sobota, 19 sierpnia 2017

#94 "Wróć za mną" A. Meredith Walters


Tytuł: Wróć za mną 
Autor: A. Meredith Walters 
Tom/seria: Twisted love (tom 2)
Wydawnictwo: YA!
Data wydania: 5 lipca 2017
Ilość stron: 400
Opis:
Aubrey Duncan zawiodła się na miłości. Co powinna teraz zrobić? Posłuchać serca, które ją zdradziło, czy serca, które podpowiada jej by po prostu odpuścić? Uzależnienie prawie pokonało i zniszczyło Maxxa Demelo. Zrujnowało jego życie i jedyną rzecz, na której naprawdę mu zależało – związek z ukochaną dziewczyną. Pragnął zasłużyć na związek z Aubrey Duncan, nawet jeśli musiałby podjąć się niemożliwego. Dlatego zgłosił się na odwyk. Aubrey straciła wszystko ponieważ poszła za głosem serca. Obiecała, że tym razem będzie myśleć przede wszystkim o sobie, zadba o siebie z dala od Maxxa i jego demonów. Lecz gdy tylko zacznie działać, Maxx skończy odwyk i pojawi się w życiu Aubrey, chcąc jej udowodnić, jak bardzo siebie potrzebują. Chaos wedrze się w ich życie ze zdwojoną siłą. Nieważne jak bardzo złamane – serce nie daje o sobie zapomnieć…

Tom drugi zazwyczaj gorszy, a jak jest tym razem? 
Mówi się, że kontynuacja rzadko kiedy dorównuje pierwszej części i ja się z tym zgadzam. Bałam się sięgać po Wróć ze mną bo Twoim śladem zwyczajnie mnie nie wciągnęło. Nie było szału, a Aubrey bardzo mnie wkurzała. Wiedziałam, że zagłębiając się dalej w jej historie nie dostanę niczego dobrego, a jednak trochę się zaskoczyłam. Muszę szczerze przyznać, że tom drugi pod prawie każdym względem został napisany na takim samym poziomie co część pierwsza. Niestety dla mnie tamta nie okazała się rewelacyjna więc i tym razem trochę się wynudziłam.

Tak zmiennych bohaterów jeszcze nigdy nie miałam okazji poznać! 
Co tu się działo! Kilka osób ostrzegło mnie przed zachowaniem Aubrey w tej części, ale nie spodziewałam się, że dosłownie KAŻDY będzie tak zmienny. Zastanawiam się teraz, żeby nie oszukać, ale to prawda. Zachowania głównej bohaterki nie będę komentować, po prostu żenada, ale dlaczego autorka obdarzyła takim charakterem każdą postać? Raz było dobrze, raz źle. I to bardzo lekkie określenie i nie jest w stanie pokazać moich wręcz nerwów na to. W jednym momencie jestem zdecydowana "tak, jestem silna i dam radę, nikt mi już nie złamie serca!", a za chwilę płacz, że znowu dałam się w to wciągnąć. Mężczyźni nie byli ani odrobinę lepsi. Ich zmienne charaktery były zapewne gorsze niż u kobiety w ciąży... Zdaje sobie sprawę, że wiele osób, które tą pozycję mają już za sobą może mieć inne zdanie, ale w końcu jestem tu po to, żeby pokazać Wam mój punkt widzenia. Szkoda tylko, że nawet te mniej ważne postacie były wykreowane w ten sam sposób.

Compulsiom, Brooks- o nich najwięcej chciałam się dowiedzieć, a wyszło jak zwykle na odwrót. 
Pamiętacie może moją recenzję pierwszego tomu? (klik) Napisałam tam, że jedyne co dalej mnie ciekawi to rozwiązanie wątku przyjaźni z Brooksem i tajemniczego klubu Compulsion. Jak się okazało autorka zabrała się za to dość późno i po najmniejszej linii oporu. Czuję, że totalnie zaniedbała te wątki i w ogóle nie rozumiem zakończenia tego drugiego. Jestem zniesmaczona tym faktem i nie wiem nawet co dodać na ten temat.

Podsumowując 
Dzisiaj na krótko, jako że jest to kontynuacja nie chcę, żeby pojawiło się za dużo spojlerów. Napisałam, że książka utrzymuje poziom i tak jest mimo że podałam praktycznie same wady. Jeżeli chodzi o styl i ciekawość to nic się nie zmieniło. Fakt, trochę zaniedbane niektóre wątki, ale za to rozwinięty główny, na którym mocno się skupiamy. Żałuję tylko, że wszystko tak naprawdę było takie skomplikowane i pogmatwane. Jakby próbowano coś wpleść w historię, ale później nie wiadomo co z tym zrobić i ciągnąć to na siłę. Nie mam zatem pojęcia dlaczego oceniam to na taki sam poziom bo wszystko wskazuje na to, że się pogorszyło, ale czasami tak już bywa. Mimo wszystko nie sięgnęłabym ponownie. To temat zdecydowanie nie dla mnie.

