Ten film polecił mi mój brat i po wielu jego namawianiach w końcu zdecydowałam się poznać ten tytuł. Nie ukrywam, że już na wstępie, zanim w ogóle go włączyłam, mocno mnie zaintrygował. Oprócz pochwał brata, znalazłam także bardzo wysoką ocenę na stronie filmweb.pl, dodatkowo zamieszczony tam króciótki opis wydał mi się bardzo interesujący. Samotna matka, która straciła córkę w wyniku morderstwa, wynajmuje trzy tablice reklamowe i umieszcza na nich prowokacyjny przekaz. Prawda, że brzmi intrygująco? Nie wiemy co konkretnie się wydarzy, ale pole do popisu jest ogromne.
Zacznijmy od tego, że Trzy billboardy za Ebbing Missouri to bardzo kontrowersyjny film, przynajmniej w moich oczach. Aktorzy nie boją się wyrazić swojego zdania, mówią i robią rzeczy jakich powstydziłby się i po prostu bał normalny człowiek. Wydaje się, że nie mieli serca, nie znali słowa litość i współczucie, a jednak to wszystko tylko pozory. Nie zrozumicie mnie źle, to nie jest jakiś gangsterski film gdzie bezlitośni ludzie do siebie strzelają. Opisałam ich tak ponieważ tacy po prostu są, ale to film o normalnych ludziach, w normalnym miasteczku, których spotkała wielka tragedia. A każdy próbuje poradzić sobie z nią w inny sposób. Wróćmy jednak do fabuły: trzeba przyznać, że nie był to banał i wykazał się oryginalnością. Nie spotkałam się nigdy z tak nagranym filmem i nadal wzbudza on we mnie sporo emocji. Zainteresował mnie każdy poboczny wątek, ale nie jestem pewna czy film podobał mi się w stu procentach.
Jeżeli chodzi o grę aktorską to chyba nie jestem w stanie jej ocenić. Ten film był tak kontrowersyjny, że zarówno fabuła i bohaterowie nie każdemu mogli przypaść do gustu. Sądzę, że jak na taką, a nie inną fabułę, taki klimat i tło filmowe, to jednak było naprawdę dobrze. Widać było, że bohaterowie się wczuli, a swoje role zagrali dobrze, mimo że nie zawsze potrafiłam to docenić.
Podsumowując, uważam, że Trzy billboardy za Ebbing Missouri to film, który można obejrzeć, ale nie jest to coś co trzeba zrobić. Jest to bardzo kontrowersyjny film i zdaje sobie sprawę, że nie każdemu może przypaść do gustu. Zakończenie było co najmniej dziwne, zresztą jak większa część fabuły, ale sądzę, że było warto. Na swój sposób to był naprawdę dobry film chociaż ciężko cokolwiek powiedzieć. Gusta są różne.
Wszystkie zdjęcia pochodzą z internetu i nie są moją własnością.
Nie mam ochoty na ten film.:)
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie każdemu może się on spodobać :)
UsuńZainteresowała mnie ta nuta kontrowersji, chyba sprawdzę na sobie jak odbiorę ten film.
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jak go odbierzesz ;)
UsuńZaczęłam ogladać ale nie zainteresował mnie ;)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńMnie tak średnio podobał się ten film. Efektu wow nie było.
OdpowiedzUsuńRozumiem cię. Ja sama mam mieszane uczucia. Z jednej strony mi się podobał, a z drugiej nie wiem co o nim myśleć.
UsuńSłyszałam o tym filmie i może w wolnej chwili go sobie obejrzę. :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jakie wywoła w tobie uczucia :)
UsuńOglądałam jeszcze przed Oskarami, jak dla mnie jeden z lepszych jakie widziałam w życiu.Świetny scenariusz, piękne zdjęcia, genialna muzyka, wspaniała gra aktorów. Podobało mi się, że nie jest przelukrowany. Że nie ma tutaj bogactwa, pięknych twarzy zaraz po wstaniu z łóżka, że jest dość normalny, choć to co robią bohaterowie normalne nie jest ;) I to zakończenie, w sumie nie wiesz co zrobią jak dojadą na miejsce. Byłam po wielkim, wielkim, wrażeniem!
