Cieszę się, że pierwszy post o filmie przyjeliście tak dobrze. Myślę, że takie urozmaicenie na pewno trochę się przyda i spodoba stałym czytelnikom. Ostatnio mam mnóstwo nauki i na czytanie nie mam za dużo czasu, a jeśli już mam to jestem zwyczajnie tak zmęczona, że nie mam siły. Na szczęście w weekend udało mi się coś zacząć a dzisiaj w końcu skończyłam. Zapraszam do czytania.
Chwyciłam nadgarstek w miejscu, w którym powinnam wyczuć tętno.
W środku chłodnej nocy w Shakespeare kucałam wśród drzew, trzymając za rękę martwego mężczyznę.
A teraz na plastikowych workach bezmyślnie zostawiłam odciski palców.
Lily Bard unika towarzystwa i strzeże mrocznej tajemnicy z przeszłości. Kiedy nie sprząta cudzych domów, trenuje karate. A odkąd znalazła zwłoki Pardona Albee, wszyscy kojarzą ją z brudną robotą każdego rodzaju.
Czy szuflady nocnych stolików i kosze na śmieci kryją w sobie wystarczająco informacji, by Lily odkryła, kto naprawdę sprzątnął Pardona?
No cóż... Nie mam pojęcia co napisać. Na pewno post będzie bez ładu i składu tak jak ta książka. Męczyłam się bardzo. Nie podobał mi się styl pisania autorki i cały ten wątek. Niby kryminał, a tak naprawdę na wątku zabójstwa skupiamy się na początku i na końcu. Przyznam, że jeszcze nigdy nie czytałam tak beznadziejnego kryminału.
Lily widziała jak ktoś ciągnie coś podejrzanego na jej wózku i poszła to sprawdzić. Zobaczyła potem, że to zwłoki i co zrobiła? Położyła się spać... Przepraszam, ale jej zachowanie było takie głupie, że gdy o niej myślę to oczy same mi się 'przewracają'. To co napisałam nie jest spojlerem bo dzieje się na pierwszych stronach więc spokojnie. Większość książki opisuje nam życie Lily, która albo ćwiczy karate albo sprząta. Oczywiście po drodze dowiaduje się ona pare istotnych na końcu rzeczy aczkolwiek jest to napisane w taki sposób, że nie zwracamy na nic uwagi. Chcę też tu zaznaczyć, że książkę czytało mi się szybko, ale trzeba było się przy niej mocno skupić. Wydaje mi się, że o wiele bardziej niż przy jakimkolwiek innym przeczytanym przeze mnie kryminale.
Tak jak napisałam o samym wątku zabójstwa nie jest w środku za dużo. Książkę doczytałam do końca z ciekawości, kto jest zabójcą. Oczywiście nie spodziewałam się zakończenia, które swoją drogą jest beznadziejne, (policjant opowiada Lily cały ten przebieg zabójstwa a ona zasypia), ale nie zrobiło na mnie jakiegoś wow.
Jedyny wątek, który naprawdę mnie zaciekawił to przeszłość Lily i tragedia jaka ją spotkała, ale tutaj opowiadała o tym tak jakby miała to w nosie. W ogóle przez całą książkę miałam wrażenie, że nic jej nie obchodzi. Co do tego wątku i późniejszych tajemniczych 'prezentów' to tutaj szkoda, że tak mało autorka skupiła się na nich.
Nie jestem w stanie napisać nic więcej o tej książce bo chcę już jak najszybciej ją zakończyć. Oczywiście nie sięgnę po kolejne części aczkolwiek jestem ciekawa o czym mogłyby być. Czy polecam Wam przeczytać tą część? No cóż, według mnie była to nudna i nijaka książka, ale inni mogliby mieć inne zdanie. Jeżeli jesteście ciekawi to sami sprawdźcie, ale myślę, że lepiej zabrać się za coś innego. Pozdrawiam!
myślałam, że będzie fajna i ciekawa a tu takie rozczarowanie ;/
OdpowiedzUsuńMnie nie zachwyciła.
