Jak wspominałam w ostatnim poście moja biblioteczka powiększyła się o dwie pozycje a jedną z nich jest właśnie książka, o której możecie poniżej przeczytać. Czy jestem z niej zadowolona? Przekonacie się sami :)
Wampir, który był żołnierzem a teraz ma dość życia...
Setki lat temu Sebastian Worth został zmieniony w wampira- w jego mniemaniu najpotworniejszą istotę na ziemi- wbrew swojej woli. Chory z nienawiści do samego siebie i samotny od stuleci, nie widzi powodu aby ciągnąć dalej swe nędzne życie. Do chwili, kiedy wyjątkowa, czarodziejska istota przybywa do jego zamku, aby go zabić.
Walkiria- zabójczyni wysłana po to, aby go zabić...
Kaderin Zimne Serce straciła ukochane siostry w bitwie, dawno temu. Kiedy zostały zabite przez wampira, tajemnicza boska siła stłumiła w Kaderin żal i smutek- równocześnie pozbawiając jej innych uczuć. Jednakże kiedy Kaderin spotyka Sebastiana uczucia wracają ze zdwojoną siłą. Po raz pierwszy w życiu nie jest w stanie zabić wampira.
Sebastian to wampir, który stał się potworem nie z własnej woli. Wiele set lat temu jego bracia zmienili go w "pijawkę" a teraz on nie widzi już sensu aby dalej żyć. Gdy w jego zamku pojawia się śliczna łowczyni wszystko wywraca się do góry nogami.
Patrząc na tą książkę w bibliotece nawet nie przeczytałam do końca jej opisu, wiedziałam, że chcę ją mieć. Wątek łowczyni, która zakochuje się w swoim wrogu zawsze mi się podobał a fakt, że pojawia się wyścig zachęcił mnie jeszcze bardziej. Oczekiwałam czegoś w rodzaju Igrzysk Śmierci jednak było to zupełnie coś innego aczkolwiek było ciekawe. Będąc w połowie książki pomyślałam "przynajmniej nie ma ciągle zboczobych scen" i jak na zawołanie zaczęły się w większości takie. Naprawdę uważam, że niektóre opisy w łóżku są mi zupełnie niepotrzebne tym bardziej konkretne nazwy męskich narządów płciowych. No cóż nie można mieć wszystkiego.
Kaderyn była bardzo dziwną postacią. Z jednej strony pragnęła Sebastiana a z drugiej mimo to go odpychała. Raz na jakiś czas pozwalała mu się dotykać ciągle zaznaczając, że nie mogą być razem. Chciała nie chciała. To zależało od jej humoru co było trochę irytujące. Gdy była pozbawiona uczuć pokazane było dużo scen gdy można zobaczyć ją jako bezwzględną i brutalną co uważam, że nie przystoi dziewczynie ale to przecież inny świat.
Sebastian to inna sprawa. Od kiedy tylko zobaczył Kaderyn wiedział, że jest jego oblubienicą i spędzą razem resztę życia. Chciała pokazać ukochanej, że będzie z nim bezpieczna i zapewni jej dobre życie co było bardzo słodkie ale nie zawsze. W pewnym momencie stał się zimny gdyż myślał, że tylko w ten sposób może ją zdobyć i zachowywał się wręcz jak alfons co wywołało u mnie oczywiście niesmak. Ogólnie patrząc na jego postać mogę śmiało stwierdzić, że jest uroczy dzięki swojej nie poradności w damsko-męskich sprawach i słodki walcząc o ukochaną wyrzekając się wielu rzeczy.
W całej książce znalazłam dwa minusy. Pierwszy to były właśnie zbyt szczegółowo opisane sceny erotyczne i było ich za dużo. Drugi natomiast to styl pisania a konkretnie narracja. W żadnym rozdziale nie było osoby, która się bezpośrednio wypowiadała lecz uczucia były opisane na przemian. Co mam na myśli? Robią coś i nagle jest mowa, że Kaderin czuje przez niego dreszcze i jej myśli a w następnej linijce, że Sebastian pomyślał o czymś tam. Także było to bardzo dezorientujące ale mimo to książkę czytało się przyjemnie. Co prawda nie miałam za dużo czasu ale gdy już zabrałam się za czytanie zanim się obejrzałam a przeleciałam już ponad sto stron.
