piątek, 11 listopada 2016

#30 "Niebezpieczne kłamstwa" Becca Fitzpatrick

Hej!
Na początku chciałabym Wam bardzo podziękować za ponad 100 obserwatorów. Nie sądziłam, że w tak krótkim czasie uda mi się tutaj osiągnąć aż tyle więc jestem przeszczęśliwa. Dziękuję, że ze mną jesteście i czytajcie dalej moje wypociny :)


Stella to nie jest moje prawdziwe imię.
Thunder Basin w Nebrasce nie jest moim prawdziwym domem.

Po tym jak byłam świadkiem groźnego przestępstwa, zostałam objęta programem ochrony świadków i wysłana do spokojnego miasteczka na końcu świata. Moje życie rozpadło się na milion kawałków. Nie potrafię się tu odnaleźć. Miałam rozpocząć ostatni rok liceum. Miałam być z chłopakiem, którego kocham, ale zostaliśmy rozdzieleni. Teraz w moim życiu pojawił się ktoś inny – czy mogę mu zaufać? Coraz trudniej jest mi ukrywać uczucia. Coraz trudniej jest też kłamać…
Im bardziej czuję się bezpieczna, tym większe grozi mi niebezpieczeństwo.

Dzisiaj przedstawię Wam moją opinię względem książki Niebezpieczne kłamstwa. Jest to moje pierwsze spotkanie z tą autorką i muszę przyznać, że bardzo mi się podobało. Po pierwsze od razu zwróciłam uwagę na okładkę, która jest cudowna. Po drugie opis także mnie zaciekawił więc nie widziałam przeszkód, żeby przeczytać. Moja koleżanka zabrała się za tą historię znacznie wcześniej i uważała, że akcja rozkręca się dopiero od połowy książki. No cóż niby to prawda, ale przez to jedno jej zdanie ja już czytając byłam troszkę negatywnie nastawiona właśnie co do tego. Aczkolwiek okazało się, że może i opisywane było po prostu jej codziennie życie, ale było to napisane w sposób ciekawy i wciągający.

Fabuła była oryginalna. Przyznam, że jeszcze nie czytałam niczego o podobnym wątku dlatego nie wiem też za bardzo czego mogłam się spodziewać. To, że Stella objęta była programem ochrony świadków sprawiało, że prawie w każdym rozdziale miałam wrażenie, że zaraz ją znajdą co swoją drogą bardzo przeżywałam. Gdy w pewnym momencie akcja na dobre się rozkręciła byłam pewna, że już po niej a tu takie zaskoczenie. I było tak nie raz za co wielki plus. Nieprzewidywalność i fakty wychodzące na jaw sprawiały, że tym bardziej nie mogłam się oderwać i momentami serducho waliło mi równie mocno co Stelli.

Zżyłam się z główną bohaterkę, która (wow) wcale mnie nie wkurzała. Tak jak już napisałam, prawie przez całą książkę towarzyszyło mi mnóstwo uczuć i chyba jeszcze nigdy tak bardzo nie przejmowałam się losem bohaterów. Jedyny minus jaki mogłabym znaleźć w tej książce to fakt, że autorka nie wyjaśniła co stało się z chłopakiem Stelli, który również został objęty takim programem ochrony świadków. Podobno został porwany najprawdopodobniej przez owych złych ludzi, ale do końca nie wiem czy przeżył. Być może fakty, które później wyszły na jaw miały być na nie odpowiedzią, ale wolę, aby moje przypuszczenia zostały potwierdzone.

To prawda,  co mówią. Człowiek nigdy  nie docenia  tego,  co ma, dopóki tego nie utraci. Gdybym wiedziała, że  już  nigdy  nie  wrócę do Filadelfii, przejechałabym się  na  tej karuzeli  raz  jeszcze. Nie  przez  wzgląd na  dawne  czasy, ale po to, żeby  utrwalić  w  sobie  to wspomnienie, tak abym mogła  wyraźnie zobaczyć  całą naszą trójkę  w  chwili, kiedy  byliśmy  szczęśliwi, uśmiechnięci i  naprawdę  troszczyliśmy  się o  siebie nawzajem.

Podsumowując uważam, że książka była bardzo ciekawa i przyjemnie mi się ją czytało. Na pewno niedługo sięgnę po serię Szeptem tej autorki, którą już od dawna odkładam. Wspominam o tym bo po pierwszym spotkaniu z jej twórczością jestem naprawdę zadowolona i nie widzę przeszkód, aby kontynuować znajomość z jej historiami. Książkę oczywiście gorąco polecam fanom nie typowych romansów i lubiących trzymanie w napięciu.

67 komentarzy:

  1. Jestem bardzo ciekawa tej książki i mam zamiar ją przeczytać w niedalekiej przyszłości. Tak jak i w Twoim przypadku tak również i dla mnie będzie to pierwsze spotkanie z tą autorką. Okładka bardzo mi się podoba, opis jest zachęcający, a Twoja recenzja jeszcze bardziej mnie do tej książki przekonała.
    Kiedy zaczynałam moją przygodę czytelniczą, zamierzałam przeczytać serię "Szeptem", ale niestety mi się nie udało. Teraz jednak, jeśli tylko spodobają mi się "Niebezpieczne kłamstwa", to biorę się za inne książki tej autorki.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też miałam zacząć od Szeptem aczkolwiek jakoś tak wyszło, że nie miałam nigdy na to czasu :D

      Usuń
  2. Skoro to oryginalna książka to chętnie przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Odradzałabym "Szeptem" całym sercem, ale skoro to Ci się podobało... to może i inna jej pozycja Ci się spodoba? W każdym razie ja po twory tej pani więcej sięgać nie będę XD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj a to dlaczego? Ja narazie się nie zraziłam więc chętnie spróbuję czegoś innego.

      Usuń
  4. Wciągająca historia i nieirytująca bohaterka? Ciekawe :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo lubię twórczość tej autorki, sięgam po nią niema bez zastanowienia szczególnie wówczas, kiedy potrzebuje odpoczynku umysłowego i dobrych, wciągających historii.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że i ja zacznę sięgać po twórczość tej autorki coraz częściej.

      Usuń
  6. Książkę czytałam i wspominam ją całkiem pozytywnie, choć bez jakiś większych zachwytów.

    OdpowiedzUsuń
  7. "Niebezpieczne kłamstwa" czytałam całkiem niedawno i bardzo miło wspominam tę książkę :)
    Pozdrawiam, Ola
    bookwithhottea.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nominowałam cię do tagu!
      https://bookwithhottea.blogspot.com/2016/11/the-pokemon-book-tag.html

      Usuń
    2. Dzięki, jeżeli znajdę czas to odpowiem :)

      Usuń
  8. Żadnej książki tej autorki nie czytałam. W sumie to może kiedyś skuszę się na tę pozycję ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja także kiedyś po nią sięgnę. Zaczęłam też kiedyś, bardzo dawno temu czytać Szeptem i przeczytałam zaledwie dwie części, nie wiem dlaczego nie skończyłam serii, ale do niej także z chęcią bym wróciła i ją skończyła. Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja na Szeptem mam wielką ochotę i nie mogę doczekać się aż przeczytam :)

      Usuń
  10. Szeptem bardzo mi się nie podobało, więc przez jakiś czas w ogóle nie chciałam sięgać po książki autorki. Udało mi się jednak wygrać jej Black Ice, więc na pewno przeczytam tę książkę, a jeśli mi się spodoba, to dam też szansę Niebezpiecznym kłamstwom. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że przypadną Ci do gustu równie mocno co mi ;)

      Usuń
  11. Muszę koniecznie poznać ją :-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo chętnie się z nią zapoznam ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Dopiero dzisiaj do Ciebie trafiłam i podoba mi się tutaj. :) Muszę sobie poczytać wcześniejsze recenzje, być może znajdę jakieś tytuły dla siebie. Co do tej książki - słyszałam o niej kilkakrotnie i chociaż na ogół opinie, podobnie jak Twoja, zachęcają, to mimo wszystko ten tytuł nie stanowi mojego "must read". ;)
    Pozdrawiam i obserwuję,
    Ania.

    http://chaosmysli.blogspot.com - będzie mi miło, jeśli zajrzysz.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasami tak bywa :) Cieszę się, że podoba Ci się tutaj i mam nadzieję, że coś dla siebie znajdziesz :)

      Usuń
  14. zaciekawiła mnie ;D chętnie bym ją przeczytała ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Mnie za to w ogóle nie ciągnie do autorki :P

    OdpowiedzUsuń
  16. "Niebezpieczne kłamstwa" zaciekawiły mnie tematyką. Nie czytałam wcześniej książki w której bohater jest objęty programem ochrony świadków. Chyba dam tej książce szansę :)
    Pozdrawiam serdecznie- strefawyobrazni.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  17. Jeszcze nie miałam okazji czytać żadnej książki tej autorki, choć sporo o niej już słyszałam. Ciągle przewija się w blogosferze. Może wreszcie kiedyś się skuszę :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Skoro wciągająca, to nie ma się co zastanawiać, tylko za nią chwytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Muszę sobie tą książkę wypożyczyć i przeczytać :) Bo bardzo dużo osób ją chwali :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Lubię tą autorkę, sięgnę po ten egzemplarz :)

    Pozdrawiam
    Sara's City

    OdpowiedzUsuń
  21. Mi też ta książka się podobała :) Ale właśnie się zastanawiałam, co się stało z chłopakiem Stelli. Autorka mogła to wyjaśnić.
    Uwielbiam Cheta <3

    OdpowiedzUsuń
  22. Mi również przypadła do gustu i cieszę się, że udało mi się ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Uwielbiam tą autorkę po serii "Szeptem" więc tą książkę na pewno przeczytam! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To dobrze :) Mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu równie mocno jak mi :)

      Usuń
  24. Świetna recenzja, szczera i bardzo zachęcająca :) gratuluję obserwatorów
    teraz będzie już z górki ;) życzę ci ich jak najwięcej!
    pozdrawiam cieplutko myszko :*

    OdpowiedzUsuń
  25. Ja póki co tej książki w planach nie mam, za to bardzo chcę przeczytać "Szeptem" :)

    OdpowiedzUsuń
  26. Seria Szeptem jest o wiele lepsza od NK, więc polecam! A NK... takie sobie. Dla mnie był to kryminał bez kryminału

    Pozdrawiam
    To Read Or Not To Read

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam jeszcze porównania, ale uważam, że Niebezpieczne kłamstwa nie były złe :)

      Usuń
  27. Bardzo mi ta książka przypadła do gustu :) Może nie była jakoś wybitnie ekstra, ale mi się podobała :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Przyznaję - okładka jest cudowna! Ale do samej książki nie jestem przekonana. Czytałam właśnie serię "Szeptem" od tej pisarki i szczerze mówiąc, nie przypadła mi do gustu w ogóle. I jednym z powodów był styl pisania autorki. Opis książki brzmi ciekawie, ale nie wiem czy kiedykolwiek przemogę się do niej.

    Pozdrawiam,
    Book Prisoner! :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Ja niestety nie do końca byłam zadowolona z lektury tej książki. Spodziewałam się po niej czegoś więcej, brakowało mi tutaj trochę więcej niebezpiecznych chwil w książce, bo niby sprawa dotyczyła bosa gangu narkotykowego, a jedynie na sam koniec książki dostaliśmy dreszczyk emocji. Jak dla mnie za mało. Główna bohaterka strasznie mnie drażniła i nie mogłam zrozumieć jej postępowania. Mnie ta pozycja rozczarowała, a jeśli chciałbyś poznać moja szerszą opinię, to zapraszam do mojej recenzji :)

    Pozdrawiam
    Kejt_Pe
    Ukryte Miedzy Wersami

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chętnie zajrzę w wolnej chwili i przecież każdy ma prawo do własnego zdania :)

      Usuń
  30. Brzmi ciekawie ;)
    http://justboooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. Czytałam Szeptem i Black Ice Becci i obie mi się strasznie podobały ♥ Co NK tak średnio mnie ciągnie, ale jeśli będę miała okazję to przeczytam :)

    zabookowanyswiatpauli.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że przypadną Ci do gustu równie mocno jak książki autorki :)

      Usuń

Witaj!
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza- to bardzo motywuje! :)

© SZABLON WYKONAŁA: RONNIE | RC |