UsuńO fuuu!!! Nigdy po nią nie sięgnę, nie lubię autora :)
OdpowiedzUsuńJa też od teraz za nim nie przepadam :D
Usuńtej książki akurat nie znam, ale mam inną tej samej autorki :) faktycznie specyficzny styl pisania, mi również jakoś nie przypadł do gustu :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.zyciejakpomarancze.blogspot.com
W takim razie nie wiem czy sięgnę po jakieś jeszcze jej książki.
UsuńZaskoczyłaś mnie, bo cenię sobie Charlaine Harris i po jej książki sięgałam zawsze bez wahania. Tę jednak, po lekturze Twojej recenzji, nie zakupię - zacznę od jej wypożyczenia z biblioteki.
OdpowiedzUsuńMożliwe, że ja zaczęłam po prostu od tej gorszej książki ;)
UsuńOoo, wczoraj wypożyczyłam ją z biblioteki, ale wygląda na to, że się pewnie rozczaruje przy niej, skoro to słaby kryminał, a szkoda. :/
OdpowiedzUsuńJak już wypożyczyłaś to przeczytaj, być może tobie się spodoba :)
UsuńDziękuję! Wiem, że muszę omijać ją z daleka :)
OdpowiedzUsuńBuziaczki! ♥
Zapraszam do nas 😍
Świat oczami dwóch pokoleń
Nie stracisz za wiele.
UsuńSzkoda że nie podobała ci się ta książka. Niestety nie czytałam jej ale jeśli chodzi o kryminały i to polecam książki Simona Becketta :)
OdpowiedzUsuńhttp://take-a-pencil-and-draw-world-of-races.blogspot.com/
Nie słyszałam o nim ale chętnie sprawdzę, dziękuję :)
UsuńBardzo chciałam sięgnąć po tę książkę, ale teraz już sama nie wiem. Nie znoszę "Czystej krwi" tej autorki, a z kolei cykl "Harper Connelly" należy do moich ulubionych. Widać mogę twórczość pani Harris albo uwielbiać, albo nienawidzić. Więc jeśli ta książka jest tak kiepsko napisana, jak czysta krew, to ja podziękuję :D A widać właśnie, że jest jakaś mało logiczna.
OdpowiedzUsuńZ niektórymi autorami i ja mam podobnie. Co do tej konkretnej pani to chyba nie sięgnę po inne książki mimo wszystko.
UsuńNie czytałam i widzę, że dużo nie straciłam. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńNie znam tej książki, no i raczej nie mam ochoty jej poznać
OdpowiedzUsuńMoże coś innego autorki przypadnie Ci do gustu.
UsuńJa też podziękuję, nie mój klimat. Szkoda, że się zawiodłaś ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój fanpage: https://www.facebook.com/justboooks
No ni też szkoda :(
UsuńNie dla mnie ;]
OdpowiedzUsuńNic na siłę i tak uważam, że dużo nie tracisz.
UsuńPowieść nie dla mnie. U mnie konkurs na zdjęcie do wiersza. Czekam na Wasze uśmiechy! http://wogrodzieksiazek.blogspot.com/search?updated-max=2016-11-02T02:57:00-07:00&max-results=1&start=1&by-date=false
OdpowiedzUsuńZapraszam serdecznie
Chętnie zajrzę :)
UsuńDawno nie słyszałam o Harris, gdzieś mi uciekła :( muszę powrócić :)
OdpowiedzUsuńJa spotkałam się z jej twórczością po raz pierwszy i nie zbyt mnie zachęciła więc nie wiem czy sięgać dalej.
