto chwycić. :) Arleta

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ja też cieszę się z tego powodu :D a co do dzisiejszej książki to masz rację, że czasami warto sięgnąć i po takie historię, o których nie będziemy długo pamiętać.

      Usuń
  22. Chyba troszkę nie do końca moje klimaty, ale recenzja fajna. :)
    Masz super szablon! *-*
    Buziaki,
    StormWind z bloga cudowneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  23. Mam chęć na książki Tucker od dłuższego czasu, będę musiała po nią i wszystkie inne sięgnąć.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że się nie zawiedziesz jej historię naprawdę są wciągające :)

      Usuń
  24. Historia wydaje się być ciekawa. Być może sięgnę po Twojej recenzji, tym bardziej że widziałam w bibliotece na półce :)
    Pozdrawiam cieplutko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeżeli Cię zaciekawiła historia to nie widzę przeszkód, żebyś nie przeczytała :)

      Usuń
  25. Autor bliżej mi nieznany, ale już gdzieś słyszałam o tej autorce. Jeśli mam być szczera to będąc w bibliotece czy w księgarni raczej nie zainteresowalabym sie tą książką. Sama twierdzisz, ze nie wiesz co o niej własciwie sądzisz, wiec to chyba nie jest najlepszy znak. Albo sie lubi ksiazke i sie to mocno podkresla, albo ma sie do niej mieszane uczucia i sie jej nie poleca. Takze chyba nic szczegolnego mnie nie ominelo:)
    Pozdrawiam kochana!
    (recenzentka-ksiazek.blogspot.com)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem jak się wypowiedzieć bo w porównaniu z innymi książkami autorki książka nie wydaje się taka super.

      Usuń
  26. Bohaterka która płacze ciągle? Jak mi się to skojarzyło z Tessą z serii After :D

    OdpowiedzUsuń
  27. Wiem co masz na myśli pisząc, że nie wiesz co myślisz o książce ;/ Też tak nieraz mam ;/
    Książka kompletnie nie dla mnie. Wbiłaś jej gwóźdź do trumny, gdy wspomniałaś, że za chwilę juz nie bedziesz jej pamietac. Ja pieprze. To najgorsze co mozna powiedziec o ksiazce i czuje dokladnie to samo w stosunku do wczoraj ukonczonej "Prawdodziejki", masakra!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Takie książki są najgorsze bo niby fajne a jednak nie tkwią w pamięci na długo :/ O czytanej przez ciebie książce słyszałam dużo ale po przeczytaniu kilku recenzji napewno ją odpuszczę.

      Usuń
  28. Poszukam czegoś innego tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Po tą książkę raczej nie sięgnę, ale po inna książkę tej autorki bardzo chętnie skoro są jakieś lepsze od tej. :)

    OdpowiedzUsuń
  30. Nie znam twórczości autorki, ale myślę, że kiedyś poznam, choć raczej nie zacznę od tej powieści ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Polecam właśnie zacząć od innej bo ta zdecydowanie nie jest najciekawsza.

      Usuń
  31. Sceny erotyczne kuszą (choć skoro tu jest ich mało to chyba jednak nie w tej książce tylko ogółem u autorki), ale poza nimi to zupełnie nie mój gatunek i nie skuszę się :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Nie znam tej książki, ale recenzja, zachęciła mnie, aby po nią sięgnąć :)

    https://fasionsstyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  33. Nominowałam Cię do LBA ;) będzie mi miło jeśli odpowiesz ;)
    https://justboooks.blogspot.com/2016/10/lba-nr-3.html

    OdpowiedzUsuń
  34. Nigdy nie sięgałam po książki tej autorki, a sądząc z Twojego opisu, przyajmniej ta pozycja byłaby czasem straconym. Dlatego raczej się nie skuszę - wszak tyle innych wspaniałych pozycji jest na rynku!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie uważam, że byłby to stracony czas sądzę tylko, że autorka napisała ciekawsze historie.

      Usuń

Witaj!
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza- to bardzo motywuje! :)

© SZABLON WYKONAŁA: RONNIE | RC |