Tytuł: Eliza i jej potwory
Autor: Francesca Zappia
Seria/tom: ---
Wydawnictwo: Wydawnictwo Feeria
Data wydania: 25 października 2017
Ilość stron: 400
Gatunek: literatura młodzieżowa
Ocena: 6/10
Eliza ma 18 lat i jest prawdziwą ekscentryczką i nerdem, a do tego boryka się z chorobliwą nieśmiałością oraz brakiem jakichkolwiek znajomych. Drwiny, wyzwiska, przemykanie pod ścianami i nieustanne okupowanie swojego pokoju - tak wygląda jej życie w realu. W internecie za to jest LadyKonstelacją, ekstremalnie popularną na całym świecie autorką komiksu Morze potworne. Ma tam też swoją niewielką, ale wierną grupę wsparcia. Funkcjonuje więc właściwie tylko w sieci, rzeczywistości poświęcając tak mało uwagi, jak tylko się da.
I wtedy do jej szkoły trafia Wallace, były futbolista, a obecnie fan Morza potwornego i twórca fanfików na jego temat, który sprawia, że Eliza zaczyna dopuszczać do siebie myśl o życiu poza siecią. Hm, może związki międzyludzkie mają jakiś sens?
Ona i Wallace stają się sobie coraz bliżsi, dziewczyna nie chce jednak ujawnić mu swojej tajemnicy. Problem w tym, że z sekretów nigdy nie wynika nic dobrego i przez nie cały kruchy świat Elizy może runąć z hukiem… I jak wtedy stawić czoła swoim lękom? Jak pokonać własne potwory? Czy da się być blisko z kimś w realu?
~lubimyczytac.pl
Nie jestem w stanie napisać, że Eliza i jej przyjaciel przypadli mi do gustu. Każde z nich na swój sposób było ciekawe, ale równocześnie irytujące i dziwaczne. Chłopak był dosyć zmienny w nastroju, a ona sama nie wiedziała czego od życia chce. Ah, cóż to były za emocje. Nie chciałabym spędzić z takimi bohaterami kolejnych tomów. Nie poczułam do nich sympatii chociaż ich losy mnie zainteresowały. W całej tej historii było tyle sprzeczności, że nawet po ochłonięciu nie wiem co mam myśleć, ani jak ubrać to w słowa.
Nie wiem, jak napisać o czymkolwiek. Zarówno fabuła, jak i bohaterowie byli zarówno ciekawi i nijacy. Były momenty lepsze i gorsze. Wiało nudą, ale i intrygowało. Czuję się rozdarta bo nic konkretnego tu nie napisałam. Czuję się dziwnie bo książka ta zarówno mi się podobała, jak i była nijaka. Mieliście tak kiedykolwiek? Chyba odnośnie tego tytułu musicie przekonać się na własnej skórze, czy przypadłby Wam do gustu.
Może ja bym dała się wciągnąć w fabułę tej książki, ale obawiam się trochę tego, że mi również nie polubię bohaterów, a wtedy bardzo męczę się czytając książkę.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
Niestety i takie książki się zdarzają :/
UsuńUgh, wiesz, że totalnie nie dla mnie :D
OdpowiedzUsuńDomyślam się 😂
UsuńMyślę, że pomimo jakiejś dawki nijakości i denerwujących postaci byłabym w stanie przeczytać ją z uśmiechem na twarzy :)
OdpowiedzUsuńMożliwe, warto spróbować ;)
Usuńchyba nie dla mnie:)
OdpowiedzUsuńNic na siłę :)
UsuńChyba do końca nie była taka nijaka, skoro zapadła Ci w umysł i poświęciłaś czas aby o niej napisać❤️
OdpowiedzUsuńTeż prawda 🙈
UsuńWidzę, że podczas lektury pojawiły się ambiwalentne uczucia. Ja póki co nie planuję sięgać po tę właśnie książkę.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
Usuńjak dla mnie szkoda czasu na ową pozycję:)
OdpowiedzUsuńJest wiele lepszych pozycji ;)
UsuńFabuła wydaje się ciekawa, ale jeśli bohaterowie są tacy sprzeczni (może niedopracowani?), to chyba sobie odpuszczę.
