Tytuł: Bez uczuć
Autor: Mia Sheridan
Tom/seria: ---
Wydawnictwo: Wydawnictwo Otwarte
Data wydania: 2017
Ilość stron: 360
Opis:
Nieszczęśliwa miłość do Lydii odebrała Broganowi wszystko. Ciężko zraniony staje się wyrachowany i skupia się na swoim biznesie i na zemście. Bo miłość wcale nie jest cierpliwa ani łaskawa.
Życie Lydii wyglądało kiedyś zupełnie inaczej – była bogata, bezpieczna i kochana. Teraz fortuna się od niej odwróciła. Rodzinna firma znalazła się na skraju bankructwa, lecz Lydia zrobi wszytko, by ją uratować. Gdy na jaw stopniowo wychodzą tajemnice jej bliskich, dziewczyna odkrywa, że niebezpieczeństwo może grozić także jej. Nie przypuszcza jednak, że największy cios padnie z najmniej spodziewanej strony...
Czy w sercach Lydii i Brogana na nowo zakwitnie miłość, chociaż wybrali życie bez uczuć?
Styl pani Sheridan polubiłam już od pierwszego spotkania, a każda jej kolejna historia urzekała mnie jeszcze bardziej niż poprzednia. Nie wiem co takiego ma w sobie autorka, ale sprawia, że zapominam o całej rzeczywistości i bardzo wczuwam się w sytuacje bohaterów. Do tej pory nie zawiodłam się ani razu na niej dlatego też sięgnęłam po jej najnowszy tytuł. Jak było tym razem? Zapraszam do czytania dalej.Życie Lydii wyglądało kiedyś zupełnie inaczej – była bogata, bezpieczna i kochana. Teraz fortuna się od niej odwróciła. Rodzinna firma znalazła się na skraju bankructwa, lecz Lydia zrobi wszytko, by ją uratować. Gdy na jaw stopniowo wychodzą tajemnice jej bliskich, dziewczyna odkrywa, że niebezpieczeństwo może grozić także jej. Nie przypuszcza jednak, że największy cios padnie z najmniej spodziewanej strony...
Czy w sercach Lydii i Brogana na nowo zakwitnie miłość, chociaż wybrali życie bez uczuć?
(...)Oby nie zdarzało wam się upaść, kraść, oszukiwać ani upijać. Jeśli już musicie upaść, padajcie sobie w objęcia. Jeśli musicie kraść, kradnijcie sobie pocałunki. Jeśli musicie oszukiwać, oszukujcie śmierć. A jeśli musicie pić, pijcie z przyjaciółmi(...).
Czasem wybaczenie oznacza pozostawienie przeszłości za sobą.
Bohaterowie byli dość specyficzni. Sama nie wiem co o nich sądzić. Czytając prolog byłam bardzo negatywnie nastawiona do głównej bohaterki, ale z każdym kolejnym rozdziałem zaczynałam zapominać o urazie do niej. Stało się tak, że zobaczyłam jej dobre serce i czyste intencje, ale momentami było to tak słodkie, że wątpiłam, aby w życiu realnym było stać ją na takie bezinteresowne czyny tylko z dobroci serca. Natomiast z Broganem było zupełnie odwrotnie. Najpierw było mi go żal, a potem zaczęłam go nie lubić. I co zyskał trochę mojej sympatii zaraz ją tracił swoimi czynami. Nie umiem postawić się na ich miejscu i nawet nie chcę, ich historia jest zbyt skomplikowana.
Pokaż mi osobę, której nie obchodzi, co inni o niej myślą, a ja Ci powiem, że jest bardzo samotna. Sęk w tym, by wiedzieć, czyja opinia się liczy.
Mimo wszystko jak najbardziej polecam Wam sięgnąć. Czyta się szybko i wbrew pozorom i trudnym wątkom naprawdę przyjemnie. Można się wczuć i mimo wszystko ciężko zakończyć tę momentami przesłodzoną historię.
Moja ocena:
7/10 (dobra)
Kochani, dziękuję za 40 000 wyświetleń ❤❤
Jestem bardzo na tak, jeżeli chodzi o tę książkę :)
OdpowiedzUsuńTo dobrze :)
UsuńBrzmi dosyć intrygująco. Ciekawa jestem tej historii :)
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Ci spodoba :)
UsuńLubię twórczość autorki, więc chętnie przeczytam.
