wtorek, 22 sierpnia 2017

#95 "Dręczyciel" Penelope Douglas



Tytuł: Dręczyciel
Autor: Penolope Douglas
Tom/seria: Fall Away (tom 1)
Wydawnictwo: Editio
Data wydania: 15 lutego 2017
Ilość stron: 305
Opis:
Tate i Jared znali się od dzieciństwa. Łączyła ich przyjaźń, byli sobie bliscy. Wszystko się zmieniło, gdy oboje mieli czternaście lat. Z dnia na dzień Jared zaczął dręczyć Tate — bez wyraźnego powodu. Upokarzał ją, poniżał, robił wszystko, aby zrujnować jej życie. Im bardziej Tate schodziła mu z drogi, tym bardziej sadystycznie ją prześladował. Wreszcie Tate uciekła na rok do Paryża. To ją odmieniło: przestała być przerażoną, zaszczutą dziewczynką, stała się młodą, pewną swojej wartości kobietą. Stała się silna, bardzo silna i zdecydowana. I postanowiła, że nie pozwoli więcej się dręczyć. Wreszcie była gotowa podnieść głowę i nie cofać się przed swoim prześladowcą. Wiedziała, że nie będzie łatwo. Gdy przyjaciel staje się wrogiem, ma ogromną przewagę. Zna wszystkie sekrety, lęki, myśli swojej ofiary i wie, co zaboli najmocniej.
Dlaczego Jared stał się prześladowcą Tate? Jakie tajemnice skrywa? Możesz się tylko domyślać mrocznej przeszłości i niezagojonych ran, tych przerażających zdarzeń, które wszystko skomplikowały...

Jaki groźny tytuł, co to musi być za kryminał!
Spokojnie, co się okazało? To wcale nie jest kryminał, a zwykła młodzieżówka! Kompletnie się tego nie spodziewałam bo nie zapoznałam się z opisem, a opinie innych wyleciały mi z głowy. Szokiem dla mnie był fakt, że była to typowa książka dla młodzieży, która mimo oryginalnego wątku dręczenia nie miała w sobie nic szczególnego, wręcz przeciwnie. Wrócę do wątku dręczenia, który był nawet ciekawy, ale do czasu gdyż z każdą kolejną stroną zdawałam sobie sprawę jak banalna i przewidywalna jest ta historia. A najgorsze było to, że jest to typ: wymyślam dramaty na każdym kroku, żeby coś się działo. Koszmar!

Wczoraj Cię nienawidziłem, dzisiaj Cię kocham
No proszę Was, czy tylko ja nie cierpię takich postaci? Dręczy ją tyle czasu, a ona i tak coś do niego czuje i chce z nim być. A on sam nie może się zdecydować czy dalej ją nękać czy może już podrywać. Ale, ale skoro już Cię kocham, to robię to tak, że nikt nie ma prawa się do Ciebie zbliżyć bo inaczej go pobije! A ja kocham Cię równie mocno i też pokażę dziewczynom gdzie ich miejsce jeśli tylko na Ciebie spojrzą! PROSZĘ, NIE MOGĘ CZEGOŚ TAKIEGO CZYTAĆ. Aż mnie skręca w środku. Kto jeszcze wymyśla takie banalne historie?

Czuję mało realności w tym świecie
Niestety bywa tak, że jeżeli historia opisana jest tak kosmicznie to nie da się z nią utożsamić i wciągnąć, przynajmniej w moim przypadku. Tutaj mieliśmy sytuację gdy nastoletnia bohaterka (prawie dorosła) najpierw wylatuje na rok za granicę, a później mieszka sama w domu. Niby nic? No wybaczcie, ja rzadko kiedy spotykam się z tym, że rodzic jest na to taki chętny. A Jared? A co tam, mama jeździ do mężczyzny, a ty rób co chwila imprezy w naszym domu, będzie fajnie. Niestety pod tym kątem totalna klapa i kompletnie nie zżyłam się z bohaterami. Nawet podczas tych dramatycznych sytuacji mało ruszał mnie ich los.