Usuńno właśnie widziałam, ale pierwsze książki były bardzo popularne i właściwie wkradły się jakoś do mojej biblioteczki :)
Usuńzapowiada się ciekawie ; )
OdpowiedzUsuńciemoszewska.blogspot.com
Cieszę się, że mimo wszystko zaciekawiło cie :)
UsuńChyba spasuję, nie jestem do końca przekonana :)
OdpowiedzUsuńWcale ci się nie dziwię ;)
UsuńNie znam tej autorki ale tytuł brzmi bardzo ciekawie :) Poza tym, okładka również wygląda zachęcają :P
OdpowiedzUsuńZapraszam na swojego Bloga Sakurakotoo
Też wyszłam z takiego założenia i trochę się zawiodłam jednak działa powiedzenie 'nie oceniaj książki po okładce' :D
Usuńmoże się skuszę :) obserwuje :)
OdpowiedzUsuńMiło mi :)
UsuńNie czytałam tej książki ale brzmi ciekawie
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mimo wszystko Cię zaciekawiło.
UsuńCzytałam i recenzowałam u siebie tą książkę, dlatego z ciekawieniem przeczytałam Twoją recenzję. To prawda, że wygląda ona tak, jakby autorka nie wiedziała, co chce napisać: kryminał, czy powieść psychologiczną. Faktycznie jest dość nudna i to jedna z takich pozycji, które się czyta, odkłada na półkę i o nich zapomina. Trudno ją polecać. Moim zdaniem Twoje spostrzeżenie o tym, że Lily wygląda tak, jakby wszystko miała w nosie jest dość ważne — myślę, że to po prostu zabieg, sposób kreacji postaci, a mówi ona o pewnych wydarzeniach w ten konkretny sposób, ponieważ chce się od nich zdystansować. Nie czytało mi się ciężko, nie musiałam się w ogóle skupiać. Ot, zwykła historia, dość nudna, bez potencjału, ale na dłuższą podróż nawet się nadaje.
OdpowiedzUsuńZgadzam się, musiałam się skupiać chyba dlatego, że byłam po wielu godzinach nauki więc siłą rzeczy jakoś się tak stało :)
UsuńMam wrażenie, że skądś to znam..a już wiem! "450 stron"! Książka pozbawiona jakiegokolwiek sensu. Jeżeli "Czysta" jest podobna- nigdy po nią nie sięgnę. Nigdy, przenigdy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Nie znam tamtej książki, ale mogę Ci powiedzieć, że ta książka nie jest pozbawiona sensu jak to kryminał wszystko się ładnie układa i jest sens aczkolwiek jak dla mnie jest to napisane nudno.
UsuńSkoro taka słaba, to na pewno po nią nie sięgnę, szkoda czasu. ;/
OdpowiedzUsuńRacja.
UsuńTotalnie nie dla mnie. Męczyłabym się z nią zapewne.
OdpowiedzUsuńWięc lepiej sobie odpuść.
UsuńDoskonale udało Ci się zniechęcić mnie do tej książki ;)
OdpowiedzUsuńDobrze, im mniej czytelniczych błędów tym więcej czasu na dobre książki :D
No tak :D
UsuńWielka szkoda ;/ Boję się spotkania z kryminałami Harris :<
OdpowiedzUsuńJest jeden powód moich obaw: kocham jej cykl o Sookie Stackhouse - to moja ulubiona seria ever. O wampirach, ale jest świetna, to coś zupełnie nowego, coś, czego jeszcze nie było, jeżeli lubisz te klimaty to spróbuj, na pewno się nie zawiedziesz, mimo że "Czysta jak łza" zapewne Cię trochę zniechęciła ;/
Kasia z Kasi recenzje książek :)
Trochę boję się zabrać za cokolwiek tej autorki ale może spróbuję :)
UsuńNatalko nominowałam Cię na moim blogu do LA! Zapraszam :)
OdpowiedzUsuńNatalko jak poważnie :D Dziękuję może w wolnej chwili dam radę odpowiedzieć :)
UsuńCzytałam ją jakiś czas temu i nie skłoniła mnie do sięgnięcia po kolejne książki tej autorki ;)
OdpowiedzUsuńMnie też jakoś średnio pali się do sięgnięcia po inne książki autorki.
UsuńNie słyszałam o tej książce, ale Twoja recenzja takze nie brzmi zachęcająco. Raczej ją ominę, nie jest to typ ksiazki ktory preferuje.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;)
(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
Za dużo według mnie nie stracisz :)
UsuńCzytałam dwa pierwsze tomy tej serii i w zupełności mi wystarczy. W ogóle nie przypadło mi do gustu.