OdpowiedzUsuńJa w sumie też chociaż nadal mam jakiś taki niedosyt :/
Usuńwydaje mi się,że niedosyt jest po finale, otwartym, nie do końca wiemy co tam się wydarzy. I wiesz, myślę,że to jest właśnie fajne, bo sama możesz rozstrzygnąć, na którą stronę przeszli. To w zasadzie film na bazie westernu, są z góry postawieni ci co są dobrzy, i ci źli. A finał? Finał burzy ten obraz świata, nic nie jest czarno-białe :)
UsuńNie wiem czy zwróciłaś uwagę na role drugoplanowe, matkę tego policjanta, czy nową dziewczynę byłego męża, to jest mistrzostwo;)
Tak, jego matka zdecydowanie skradła moje serce :D A tak naprawdę to było dobrze, nawet bardzo pod tym względem ;)
UsuńOglądałam, dla mnie rewelacja, właśnie poprzez swoją kontrowersyjność i nietuzinkowe postaci. Problemy moralne dyskutowaliśmy długo jeszcze po filmie, takie obrazy, które poruszają, a długo pamięta się fabule, to jest to, co kino powinno dawać...
OdpowiedzUsuńTo też prawda :)
UsuńRaczej nie obejrzę. Po pierwsze dlatego, że ostatnio rzadko zdarza mi się oglądać filmy, po drugie, skoro nie jest to film bardzo dobry - szkoda na niego czasu. Jeśli już na coś się skusze, musi to być kino wysokich lotów :)
OdpowiedzUsuńMyślę, że dla ciebie właśnie może to być kino wysokich lotów :)
UsuńW sam raz na samotny wieczór 😊
OdpowiedzUsuńMożliwe, to zależy kto co lubi ;)
UsuńTo że jest kontrowersyjny można było się spodziewać po samym zwiastunie, mimo to chcę go poznać.
OdpowiedzUsuńPrzyda się do mojego wakacyjnego wyzwania!
A cóż to za wyzwanie? :)
UsuńNiestety, ale ja filmy oglądam raz na rok, więc nawet się nie zastanawiam czy obejrzeć :)
OdpowiedzUsuńRozumiem :)
UsuńOglądałam, kiedy na tydzień przed galą Oscarów, uznałam, że chcę obejrzeć wszystkie nominowane do Najlepszego Filmu. I nie byłam tak zachwycona, jak myślałam, że będę, słysząc zewsząd peany i zachwyty. Film był w porządku, rozumiem, dlaczego go nominowano do Oscara, ale nie był dla mnie czymś niesamowitym.
OdpowiedzUsuńRozumiem, nie każdego mógł oczarować:)
UsuńAkurat wczoraj w końcu go obejrzałam :) Bardzo mi się podobał, ale to jest film na raz - nie ma do czego wracać. Zdjęcia ładne, fabuła ciekawie przedstawia małomiasteczkowy klimat no i gra aktorska Frances McDormand <3 Uwielbiam ją! Uważam, że zarówno ona jak i Sam Rockwell zasłużyli na Oscary.
OdpowiedzUsuńDobrze zagrali :)
UsuńZdecydowanie zachęciłaś mnie do obejrzenia tego filmu!
OdpowiedzUsuń:)
UsuńBardzo rzadko oglądam filmy, dlatego nawet o tym nie słyszałam. Może kiedyś obejrzę, bo zaintrygował mnie fakt, że wzbudza kontrowersje :)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa czy Ci się spodoba :)
UsuńA mnie właśnie zainteresowałaś. Wpadłam już na filmweb i sobie go zapisałam w biblioteczce, że chce obejrzeć :)
OdpowiedzUsuń:)
UsuńNie do końca wiem jak po Twojej recenzji do niego podejść haha Przyznam, że może to nie być moja tematyka i ta kontrowersja właśnie nie przypadnie mi do gustu :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Sara's City
To możliwe więc nie namawiam Cię do obejrzenia ;)
UsuńMi również polecano ten film, ale jakoś ciągle brakowało mi okazji, by go obejrzeć!
OdpowiedzUsuńMoże teraz się to zmieni? ;)
UsuńSłyszałam o nim, ale ja raczej niewiele filmów oglądam :)
OdpowiedzUsuńRozumiem, wolisz książki ;)
UsuńMam w planach zobaczyć ten film.
OdpowiedzUsuńKsiążki jak narkotyk
:)
UsuńJa ten film pokochalam!
OdpowiedzUsuń:)
Usuń