Całą książkę oceniam na plus. Jest w miarę lekką pozycją rzadko kiedy musieliśmy się na czymś mocno skupić aby zrozumieć sens. Fabuła jak najbardziej mnie zainteresowała i nie było za dużo irytacji podczas czytania. Co prawda nie wzruszyłam się za dużo i nie zapamiętam jej pewnie na długo ale myślę, że w wolnym czasie jeszcze kiedyś bym do niej wróciła.
Dziękuję za dotarcie do końca i życzę miłego dnia :)
Ogólnie wątek wampira i walkiri bardzo mi sie podoba ale ten romans to już nie za bardzo :(
OdpowiedzUsuńDlatego pewnie bym sobie odpuściła ;)
Pozdrawiam
Na planecie Małego Księcia
Nic na siłę aczkolwiek książka jest bardzo fajna i przyjemnie się ją czytało.
UsuńHmmm.. wydaje się być ciekawa. Trochę jednak odpychają mnie te sceny erotyczne...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Moment Of Dreams ♥
Na szczęście nie jest ich aż tyle i da się wytrzymać.
UsuńPo tą książkę raczej nie sięgnę. Ale czekam na Twoja opinie o książce Samanthy Young, bo ostatnio sama się przymierzam do jej książek. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńSama jestem jej ciekawa :D
UsuńWydaje się ciekawa, więc na pewno przeczytam. I jejciu twoja następna opinia o książce Samanthy. Kocham tą autorkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Biblioteka Tajemnic
Daj znać czy przypadła Ci do gustu.
UsuńOoo nie znam tej książki, jednak świetnie się zapowiada i chętnie po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się nie zawiedziesz :)
UsuńNie przepadam za takimi książkami, ale polecę koleżance :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńJejujejuejeujeuejeue *-* zakochałam się normalnie *-* nie wiem czy Ty też tak masz, ale ja czasem trafiam na książki które po prostu wiem, że są przeznaczone dla mnie. I właśnie to jest ta <3 KONIECZNIE CHCĘ
OdpowiedzUsuńTak też tak czasem mam :)
UsuńWydaje sie idealna na jesienne wieczory :)
OdpowiedzUsuńBardzo przyjemnie czytało się ją wieczorami :)
UsuńPomijając te minusy, które dla innych pewnie okażą się plusami ;) , chętnie sięgnę po tę książkę, tak na sprawienie sobie miłego czytelniczego wieczoru. :)
OdpowiedzUsuńByć może dla niektórych minusy to plusy ale ja przecież piszę o swojej opinii :D
UsuńHmmm fakt, że bohaterem jest wampir mnie zachęca ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam na nowość na moim blogu: https://justboooks.blogspot.com/p/blog-page.html
Mnie też zachęcił, czasami mam ochotę na takie książki więc ta była idealna :)
UsuńW zasadzie lubię fantastykę, więc czemu nie? Okładka książki nawet mi się podoba.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam na recenzję Losing Hope.
http://polecam-goodbook.blogspot.com/2016/10/losing-hope-recenzja.html
Okładka rzeczywiście jest całkiem fajna a jeżeli lubisz czytać fantastykę to śmiało sięgnij :)
UsuńZastanowię się nad nią :D
OdpowiedzUsuńDzięki za odwiedziny :]
Będę zaglądać częściej :)
UsuńŚwietny post! A książka wydaje się ciekawa. Zapraszam do mnie http://myprivateouterspace.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńDziękuję i cieszę się, że zainteresowało :)
UsuńNa razie mówię stop wszystkim wampirom. Odpuszczę sobie tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
I dołączam do osób obserwujących Twojego bloga, bo widzę, że jeszcze tego nie zrobiłam.
UsuńDziękuję :) a co do książki to nic na siłę :)
UsuńWow, nie słyszałam o tej książce, ale chętnie bym po nią sięgnęła :D Zapisuję sobie tytuł. Myślę, że mi się spodoba, pomijając irytującą Kaderin. Nie lubię bohaterek, które nie wiedzą, czego chcą.