OdpowiedzUsuńNie dziwię Ci się, ja wymiękam po pierwszym.
UsuńZaczęłam ją czytać niedawno, ale jakoś nie mogę do niej wrócić, może dlatego, że zaczęła mnie tak trochę nudzić.
OdpowiedzUsuńCzyli masz podobnie jak ja.
UsuńZ początku myślałam, że skoro to kryminał, to w sam raz dla mnie. Potem jednak przeczytałam cały Twój post i teraz wiem, iż raczej nie sięgnę po tę książkę. xd Zresztą i tak już mam w kolejce parę innych. ;)
OdpowiedzUsuńunambitious33.blogspot.com
Znam ten ból, moja lista nie ma końca :D
Usuńamazing post :)
OdpowiedzUsuńHave a nice day :)
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Thank you :)
UsuńWłaściwie nie czytałam żadnej książki autorki, miałam zamiar sięgnąć po serię o Sookie Stackhouse, ale jakoś mi nie wyszło, więc nawet nie wiem jak wygląda styl autorki. Kiedyś sięgnę po jakąś jej książkę żeby sprawdzić czy mi jej styl spasuje ;)
OdpowiedzUsuńDaj znać jak będzie :)
UsuńSzkoda, że książka rozczarowuje, zawodzi nasze nadzieje na satysfakcjonujące zaczytanie. Mam ją na liście książek do przeczytania, ale po Twojej opinii przesuwam spotkanie z nią na późniejszy termin. :)
OdpowiedzUsuńMoże to i lepiej ;)
UsuńNo ja nie wierzę. Nie wierzę, idę coś sobie zrobić.
OdpowiedzUsuńOd 15 lat (przypadkiem mam 15 lat xD) nie przeczytałam żadnego kryminału. I kurcze, czytam opis i myślę - okej, kiedyś się trzeba przekonać, a o autorce już kiedyś słyszałam, więc dlaczego by nie. A Ty mi tu wyjeżdżasz z niepolecaniem? Co to ma być? :D
Chociaż, jeśli się zastanowić, to może po prostu kryminały nie są dla mnie, a to był dowód? :)
Pozdrawiam (i zapraszam, oddaję wszystkie szczere komentarze ^^)
Czytam, piszę, recenzuję, polecam
Sięgnij po jakiś kryminał szczerze zachęcam bo ja sama je uwielbiam, nir zaczynaj po prostu od tego :)
UsuńNie sięgam. Najbardziej absurdalna rzecz jaką mogła zrobić bohaterka, położyć się wtedy spać. Masz rację, to jest bez sensu ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
Dobrze, że się ze mną zgadzasz :)
UsuńHahahaha :D Nie wiem dlaczego, ale chce mi się śmiać z tej książki. Może dlatego, że opisane zachowanie głównej bohaterki jest mega irracjonalne, a ona wydaje się zwyczajnie głupia? Tak, to chyba to.
OdpowiedzUsuńNie mam zamiaru czytać tak beznadziejnego kryminału.
Pozdrawiam serdecznie!
Szkoda, że ja nie wiedziałam tego wcześniej. Nie marnowałabym na tą książkę czasu.
UsuńBo styl Charlaine Harris już chyba taki jest - pełen sprzeczności. Ja mam na półce serię "Czysta Krew" i szczerze mówiąc, bawiła mnie ta książka xD Tam również główna bohaterka była, lekko ujmując, lekkomyślna, ale.. jakoś zostałam przy tej serii. Nie była zła, było całkiem śmiesznie :P
OdpowiedzUsuńMimo to literatura wysokich lotów to nie jest i wiem, że po kryminał Harris bym raczej nie sięgnęła, a Ty jeszcze utwierdziłaś mnie w tym przekonaniu.
Pozdrawiam, Seeker Of The Books
Jak dla mnie było to okropne doświadczenie :D
Usuń