piątek, 6 października 2017

#107 "Początek mnie i Ciebie" Emery Lord


Tytuł: Początek mnie i Ciebie
Autor: Emery Lord
Tom/seria: ---
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 20 listopada 2015
Ilość stron: 320
Opis:
Paige ma siedemnaście lat. Mówią o niej Dziewczyna, Której Chłopak Utonął. Chce żyć normalnie, pokonać lęki, ale nie potrafi znaleźć swego miejsca w szkole i w domu. Pewnego dnia siada w jednej ławce z dziwnym chłopakiem… 

Nie mam zielonego pojęcia dlaczego ta pozycja znalazła się na mojej liście do przeczytania. Okładka ani trochę mi się nie podoba, a opis wydaje mi się banalny. Ale cóż, lista to lista. A ja już od samego początku wiedziałam, że będzie to przeciętniaczek, przy którym lekko się wynudzę.

Jeżeli chodzi o fabułę to tak jak wspomniałam, nie było to nic nadzwyczajnego. Historia jakich wiele, zero oryginalności. Główna bohaterka straciła chłopaka i teraz każdy patrzy na nią w Ten sposób. A ona ma tego dosyć więc gdy pojawia się możliwość bliższego spotkania z chłopakiem, który od zawsze jej się podobał, postanawia to wykorzystać. Co jest oczywiście dziwne skoro straciła chłopaka, a tu nagle mowa o innym zauroczeniu. W każdym bądź razie okazuje się, że to wcale nie o tego chłopaka może chodzić. Co jest banalne i wcale nie jest spojlerem. Z jednej strony Paige nie jest bohaterką typową dla trójkątów miłosnych co jest na plus, ale nie mogłam jej polubić. Mimo że się nie wahała i nie była niezdecydowana, nic nie zapowiadało się na to, że się polubimy. Była to postać, która po prostu była bo ktoś musiał być, jeżeli mnie rozumiecie. Nie rozpaczałabym gdyby opowiadał ktoś inny, a cała historia skupiałaby się na innym bohaterze.

Wiedzieć, co się stanie, to coś innego, niż wiedzieć, jak to się stanie. A dotarcie tam to najlepsza część.

Co na pewno spodobało mi się w tej historii to fakt, że nie był to w zupełności banał. W każdej książce opisano by stratę Paige jako wielkie złamanie serce i rozpacz na całego. Jednak nie tym razem, nie tu. Owszem dziewczyna miała drugą połówkę, ale jak to zazwyczaj bywa w wieku piętnastu lat, nie była to wielka miłość. Cieszę się bardzo, że Paige nie była tym typem dziewczyny, ale, że pokazała nam iż owszem znała Aarona, ale tak jak znają się nastolatkowie na początku związku. Niestety, jest to jedyny plus tej historii.

Żałuję, że nie byłam w stanie zżyć się z żadnym bohaterem. Miałam wrażenie, że wszystko było opisane tak powierzchownie i w rezultacie na nikim i niczym nie byłam w stanie się skupić. Nawet te dramatyczne momenty mnie nie wzruszały, a jedyne emocje, towarzyszące mi podczas czytania, to nuda.

Chodzi o to, że wiemy już, że to się dobrze nie skończy, ale czytamy znowu dla tego wszystkiego, co dzieje się przed końcem. Bo warto.

Zdaję sobie sprawę, że ta recenzja nie należy do moich najlepszych. Jest lekko bez sensu i ładu i składu, ale wybaczcie, właśnie takie uczucia mam po tej lekturze. Nie wiem kompletnie jakie wrażenie zrobiła na mnie ta historia, ale wiem, że nie chciałabym ponownie po nią sięgnąć. Zakończenie okazało się banalne i lekko urwane w połowie. Nie wiem jak w końcu potoczyły się losy bohaterów, ale nie jest to żadna część. No cóż... Szału nie było.

Moja ocena: 4/10 (słaba)

36 komentarzy:

  1. Szkoda, że się rozczarowalaś. Czasami tak bywa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że ta historia, nie sprostała Twoim oczekiwaniom.

    Pozdrawiam serdecznie ♥♥
    Nie oceniam po okładkach

    OdpowiedzUsuń
  3. Dla mnie bohaterka była przezroczysta a książka wydawało mi się, że skierowana do nieco młodszych czytelników. Czytało mi się szybko i lekko, ale to tyle. Żadnych emocji.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak czytałaś i piszesz ze jest badziewna to nie sięgnę. Każdemu trafiaja się słabe książki. Też takową miałam we wrześniu, zmarnowany czas.

    Podrugiejstronieokładki

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie martw się, czasami cieżko napisać coś sensownego, zwłaszcza o niektórych książkach :/
    Najgorzej, gdy książka jest przeciętna i wszystkie jej elementy są po prostu... średnie.
    Pozdrawiam ciepło :)
    Kasia z niekulturalnie.pl

    OdpowiedzUsuń
  6. szkoda, że okazała się niewypałem

    OdpowiedzUsuń
  7. Szkoda, że książka Cię rozczarowała. Mnie jakoś też nie zainteresowała, więc odpuszczam. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. czasem też sięgam po dziwne książki, zupełnie nie wiem dlaczego ;) I żałuję straconego czasu ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Hmmm... już sam tytuł brzmi tandetnie, więc nie dziwię się że książka wypadła raczej kiepsko :P

    Sakurakotoo ❀ ❀ ❀

    OdpowiedzUsuń
  10. Niedługo i u mnie pojawi się recenzja, również mam mieszane uczucia do książki.

    OdpowiedzUsuń
  11. Tytuł i okładka mnie odpycha, nawet nie czytam opisu, bo wiem, że nie ma większych szans, bym się za nią wzięła, no i jeszcze ta niska ocena, mam wrażenie, że nic nie tracę ;)

    Pozdrawiam, Jabłuszkooo ♡
    Szelest Stron

    OdpowiedzUsuń
  12. Nic się nie przejmuj, recenzja najbardziej oddaje to, co znalazłaś w tej książce :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Szkoda, że szału nie było. Zatem nie będę się za nią rozglądać ;)
    Pozdrawiam :)
    http://czytanie-i-inne-przygody.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  14. Czasem książki wywołują mieszane uczucia i trudno o nich pisać. Za tą nie będę się rozglądała.

    OdpowiedzUsuń
  15. Aż tak słaba? uuu dobrze wiedzieć

    OdpowiedzUsuń
  16. No szkoda. Widzę, że tylko zmarnowałaś na nią czas. W takim razie będę ją omijać.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię mówić, że marnuję czas przy czytaniu, ale niestety...

      Usuń

Witaj!
Będzie mi bardzo miło jeżeli pozostawisz po sobie ślad w formie komentarza- to bardzo motywuje! :)

© SZABLON WYKONAŁA: RONNIE | RC |