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja, pozdrawiam ;)
Kaderin była irytująca ale dało się wytrzymać i całość oceniam bardzo pozytywnie :)
UsuńFajnie, że Ci się jednak podobała, ale ja bym chyba nie dała rady jej czytać, trochę te motywy jakie się w niej pojawiają już zużyte i przerobione w literaturze
OdpowiedzUsuńNiby są zużyte i przerobione ale tak dawno nie czytałam fantasyki że byłam książką zachwycona :)
UsuńCoś czuję, że przeszkadzała by mi narracja, mogłoby mi się wszystko pomieszać :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Tak, to było bardzo męczące ale na szczęście dało się przebrnąć :)
UsuńChętnie bym ją przeczytała.:)
OdpowiedzUsuńCieszę się, mam nadzieję, że Ci się spodoba :)
UsuńZdecydowanie nie dla mnie książka, chociaż miło, że tobie się podobała.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, Hayles z bloga https://ourbooksourlive.blogspot.com
Nic na siłę :)
Usuńhej!
OdpowiedzUsuńnominowałam Cię do LBA!
więcej informacji znajdziesz tu: http://bibliotekaamarzen.blogspot.com/2016/10/jedynaste-liebster-blog-award.html
Pozdrawiam,
Posy
Dziękuję ale nie odpowiadam na LBA :)
UsuńNigdy nie mogę zrozumieć na co komu szczegółowo opisane sceny erotyczne!, jak dla mnie mogly by w ogole nie istniec lub zostac pominiete :D Nie przepadam za ksiazkami z łowczyniami i wampirami, wole czytac normalne ksiazki o normalnych ludziach. Gdyby moze miala nadal 15 lat to pewnie i mi spodobal by sie wątek łowczyni ktora zakochuje sie w swoim wrogu. Oh, ta nieprzewidywalna milosc!!!!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie;)
(recenzentka-ksiazek.blogspot.com)
Ja też tego nie rozumiem! Niestety ostatnio prawie w każdej czytanej przeze mnie książce mam takie sceny :/
UsuńMam wrażenie, że to typowy romans z elementami fantastycznymi i erotycznymi i nic więcej.
OdpowiedzUsuńGłówna bohaterka już mnie denerwuje ze względu na to swoje niezdecydowanie, a i ten wampir nie przypada mi do gustu.
Jestem na NIE i raczej nie zapoznam się z tą historią.
Ale recenzja bardzo dobrze napisana!
Pozdrawiam!
No trudno, nie każdemu musi się podobać.
UsuńNo cóz, może i szczyt osiągnięć literatury to to nie jest, ale i tak przeczytam :D
OdpowiedzUsuńJuż zapisałam sobie na listę książek do przeczytanie - bo czytam wszystko o wampirach xD
Ja chyba znowu zacznę czytać takie o wampirach bo mam na nie wielką ochotę :)
UsuńDawno nie czytałam nic o wampirach a ta pozycja wydaje mi się ciekawa. Myślę, że w najbliższym czasie przeczytam :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam do mnie~ Nataliaaa
http://happy1forever.blogspot.com/
Polecam, mam nadzieję, że się spodoba :)
UsuńWampiry i sceny erotyczne... no tak. Pewnie nie przeczytam, ale się uśmiechnęłam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Zaczytana Wiedźma
ZaczytanaWiedźma.blogspot.com
Przynajmniej tyle :D
UsuńWampiry i sceny erotyczne niestety włączają we mnie wielki przycisk stop - nie lubię takich książek. ;/
OdpowiedzUsuńJeżeli nie lubisz takich książek to rzeczywiście nie ma sensu żebyś się męczyła.
UsuńMi się jakoś motyw wampirów już znudził. Książka niestety nie dla mnie :/
OdpowiedzUsuńNic na siłę, może kiedyś zmienisz zdanie.
UsuńPrawdopodobnie trafiłaś po prostu na gatunek zwany romansem paranormalnym :) Też nie lubię zbyt wielu scen erotycznych, jeśli nie są potrzebne, ale tutaj chyba mamy do czynienia z czymś ocierającym się o erotyk fantasy, wnioskując po Twoim opisie. Przyznam, że okładka mi się podoba i gdyby historia dotyczyła tylko tego wampira byłabym bardziej zainteresowana. Zgaduję, że jesteś jeszcze bardzo młodą osobą i sceny erotyczne faktycznie mają prawo Cię odpychać, ale coś czuję, że tutaj właśnie o nie chodziło, po prostu książka nie trafiła do targetu. :)
OdpowiedzUsuńNo młoda jestem jeszcze i rzeczywiście takie sceny nie przypadają mi do gustu.
UsuńTo chyba powinnam przeczytać :)
OdpowiedzUsuńWarto, przyjemnie się czyta :)
Usuń