OdpowiedzUsuńMogło być lepiej jeżeli chodzi o bohaterów :)
UsuńOsobiście bardzo miło ją wspominam :)
OdpowiedzUsuńByła przyjemna, ale przeciętna ;)
UsuńMiałam ochotę przeczytać tę książkę, ale teraz już sama nie wiem. Jeszcze się zastanowię nad jej lekturą
OdpowiedzUsuńPo ochłonięciu wcale nie wydaje się taka zła ;)
UsuńZ perspektywy czasu powiedziałabym o niej to samo. Taka bez szału. Może większe wrażenie zrobiłaby na młodszym czytelniku. Ale dla mnie przeciętna lektura.
OdpowiedzUsuńZgadzam się :)
UsuńKsiążka nawet ciekawa, ale na obecny moment nie mam jej w planach.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
Rozumiem ;)
UsuńMoże autorka też rozwlekała pisanie w czasie, przez co momentami jest ciekawie, a czasami wieje nudą, bo sama miała już dosyć;)
OdpowiedzUsuńByć może ;)
UsuńMoże sięgnę w przyszłości ;)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńJeszcze o niej nie słyszałam :)
OdpowiedzUsuńTo teraz już się to zmieniło ;)
UsuńChyba nie dla mnie, chyba za stara jestem na taką ksiązkę;)
OdpowiedzUsuń;)
UsuńChyba jednak jestem za stara na takie książki, zwłaszcza, że jak piszesz, jest to lektura przeciętna ;)
OdpowiedzUsuńTrochę jest ;)
UsuńChyba jednak nie dla mnie :) trochę mi szkoda czasu, na takie "średniaki" :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńWiem, że na pewno musi być fajna historia bo znam tej autorki jedną książkę i pokochałam ją :D
OdpowiedzUsuńNASZ BLOG
Ja na razie znam tylko tą od niej ;)
UsuńAkurat nie planowałam jej czytać :D
OdpowiedzUsuń;)
UsuńZaskoczyła mnie Twoja recenzja, bo swego czasu na zagranicznych youtubach ta książka robiła istną furorę. Cóż, najwyraźniej znowu dałam się złapać na dobry marketing.
OdpowiedzUsuńCzasami tak bywa ;)
UsuńTeż tak czasem mam, że jakaś książka intryguje i jednocześnie jest taka nijaka. Mnie ta książka ciekawi, chciałabym ją przeczytać. ;)
OdpowiedzUsuńW takim razie sięgnij :)
UsuńTo co teraz napiszę, to wniosek wynikający tylko i wyłącznie z Twojej recenzji, odniosłam wrażenie, że bohaterka żyje wyłącznie internetem, a nie bardzo odnajduje się w realu.
OdpowiedzUsuńTo teraźniejsza choroba cywilizacyjna.
Pozdrawiam
Tak dokladnie było w jej przypadku, niestety dzisiejsza młodzież zaczyna zachowywać się podobnie.
UsuńZdecydowanie pozycja tym razem nie dla mnie- Jakoś ani treść, ani recenzja mnie do tej ksiązki nie przekonują
OdpowiedzUsuńNic na siłę ;)
UsuńMam ten tytuł od dawna w planach :) tym bardziej, że czytałam już "Wymyśliłam Cię" tej samej autorki i bardzo mi się ta książka podobała :D lubię takie dziwne powieści, niejednoznaczne, zostawiające chaos w głowie :) przeczytam kiedyś ;P
OdpowiedzUsuńMiłej lektury zatem ❤
UsuńTakie książki są jednocześnie ciekawe jak i powodujące zadumę, dłużą się mimo, że są interesujące. Zapiszę sobie tytuł :)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń