środa, 30 sierpnia 2017

#97 "Rywalki" Kiera Cass

Tytuł: Rywalki
Autor: Kiera Cass
Tom/seria: Selekcja (tom 1)
Wydawnictwo: Jaguar 
Data wydania: 5 lutego 2014
Ilość stron: 336
Opis:
Dla trzydziestu pięciu dziewcząt Eliminacje są szansą ich życia. To dzięki nim mają szansę uciec z ponurej rzeczywistości. Ze świata, w którym panują kastowe podziały, wprost do pałacu, w którym będą spełniane ich życzenia. Z miejsca, gdzie głód i choroby są na porządku dziennym, do krainy jedwabi i klejnotów. Celem Eliminacji jest wyłonienie żony dla czarującego i przystojnego księcia Maxona.
Każda dziewczyna marzy o tym, by zostać Wybraną. Każda poza Americą Singer.
Dla Ameriki Eliminacje to koszmar. Oznacza konieczność rozstania z Aspenem – jej sekretną miłością i opuszczenie domu. A wszystko tylko po to, by wziąć udział w morderczym wyścigu o koronę, której wcale nie pragnie.
Jednak gdy spotyka Maxona, który naprawdę przypomina księcia z bajki, America zaczyna zadawać sobie pytanie, czy naprawdę chce za wszelką cenę opuścić pałac. Być może życie o jakim marzyła wcale nie jest lepsze niż to, którego nawet nie chciała sobie wyobrazić…

35 dziewczyn. Jedna korona. 
America wypełnia formularz i zostaje wybrana jako jedna z trzydziestu pięciu dziewczyn mających szczęście spotkać księcia. Historia rodem z Kopciuszka, ale co jeśli ona wcale nie chce wybrać się na bal? Nie chce sławy, rywalizacji, a tym bardziej nie chce wyjść za mąż za następce tronu. Ami ma jednak miękkie serce i trudna sytuacja w domu praktycznie zmusza ją do wyjazdu. Nikt nie spodziewał się jednak, że uda jej się dostać do Eliminacji i, że zostanie ona jedną z faworytek. Co jednak na ten temat mają do powiedzenia inne uczestniczki? Pani Cass opisała ten wątek bardzo ciekawie i widać, że miała na to wszystko dobry plan. Pokazała realia świata i to, że nie każdemu zależy tylko na miłości. A korona jest tylko jedna z czego wiele dziewcząt zdaje sobie sprawę dążąc do celu po trupach.

Książę, widzę księcia! 
Pierwsze wrażenie o księciu wykreowała nam America, oglądając Biuletyn. Nie było ono zbyt pochlebne, a podczas przygotowań do wyjazdu na zamek tylko się ono potwierdziło. Pierwsze spotkanie z księciem również nie wywarło na mnie takiego wrażenia jak na uczestniczkach Eliminacji. I przyznam szczerze, że im dłużej Ami spotykała się z następcą tronu tym bardziej utrwalałam się w przekonaniu, że nie polubię go w stu procentach. Owszem, rozumiem, że od dzieciństwa był on wychowywany dość radykalnie i nie zawsze mógł być rozluźniony, ale irytował mnie po prostu fakt, że inne dziewczyny obdarowywał równie mocno co Ami. Tak, wiem, musiał to robić, ale co ja poradzę na to, że jestem przyzwyczajona do całkowitego skupienia się na głównym bohaterze? Poza tym te ich relacje wydały mi się lekko naciągane i wątpię czy w prawdziwym życiu ktokolwiek o jego pozycji pozwoliłby sobie na takie traktowanie jakie niejednokrotnie America mu serwowała.



Trójkąt miłosny. Jakże mogłoby obyć się bez tego? 
Zasady są proste. Jesteś na zamku dla księcia i twoje uczucia muszą skupić się tylko na nim. No, ale jakże mogłoby być inaczej niż to, że America zostawiła w domu swojego chłopaka, do którego mimo wszystko nadal coś czuje. Ten wątek dla mnie okazał się zupełnie nie potrzebny. Aspena nie polubiłam już od samego początku (to nie spojler, że ma ona chłopaka, dowiadujemy się o tym bodajże już w drugim rozdziale) i to, że pojawiał się w myślach Ami i nie tylko bardzo mnie denerwowało. Dość skomplikowane było już to, że Maxon, książę, obdażał dużą uwagą wiele dziewczyn dlatego związek tych dwojga wydał mi się nie na miejscu, ale rozumiem: coś musi się dziać. Z dwojga złego to nawet dobrze, że ten Aspen się pojawił. Jego nie lubiłam więc wolałam, żeby Ami była z Maxonem.

Podsumowując 
Dawno temu czytałam już tą książkę, ale doszłam chyba do drugiego tomu. Teraz gdy wszystkie części zostały wydane w Polsce mogę śmiało nadrobić zaległości, a fakt, że pierwszy tom tak samotnie leżał u mnie na półce, kazał mi po prostu po nią sięgnąć. Bardzo się cieszę, że to zrobiłam bo podobało mi się równie mocno co wcześniej, a teraz mam zamiar szybko nadrobić resztę bo jestem jej po prostu ciekawa. Myślę, że dużo z Was ma już tą książkę za sobą, ale Ci, którzy jednak jeszcze jej nie znają wiedzcie, że naprawdę warto sięgnąć! Wspaniała przygoda!

Moja ocena: 9/10 (rewelacyjna) 

60 komentarzy:

  1. Cała ta seria wydaje się być interesująca.

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja akurat jeszcze nie miałam okazji przeczytać, ale chyba w końcu kiedyś przeczytam ;) Ale trójkąt... ugh. (No tak, to młodzieżówka...). Mimo wszystko brzmi intrygująco, ale nie nastawiałabym się na wiele.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że takie podejście jest dobre, ale musisz sięgnąć bo możesz być bardzo zadowolona :)

      Usuń
  3. Czytałam "Następczynię", która mi się spodobała, dlatego chętnie sięgnę po inne tomy z tej serii. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To już chyba trochę inna część, nie wiem czy nie kolejne pokolenie ;)

      Usuń
  4. Czytałam trzy tomy i mile wspominam, ale drugi raz już nie mam ochoty do tego wracać i raczej pozostałe części sobie odpuszczę ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, ja nie znam jeszcze trzeciego tomu więc chciałabym to nadrobić :)

      Usuń
  5. Już wiele razy widziałam, że książka jest wychwalana. Także wcześniej się nią zainteresowałam, chociaż do końca też nie byłam tak przekonana czy dla mnie. Ale hm, może powinnam spróbować, może i ja bym też była zadowolona? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi też bardzo się podobała.

    OdpowiedzUsuń
  7. super, ze trafiłaś na taką książkę, która spodobała Ci się :) ja jej zupełnie nie kojarzę, ale kto wie, może kiedyś trafi w moje ręce ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja jeszcze jej nie znam, więc chętnie po nią sięgnę!

    OdpowiedzUsuń
  9. jaka wysoka ocena, trzeba znaleźć książkę i poczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Muszę przyznać, że fabuła tej książki brzmi ciekawie i przede wszystkim jest oryginalna, bo nie natknęłam się jeszcze na podobną pozycję :) Przyznam, że bardzo mnie zainteresowałaś, no i Twoja wysoka ocena także zachęca do lektury <3

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, że jest to oryginalna historia dlatego tym bardziej zachęcam :)

      Usuń
  11. Miałam kiedyś znajomą, która była zafascynowana powyższą serią, ale wtedy uważałam, że to kompletnie nie moja bajka. Teraz nie jest inaczej, jednak chciałabym przeczytać ją wtedy, gdy będę akurat miała ochotę na coś lekkiego, czego nie muszę traktować poważnie. Myślę, że w takiej sytuacji ten cykl sprawdzi się na medal.

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie znam ani jednego tomu z tej serii, ale chciałabym to jak najszybciej nadrobić :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Czytałam pierwszą i drugą część😀

    OdpowiedzUsuń
  14. Jest mnóstwo pozytywnych i negatywnych opinii na temat tej książki w sieci. Muszę chyba samodzielnie wyrobić sobie zdanie podczas lektury. Dziękuję za przypomnienie tytułu.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Przyznam szczerze, że ja się jeszcze nie spotkałam z negatywną opinią na temat tej serii, ale to prawda- powinnaś sama wyrobić sobie o niej zdanie :)

      Usuń
  15. Czytałam 3 tomy i bardzo mi się podobały. Naprawdę przyjemna i lekka przygoda czytelnicza. Fajnie, że Tobie też przypadła do gustu.
    Życzę miłego czytania kolejnych części ;)

    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  16. Książka lekka i przyjemna, ale jakoś nie sięgałam po kolejne tomy...

    Bookeater Reality

    OdpowiedzUsuń
  17. Ależ mnie zaintrygowałaś. Cała seria już dawno zwróciła moją uwagę - okładkami. Są zachwycające, ale nie po okładce książki się ocenia. A tu dodatkowo taka treść. Musze to mieć :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładki są bardzo ładne, ale niestety powiem Ci w sekrecie, że drugi tom taki świetny już nie jest :/

      Usuń
  18. Może przeczytam, bo kiedyś ta seria mnie interesowała:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Uwielbiam tę pozycję ;)
    http://justboooks.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  20. Nie miałam jeszcze styczności z tą serią, ale możliwe że jak najdzie mnie ochota na coś lżejszego po nią sięgnę :)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Uwielbiam Rywalki! Moje zdanie o Maxonie na początku było podobne do twojego, ale potem się tylko polepszyło :D. Za to Aspen... TAK! Nie lubię go tak samo, jak i ty! Generalnie w drugim tomie znielubisz go jeszcze bardziej buahaha. No i trójkąt też się bardziej irytujący stanie. Ech! A trzeci tom bardzo mnie zaś zawiódł, był taki na odpiernicz ;_____;
    Pozdrawiam i przy okazji zapraszam do nas na rozdanie :D - aż cztery zestawy książek do wygrania.
    #SadisticWriter

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Właśnie skończyłam drugi tom i napiszę tylko tyle- zgadzam się z Tobą totalnie!

      Usuń
  22. Kompletnie nie interesuje mnie ta książka. Nie przemawia do mnie główny motyw Eliminacji, a wręcz odrzuca mnie wątek miłosny, włącznie z trójkątem. No cóż poradzić, to nie moja bajka. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rozumiem, może następnym razem znajdziesz coś dla siebie ;)

      Usuń
  23. Kojarzę tę serię, ale jak na razie nie ma jej w planach.

    OdpowiedzUsuń
  24. Kiedy czytałam Rywalki, to też mi się one podobały, ale to było już kilka lat temu, więc obawiam się, że gdyby teraz nastąpiło nasze pierwsze spotkanie to mogłabym nie być tak entuzjastycznie nastawiona

    Pozdrawiam
    Babskie Czytanki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja czytałam je gdy tylko się pojawiły i bardzo mi się spodobały, teraz sięgnęłam po latach i mam takie samo zdanie o nich :)

      Usuń
  25. Czytałam ją dosyć dawno i według mnie była dobra, 2. część katastroficzna a znowuż 3. okay. Tak na zmianę... Pomysł autorki uważam za oryginalny, ale ten wątek miłosny niezbyt fajny, taki sztuczny. :/ Teraz tak uważam, ale chyba wcześniej miałam o niej lepsze zdanie.
    Buziaki,
    StormWind z bloga https://cudowneksiazki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wcale Ci się nie dziwię, właśnie skończyłam drugi tom i ten wątek miłosny był tam po prostu beznadziejny :/

      Usuń
  26. Jakiś czas temu o tej serii czytałam i jestem jej ciekawa :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie przepadam za seriami i przy drugim już żałuję, że sięgnęłam po kolejną, ale może tu zrobię wyjątek;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Jeszcze nie czytałam tej serii, kiedyś na pewno nadrobię. :)
    ___
    Pozdrawiam serdecznie ♥♥
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń

Witaj!
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza- to bardzo motywuje! :)

© SZABLON WYKONAŁA: RONNIE | RC |