Podsumowując
Z tego co widzę same wady. Przyznam szczerze, że sama nie wiem jakie mam zdanie o tej książce. Może nie jest to historia jakich wiele, ale wiem, że długo pamiętać o niej nie będę. Bohaterowie mnie denerwowali, chociaż też nie tak, żebym chciała skończyć czytać. Na swój sposób autorka nawet mnie zaciekawiła, ale myślę, że to to iż rzadko kiedy spotykam się z wątkiem tak jawnego dręczenia wśród nastolatków. Nie sądzę mimo to, żeby była to historia jakaś niezmiernie dobra i warta przeczytania. Ot, zwykła przewidywalna i banalna.

Moja ocena: 5/10 (dobra)

52 komentarze:

  1. Widzę, że lektura wywołała w Tobie dość ambiwalentne uczucia...

    OdpowiedzUsuń
  2. Fabuła wydawała się interesująca, ale skoro książka nie powala to chyba sobie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Widzę, że znowu mocno różnimy się opinią :) To w książkach jest dobre, że jedna treść wywołuje lawinę skrajnie odmiennych zdań. Mi ta historia bardzo się podobała. Ale logicznie wytłumaczyłaś swoje niezadowolenie i bardzo to doceniam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. To chyba podaruje sobie tą książkę...

    OdpowiedzUsuń
  5. Rzeczywiście - po tytule można wnosić, że to poważny thriller, kryminał, a tu takie zaskoczenie.. Szkoda, że trochę Cię rozczarowała, ale najważniejsze, że nie była tak totalnie kiepska :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja się trochę rozczarowałam tymi tajemnicami Jareda, oczekiwałam czegoś innego. Ale ogólnie książka mi się podobała, dla mnie była idealna na takie leniwe popołudnie. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście te jego tajemnice mogłyby być lepsze, ale ogólnie książka nie była zła :)

      Usuń
  7. Opis brzmi świetnie szkoda, że autorka nie zdecydowała się na kryminał :(
    Pozdrawiam, http://ann-books.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. Czytałam dawno temu, myślałam, że będzie lepsza...

    Pozdrawiam. ♥

    OdpowiedzUsuń
  9. Czytałam ją po angielsku dość dawno temu i na szczęście nie nastawiałam się na kryminał. Spodziewałam się młodzieżówki i to dostałam. Pewnie dlatego mi się spodobała. Dobrze mi się ją czytało i mocno się w ciągnęłam w tę całą historię.
    Pozdrawiam!
    houseofreaders.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. po tytule również spodziewałam się kryminału :P szkoda, że jednak to inny gatunek i w sumie wypada dość słabo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wypada słabo, ale czasami naprawdę byłam zainteresowana. Trudno ocenić jednoznacznie.

      Usuń
  11. Spodziewałam się większego efektu ,,wow'', a tymczasem widzę, że szału nie ma. Zatem odłożę sobie czytanie tej książki na dalekie ,,potem''.

    OdpowiedzUsuń
  12. Raczej nie dla mnie. Ten wątek miłosny przeraża.

    OdpowiedzUsuń
  13. Już sam wątek dręczenia mnie zniechęca ;) Masakra, ale to musi być słabe.

    OdpowiedzUsuń
  14. Szkoda, że się rozczarowałaś. Myślę, że mimo wszystko dam jej szansę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Po przeczytaniu Twojej opinii dochodzę do wniosku, że powyższy tytuł nie jest wart poświęconego czasu. Przecież istnieje długa lista wartościowych książek, które zasługują na przeczytanie.

    OdpowiedzUsuń
  16. O matko! Nienawidzę tej książki!
    Zwykle lubię relacje oparte na "kto się czubi, ten się lubi", ale to było psychiczne! I bzdurne! A potem jeszcze ta wielka miłość... Nie, nie mam zrozumienia dla tej książki.

    Pozdrawiam
    Babskie Czytanki

    OdpowiedzUsuń
  17. Już przez samą okładkę bym po nią nie sięgnęła (tak, wiem... :P ). Fabuła też średnio interesująca dlatego mówię: NIE!

    Turkusowa Sowa

    OdpowiedzUsuń
  18. Mieszane odczucia masz, zatem na razie nie będę się na tę książkę nastawiać.
    Bookendorfina

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza- to bardzo motywuje! :)

© SZABLON WYKONAŁA: RONNIE | RC |