Moja ocena: 5/10 (dobra) 

47 komentarzy:

  1. Dobrze, że kolejny tom dorównał pierwszemu, ale szkoda że całość Cię nie porwała i pozytywnie nie zaskoczyła :P

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
  2. Masz maluczki błąd w tytule "Wróć ZA mną" nie ZE mną ;)

    Co do opinii to mam nawet podobne zdanie do Twojego. Rozczarowana jestem kontynuacją bo naprawdę czułam potencjał w pierwszej części. Podobała mi się. Klub, narkotyki... Odwyk. Dlaczego tak po macoszemu ten wątek potraktowano?? Po prostu jedno wielkie rozczarowanie. Szkoda :(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oh, masz rację. Autokorekta - tak to jest jak pisze się na telefonie, ale dzięki za czujność ;) Co do wątku klubu to totalny niewypał, nic więcej nie dodam.

      Usuń
  3. Zgadzam się z Twoją opinią, to dobra seria, ale czegoś jej zabrakło :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nie mam ochoty ani an pierwszą część, ani na drugą... Tym bardziej, że... zmienni bohaterowie? Cóż to za irytująca rzecz musiała być! xD
    W każdym razie zawsze uważałam, że ta autorka ma fajne imię 8)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja jeszcze nie czytałam pierwszego tomu.

    OdpowiedzUsuń
  6. A mnie seria bardzo zachęca :) Sam opis i to co się dzieje z bohaterami, ta wielka przemiana wydają sie baaardzo ciekawe. Chociaż już nieraz opis mnie zmylił :p
    pozdrawiam
    Na planecie Małego Księcia

    OdpowiedzUsuń
  7. Mimo iż podobała mi się część pierwsza, to miałabym jakieś 'ale' do niej, także też trochę się boję sięgnąć po tę część, ale z drugiej strony też mnie ciekawi. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Szkoda, że książka nie okazała się lepsza. Póki co nie mam w planach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pierwszy tom wspominam całkiem pozytywnie, ale mimo to jakoś nie mam ochoty sięgać po kontynuację, tym bardziej, że Twoim zdaniem pozostawia on sporo do życzenia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Raczej nie planuje sięgać po te książki :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Skoro nie interesują Cię takie klimaty to lepiej się nie męczyć :)

      Usuń
  11. Tom pierwszy jeszcze przede mną :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Szkoda, że kontynuacja nie przypadła Ci do gustu tak samo, jak i mnie. Tą zmiennością bohaterów autorka znakomicie odzwierciedliła niszczycielką moc nałogu - wewnętrzną walkę głównego bohatera oraz wahania Aubrey - która z jednej strony myślała racjonalnie, z drugiej kochała. Nieprzesłodzona, piękna historia. Dla mnie rewelacja. Ale każdy ma swoje zdanie, tak już bywa z książkami :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że książka nie przesłodzona i pokazująca realia, ale dla mnie po prostu nie były to moje klimaty i lekko się męczyłam.

      Usuń
  13. Myślę, że do serii szybko nie zajrzę. Słyszałam o niej wiele pozytywów jak i negatywów.

    OdpowiedzUsuń
  14. Mam obie książki na półce już i nie mogę wręcz się doczekać, aż zacznę czytać. Widzę, że opinie są dość mocno podzielone, więc nie przekonam się dopóki sama nie sięgnę po nie :). Wiem, że głównym tematem jest uzależnienie od narkotyków, a nie ukrywam, że bardzo mnie ciekawi ten temat a w Polsce nie ma zbyt wiele książek z podobnym wątkiem. Być może dlatego tak bardzo mnie ciągnie do tych książek.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że w Polsce mało takich wątków, ale dla mnie to nawet lepiej. Po prostu nie moja bajka.

      Usuń
  15. Raczej nie dla mnie, ale jak będę miała kupić prezent dla córki, to już wiem co jej kupić :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Szkoda, że książka tak Cię zawiodła. Niemniej mam ochotę na poznanie tej serii, więc może dam jej szansę.

    OdpowiedzUsuń
  17. Książka jak najbardziej w moim guście. Muszę rozejrzeć się za pierwszą częścią. Może nie będzie tak źle, choć sama nie lubię zmiennych bohaterów.

    Pozdrawiam,
    http://tamczytam.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  18. Moja pierwsza myśl - jestem na nie. Ale po dłuższym zastanowieniu ta seria musi cos w sobie mieć.

    OdpowiedzUsuń
  19. Pierwszy tom, jak już wiesz, bardzo mi się podobał, więc trochę zapał mi opadł, jak zobaczyłam, że tom drugi wypada słabo. Ale sięgnę i tak, bo ciekawa jestem dalszych losów bohaterów i tego, jak sama odbiorę tę książkę - może i tym razem mi się spodoba? ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że Ci się spodoba. Książka nie jest zła i tak jak napisałam poziom mimo wszystko utrzymany pod wieloma względami. Ja oceniam słabo bo nie czułam się dobrze w tych klimatach.

      Usuń

Witaj!
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza- to bardzo motywuje! :)

© SZABLON WYKONAŁA: RONNIE | RC |