OdpowiedzUsuńCieszę się :)
Usuńcoś czytałam tej autorki, ale nie pamiętam co to było? Sama nie wiem czy to, że nie pamiętam to już jakaś rekomendacja dla mnie? :)
OdpowiedzUsuńPowiem Ci tak, ja czytałam praktycznie wszystkie chyba jej książki i nie mogę rozróżnić, która była o czym przez te podobne tytuły, ale mimo wszystko pamiętam, że wszystkie mi się podobały :)
UsuńBrzmi dość intrygująco. :)
OdpowiedzUsuńI jest takie :)
UsuńSzkoda, że kreacje bohaterów są słabe. Czasami tak jest.
OdpowiedzUsuńWłaściwie to zależało od danego momentu.
UsuńPodobnie jak inni, także Ty uznałaś książkę za najsłabszą część cyklu. Może i tak jest, niemniej jednak to wciąż Mia Sheridan, po której powieści zawsze będziemy chętnie sięgać, nieprawdaż? Ja już nie mogę doczekać się lutowej premiery "Bez pożegnania" jej autorstwa. Zastanawia mnie tylko fakt, dlaczego tym razem jej książkę wydaje Edipresse a nie Otwarte. Chyba, że otrzymałam błędne informacje, ale mam nadzieję, że niedługo wszystko się wyjaśni.
OdpowiedzUsuńO, proszę! Dzięki Ci nawet nie wiedziałam, że wychodzi jakaś jej nowość :)
UsuńDla mnie też jest to najsłabsza książka autorki. Kompletnie mi nie podeszła a wręcz wynudziła. Zbyt przesłodzona i jakaś nijaka. Coś było z nią nie tak - co więcej nie pamiętam zbyt wiele z fabuły a czytałam ją jako ostatnią. A z każdej innej książki autorki pamiętam bardzo dużo, więc to chyba coś znaczy.
OdpowiedzUsuńNo u mnie będzie odwrotnie bo ta okładka się dla mnie bardzo odróżnia od pozostałych więc zapamiętam :)
Usuńwysoka ocena ale nie mój klimat:)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńCzytałam na razie jedną książkę tej autorki i chętnie sięgnę po inne.
OdpowiedzUsuńBo ta pani potrafi zaciekawić :)
UsuńJa nie czuję się zachęcona, ale tak w sumie to ja w ogóle nie zamierzam czytać tej autorki :)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam :D
UsuńTez uważam że to jej najsłabsza historia chociaż to wcale nie oznacza że książka jest zła :) Niestety ale żadna z kolejnych części nie przypadła mi aż tak do gustu jak "Bez słów".
OdpowiedzUsuńO tak jak tak sobie przypomniałam o czym była ta książka to aż mi się miło zrobiło :) To była cudowna historia :)
UsuńTa książka jest u mnie pod pytajnikiem, czytałam trzy książki Mii i bardzo mi się podobały, ale jakoś ta aż tak mnie nie ciągnie i muszę jeszcze dać jej trochę czasu. :D
OdpowiedzUsuńpotegaksiazek.blogspot.com
Musisz się sama przekonać :)
UsuńBardzo lubię książki Mii Sheridan :D Ta również mi się spodobała :D
OdpowiedzUsuńZabookowany świat Pauli
To fajnie :)
UsuńJakoś nie mam przekonania.
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńBardzo lubię powieści Sheridan, ale akurat ta książka była dla mnie bardzo zwyczajna. Taki typowy romans czy New Adult. Zdecydowanie najsłabsza książka Sheridan. Aczkolwiek na pewno będę czytałam kolejne - oby były lepsze :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
houseofreaders.blogspot.com
W zupełności się z Tobą zgadzam :)
Usuńnie znam stylu tej autorki, więc może czas to zmienić. Ale będzie musiała jeszcze trochę poczekać :P
OdpowiedzUsuńzaczytanamona.blogspot.com
Zacznij od innej jej historii :)
UsuńJestem bardzo ciekawa tej książki!
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, żeby ci się spodobała :)
Usuń